Zaczęła się jesień. Ochłodziło się znacznie, a słońce coraz rzadziej ozdabiało swymi ciepłymi promieniami tereny krainy Burz. Wówczas jedynymi rzeczami, które dodawały odrobinę koloru temu
monotonnemu światowi były kolorowe liście, szeleszczące wesoło na wietrze. I tak też wyglądał ten dzień. Dla wszystkich istot był to dzień, jak co dzień. Wszystkich, z wyjątkiem Nasari. To
właśnie na ten dzień przypadała rocznica śmierci najważniejszej wilczycy w całym jej...
Widziałam poddenerwowanie basiora. Z jakiejś przyczyny odrobinę mnie to satysfakcjonowało, jednak zupełnie nie wiem dlaczego... Momentami przez jego krzyk miałam ochotę stamtąd uciec. Ale co inni
by o mnie pomyśleli? Wolałam zostać i wyjaśnić nerwową sytuację, do której sama doprowadziłam. — Nowy w watasze? Kiedyż to dołączyłeś? - dopytywałam, patrząc na niego tajemniczo. Miałam tylko
nadzieję, że wilk nie udaje, i mówi poważnie. Nie chciałam stanąć oko w oko z...
Po tej dyskretnej rozmowie ze mną Arelion wstał z miejsca, po czym poszedł dokończyć swoją pracę. Siedziałam w spokoju, z odległości obserwując pozostałe wilki rozmawiające między sobą.
Zastanawiałam się nad tym, co mi powiedział cudotwórca jeszcze chwilę temu. "Wiesz, wydaje mi się, że tym rozkazem chciała przekonać samą siebie, że nie ma potrzeby wam cokolwiek przypominać."
Skoro możliwość, że nigdy nie przypomnimy sobie naszych żyć, przejęła Alessę do tego...
-Lepiej byś już wróciła do jaskini -rzekł nagle bardzo krótko i poważnie Ketos -Nim ktokolwiek zauważy. Te słowa oraz głęboki głos rozbrzmiewały w mojej głowie jeszcze przez bardzo długi czas po
tym, jak wróciłam do jaskini. Udało mi się wkraść niezauważenie, tak samo, jak udało mi się wcześniej stąd wyjść. Długo nie mogłam zasnąć. Moim ciałem władały rozmaite emocje i coś w rodzaju
bardzo intensywnej ekscytacji, której nie potrafiłam opanować. Z pozoru...
Tego ranka, gdy jeszcze większość watahy nawet się nie obudziła, wybrałam się na Beztroską Polanę. Kroczyłam ostrożnie między lekko pożółkłymi pędami roślin, z uwagą stawiając każdy krok. Pomimo
panującej jesieni niebo było czyste, a ciepłe promienie słońca przebijały się przez niemal ogołocone drzewa. Żółte, rdzawe i krwistoczerwone liście płonęły gamą przepięknych odcieni. Mimo to,
dzień był całkiem chłodny, a z północy przybywał lodowaty wicher,...
"Schowaj się za mną" powiedział bezgłośnie schylając łeb w stronę podopiecznej. Mała z przerażeniem cofnęła się kilka drobnych kroczków, by skryć się tuż za chudą łapą. Jej oczy, obdarzone
wyjątkowym darem, przybrały odcień ciemnej czerwieni, co jasno sygnalizowało o emocjach jakie zalały jej drobne ciało. Merlin już kilka chwil wcześniej dostrzegł intruza plątającego się po
wilczych terenach. Dostrzegł jego zmęczenie i głód. Wadera była wykończona, z...
Świt ogrzewał cały świat. Nawet mimo gęstego cienia padającego na moje futro, nadal czułam, jak blask przegania jesienną sadź z drobniutkich gałązek bezlistnych już krzewów i cieniutkich źdźbeł
traw. Niebo, początkowo ciemne i bure, powoli nabierało pastelowych, jasnych barw. Uniosłam głowę; nade mną rozpościerały się przeróżne odcienie błękitu i liczne konary porośnięte purpurowymi
liśćmi. Na horyzoncie, niemalże całkowicie przysłoniętym pniami drzew i...
Dziś o świcie tu dotarłem. Do Watahy Wilków Burzy. Alfa była tak dobra i pozwoliła mi zostać. Jaskinia Przejścia….no cóż, jest tam dużo wilków. Znalazłem sobie jakiś dość cichy kącik i wyszedłem.
Chciałem jak najszybciej zobaczyć całe terytorium. Wstałem i zacząłem chodzić w tą iz powrotem, układając sobie plan dnia. Wtem usłyszałem szelest, szybko obróciłem głowę i wrzasnąłem ,,Kto tu
jest?!”. Podszedłem kawałek, nikogo nie było. To znaczy: był, ale...
Po całym tym incydencie tajemniczy granatowofutry nie wrócił już do naszej jaskini. Zajęło mi jakiś czas, nim dokładniej poukładałam sobie ten incydent w głowie. "A więc miałam partnera, tak?"
-pytałam samą siebie. Zachowanie Velgartha również na to wskazywało. Mimo iż poniekąd skarcił on błękitnookiego, to nie wspomniał nigdzie o tym, że gada bzdury lub cokolwiek... Towarzyszyło mi
uczucie, którego chyba nie da się zrozumieć, póki samemu się go nie poznało....
Dopiero po dłuższym czasie towarzyszenia drobnej wilczyczce i wszelkich próbach uspokojenia jej w końcu do mnie dotarło, że moja obecność stresuje ją tylko jeszcze bardziej. Pozostali przekonali
mnie i Lavinię, że Shira po prostu potrzebuje zostać sama... Bolało mnie i długo nie mogłam pogodzić się z faktem, iż nie jestem w stanie jej pomóc, jednak musiałam w końcu przyznać, że mieli
rację. Nazywanie tych wilków ich imionami było trudniejsze, niż na to wyglądało....
Nieznajomy basior wciągnął mnie do tajemniczej jaskini, nie zważając na to, jak desperacko przed tym stawiałam opór. Znalazłam się... o dziwo w całkiem przytulnym miejscu. Jaskinia była zadbana,
a pod sufitem zwisało kilka hamaków, które aż się prosiły, by się na nich położyć. W środku było ciepło, jakby nie docierał tutaj jesienny wiatr. W normalnych okolicznościach naprawdę cieszyłabym
się, że tu jestem, jednak teraz po prostu nie potrafiłam nie czuć się...
Niespodziewanie obudziłam się, natychmiast zadając sobie wszystkie podstawowe pytania. Gdzie jestem? Co ja tu robię? I... jak ja mam na imię...? Zdałam sobie sprawę, że nie wiem zupełnie nic.
Otworzyłam gwałtownie swoje oczy koloru... Właśnie... jakiego koloru są moje oczy? Powoli uniosłam głowę. Leżałam na trawie, pośrodku polany otoczonej lasem i krzewami. Przez moment poczułam
delikatny cień dziwnej emocji... Emocji, którą opisałabym jako poczucie przynależności i...
Burza rozszalała się na dobre i byłam pewna, że nie ustanie przez najbliższe kilkanaście godzin. Deszcz stopniowo przybierał na sile, by osiągnąć apogeum akurat wtedy, gdy wyszłam spomiędzy gęsto
rosnących drzew, a ciężkie krople zaczęły atakować moje futro z jeszcze większą zawziętością. W tych okolicach chmury nigdy nie opuszczały nieba, a słońce świeciło blado, jakby lada moment miało
zgasnąć. Zdążyłam przyzwyczaić się do nieustannej obecności...
Powitajcie ciepło nową waderę w watasze! Ma na imię Suna (znana części z was również jako "Ziemniak") i jest zwiadowcą!
Mamy nadzieję, że nasza nowa koleżanka szybko się u nas zadomowi.
Krótka notka o niej:
Imię: Dumnie nosi imię Suna, jednak nie było jej ono nadane przy urodzeniu - wtedy nazwano ją Sinastą.
Rzadko kiedy używa jeszcze tej godności.
Wiek: Ma całe 4 lata i 8 miesięcy.
Pseudonim: Akceptuje niemal każdy pseudonim, jaki tylko zdołasz wymyślić. Do najczęściej używanych należą Sunka i Su.
Aby przeczytać jej formularz w całości, przejdź do zakładki:WADERY
~Załoga Watahy
08.10.2021
Opowieść o żelaznej zasadzie [Część 2/2]
Tego ranka przebywałam wraz z pozostałymi łowcami tuż przy wejściu z obozu. Wilki beztrosko rozmawiały ze sobą nawzajem, wymieniając się ciekawostkami i anegdotkami z poprzedniego wieczoru.
Zazwyczaj również należałam do tego grona, będąc jedną z najbardziej rozgadanych i energicznych wader. Jednak tym razem postanowiłam nieco odetchnąć i po prostu rozkoszować się upajającym
zapachem, który roznosi się tylko na samym początku dnia. Uwielbiałam poranki, gdy cały świat...
Słyszałam jak krople wody rozbijają się u wejścia jaskini. Na dworze, żywioł naszej watahy panował w najlepsze, a jesienny deszcz wytwarzał coraz to większe kałuże. Z tego względu, tego dnia
postanowiłam poprowadzić swe lekcje w Jaskini Leśnego Strumienia, której użyczyła nam Etria. Medyczka zamieszkiwała ją całkiem sama, co skutkowało wszechobecną ciszą i spokojem. Szarofutra,
zielonooka wilczyca zawsze była wyjątkowo nieśmiała, a przy tym delikatna i opiekuńcza....
Z dniem dzisiejszym na tereny naszej watahy w końcu zawitała jesień! Wokół dominują ciepłe barwy, usychających
liści. Część zwierzyny pochowała się, zbierając zapasy na nadciągającą powoli zimę. Lepiej wyjdź z jaskini i ciesz się ostatnimi promieniami ciepłego
słońca! Nie przegap również okazji, by trochę powygłupiać się z przyjaciółmi i pobawić się wspólnie w kupce opadłych liści!
Uwaga: Od tej pory opowiadania, w których znajdzie się opis innej pory roku niż jesień, nie zostaną udostępnione na watahę.
WAŻNA INFORMACJA: MISJE MIESIĄCA MIMO WSZYSTKO ZOSTANĄ ZMIENIONE DOPIERO PRZY
NASTĘPNYM PODSUMOWANIU!
02.10.2021
Figle na plaży
- Nasari, no szybciej!- wołała Leilani, raz po raz przybiegając do swojej matki i oddalając się. Obie wadery właśnie szły na dziką plażę przy klifach Thora. Nasari tego dnia miała praktycznie
wolne od obowiązków. Tylko z rana musiała patrolować niewielkie tereny watahy, lecz nie wydarzyło się tam nic niespodziewanego. Teraz chciała miło spędzić czas z Leilą i innymi członkami watahy.
- Aniołku, spokojnie. Mamy przecież cały dzień wolny- odparła ze śmiechem Nasari....
Tak jak zapowiadaliśmy tak i pojawia się nowy konkurs literacki, jest to drugi taki, zatem jest to druga seria tego typu.Tym razem motywem
przewodnim jest:NADZIEJA.
Do końca września czekamy na opowiadania, poniżej jest czas na wysyłanie opowiadań, oraz adres, na który macie wysyłać opowiadania!
Witajcie! Niestety dzisiaj mamy dla was przykrą informację. Mianowicie, basior o imieniu Nuka, nasz przyjaciel i odwieczny kompan zaginął.
Mimo zorganizowania grup poszukiwawczych nikt nie wie aktualnie, co się z nim stało i gdzie się podziewa... Dlatego mamy ogromną
nadzieję, że któregoś dnia się odnajdzie i wróci do nas do domu.
12.09.2021
Utracone pióra #2
Tego dnia Lavinia nie za bardzo miała w co włożyć łapy, bowiem wyjątkowo mało się działo cokolwiek. Najpierw na swojej warcie tylko z zajęć była obserwacja lotu pary motyli, na zmianie jako medyk
mogła z zajęć odnaleźć sobie układanie ziół bo nie mogła tego nawet nazwać segregacją. Wadera oczywiście nie narzekała ale z drugiej strony cichy głosik z tyłu jej głowy mówił, że to byłoby
wspaniale mieć coś znacznie bardziej produktywnego do robienia. Dlatego...
Wychodzenie z niejako nabytego niezdrowej formy pracoholizmu w końcu nastąpiło, w dodatku małymi kroczkami! Samica w końcu zgodziła się na dzień wolny, już przemilczając chwilę grymaszenia na
samym początku. Łaciata musiała sama sobie przyznać, że każdy potrzebuje dnia na relaks i oto nadeszło na nią. Bez wyjątków, co? No i oto mamy powód dla którego Lavinia stąpała swymi niezbyt
dużymi acz długimi łapami, niczym bezwstydnica w dzień święty. Nie wiedziała za...
Nasari, będąc w bibliotece, uważnie poszukiwała pewnej książki. Korzystała z niej już wcześniej i zawsze była w tym samym miejscu. Tym razem jednak było inaczej. - Mam cię!- pomyślała zadowolona,
widząc swoją zgubę. Niestety, wyciągając książkę z półki, inne książki i papiery poleciały za nią. Rozległy się dwa głośne huki i trzy bardziej przytłumione. Wilczyca nawet nie zdążyła tego
zauważyć, bo nagle jeden z papierów zwiniętych w rulon rąbnął ją...
Odetchnęła z ulgą, że mówienie ma już za sobą i przysiadła ostrożnie zaraz przy brzegu. Gdy Harmony usiadła obok, białofutra położyła się i wyciągnęła łapki wprzód, a jezioro, jakby ciesząc się z
jej obecności, delikatnie obmywało je w rytm spokojnych fal, niesionych przez lekką, rześką bryzę. Nawet nie drgnęła, kiedy jej towarzyszka uczyniła dokładnie to samo (a był to ogromny sukces,
zważając na to, że zwykle trzęsła się przed każdym, nawet najmniejszym...
Wiatr uderzył mnie w pysk, aż niebezpiecznie zachwiałam się na sypkim, nagrzanym piachu. Silne podmuchy wwiercały mnie w ziemię, wyciskały oddech z piersi i uniemożliwiały swobodne oddychanie.
Otworzywszy pysk, wyczułam na podniebieniu drobinki soli i kilka ciepłych promieni słońca przetykanych zimnym wichrem. W powietrzu wyłapałam morską bryzę skubiącą delikatnie moje futro. Kilka
jasnych ziarenek piasku zerwało się z ziemi i zawirowało wokół mnie. Przymknęłam oczy,...
wszystkie układanki zostały zmienione, więc śmiało możecie je układać przy okazji wypełniając misje miesiąca!
Wilki ,które wzięły udział w poprzedniej edycji puzzli i ułożyły wszystkie trzy układanki to:
Priam, Kathia, Skaza, Nasari, Etria, Lavinia, Alice, Velgarth, oraz Savilla ->200pk, 500ep, 5sp!
Wilki, które ułożyły dwie z trzech układanek to: Nuka, Yavi, Shira-> 70pk, 130ep!
Gratulujemy i życzymy powodzenia w nowych puzzlach! (KLIK)
Załoga Watahy~
07.08.2021
Utracone pióra #1
UWAGA, MOŻLIWE DRASTYCZNE SCENY Skrzydlaty basior nigdy nie przepadał za ludźmi. Szczerze mówiąc, nienawidził ich z całego serca, mimo że nie miał ku temu żadnego powodu. Podświadomie zawsze
wiedział, że kiedyś – w czasach, których nie pamiętał – ludzie go skrzywdzili. Czuł do nich niewyjaśnioną dotąd odrazę. Teraz przynajmniej miał ku temu powód. Zakradanie się pod wioskę ludzi to
nigdy nie jest dobry pomysł. Każdy wilk to wie, ale co ciekawsi robią to tak czy...
Podeszłam do legowisk, uważnie przeczesując je wzrokiem. Niektóre składały się z miękkiego mchu i gęstych paproci ułożonych w puszyste gniazdka. Przeróżne odcienie zieleni, jaskrawe i ciemne,
mieszały się ze sobą, tworzyły zjawiskową kompozycję. Nie wszystkie posłania składały się jednak z pachnących, puszystych roślin: za niektóre służyły rudawe skóry saren lub brązowe futra
niedźwiedzi. Od ostatniej zarazy, która podczas mroźnej zimy bezlitośnie zaatakowała...
Kiedyś. Błękit tańczył wokół mnie. Drobne smugi przecinały otaczający mnie świat, wirowały pośród białego, ciemniejącego powoli światła wieczoru. Blade snopy wślizgiwały się przez okrągłą
wyrwę wydrążoną w kamiennym suficie, wpadały do groty i ogrzewały jej wnętrze. Blask mienił się na szarych kamieniach, drobinkach kamieni szlachetnych wystających ze ścian oraz na perlistej
trawie wyścielającą zaskakująco miękką i żyzną ziemię. Srebrzysta sadzawka...
Pierwsze promienie słońca obudziły białą samicę, która dopiero parę godzin temu znalazła dach nad głową po długiej wędrówce. W powietrzu unosił się zapach deszczu, zmoczonych kamieni oraz trawy.
Do tego delikatna woń krwi, brudnego, zmoczonego futra... To nie była ciekawa noc. Kira otworzyła leniwie oczy i leżąc bezsilnie obejrzała się jedynie po pomieszczeniu oraz niebie. Oddychała
ciężko, a jej skrzydła drętwiały z bólu. Piękna, biała sierść przybrała teraz...
Powitajcie ciepło nową wilczycę w watasze! Ma na imię Kira i została wojownikiem! Więcej o niej możecie się dowiedzieć zaglądając do zakładki WADERY
A oto krótka notka o niej:
Imię: Kira
Wiek: 6 lat, 6 miesięcy
Pseudonim: Brak
Płeć: Wadera ♀
Witamy w rodzinie!
30.07.2021
Niespodziewane starcie
Ciepły, lipcowy dzień był dla Nasari dość zapracowany i chaotyczny, ale też zawierał ważną dla niej i Leilani zmianę. W związku z przeniesieniem się do nowej jaskini trzeba było pożegnać
wcześniejszych współlokatorów i zebrać wszystkie swoje rzeczy... W jaskini tysiąca wodospadów Nasari znalazła idealne miejsce na legowisko swoje i córki, a także inną, mniejszą jaskinię, która
świetnie nadawała się na miejsce do praktykowania magii. Była bardzo zadowolona z tego...
Tamtego poranka, pierwsza alfa przybyła z niespodziewaną wizytą na ówczesne miejsce posterunku, wróć, warty. Po szybkiej wymianie powitań, skrzydlata przyjrzała się jej posturze, zwłaszcza jej
uwagę przykuła dzierżąca broń przez samicę, która w tamtej chwili była przypasana do jej boku na solidnym pasie. -Widzę, że tylko ty posiadasz Smocze Ostrze z obrońców- rzekła Alessa, której
spojrzenie powróciło na częściowo ukryty pysk wadery. -Nawet jeśli...- chciała...
Gdy załoga dusz wiosłowała ona stała i grała smutno na swych skrzypcach. Mgła była co raz większa a niebezpieczeństwo wzrastało z każdą chwilą. Lecz to nie przeraziło wadery. Podróże w celu
odnalezienia zaginionych lądów i ich skarbów ale i tajemnic.. To było jedno z jej ulubionych zajęć. ~~~ Wszystko działo się tak szybko... Nawet nie zauważyłam kiedy wszyscy dobrze się bawili. A
mnie nie było, ważniejsze były plany, tak czy inaczej nawet strach mnie zatrzymywał....
- Almiraj, tak? - Ciemnofutry basior spojrzał na przywódcę. Na niewielkim obrazku, który trzymał Arelion, widniało dość nietypowe stworzonko. Nuce ciężko było stwierdzić faktyczny gatunek
zwierzęcia, ale w duszy nazwał je sobie “zmutowanym zającem”. Obrazek nie był zbytnio wyraźny, toteż początkujący zwiadowca nie był do końca pewien, czego ma szukać. Jego zadaniem było
odnalezienie, zbadanie i opisanie rzadko spotykanego stworzenia zwanego Almirajem. Arelion...
Tak na dobry początek wakacji, przygotowaliśmy dla was taki delikatny i mało wymagający event związany z arbuzami. Waszym zadaniem jest odnaleźć ich jak najwięcej i jak największych kawałków!
Mamy nadzieję, że wam się spodoba! Więcej dowiecie się TUTAJ!
Powodzenia poszukiwaczom!
Załoga Watahy~
Podsumowanie miesiąca - Czerwiec!
06.07.2021r.
Witajcie Kochani!
Nadszedł czas zakończyć miesiąc jakim był czerwiec i powitać Lipiec. Tym razem następne podsumowanie
pojawi się dopiero 1 września ze względu na przerwę wakacyjną. Zatem kolejne będzie podsumowywać dwa miesiące. Przejdźmy zatem do sedna!
1) Tradycyjnie zaczniemy sobie od opowiadań. Na watasze w
przeciągu tamtego miesiąca pojawiło się zaledwie 20 opowiadań. To dość słaby wynik ale i zrozumiały, zakończenie roku, szkoła, oceny na pewno zabrały wam czas i energię, miejmy nadzieję, że w
wakacje nadrobicie.
Wilki, które napisały opowiadania to:
Nasari→napisała 3 opowiadania, co daje
łącznie: 110ep i 30pk. (W tym premia za jaskinię)
Lavinia→napisała 3 opowiadania, co daje
łącznie: 90ep i 30pk.(W tym premia za jaskinię)
Merlin →napisał 2 opowiadania, co daje
łącznie: 60ep i 20pk. (W tym premia za jaskinię)
Nuka →napisał 2 opowiadania, co daje
łącznie: 40ep i 20pk.
Etria →napisała 2 opowiadania, co daje łącznie: 40ep i 20pk.
Skaza →napisał 1 opowiadanie, co daje łącznie: 20ep i
15pk. (W tym premia za jaskinię)
Shira, Priam, Velgarth, Kathia, Olie, Sunshine, Yavi →napisali po 1 opowiadaniu, co daje łącznie 20ep i 10 pk.
Merlin awansował w profesji wojownika z Atakującego na Porucznika!
Etria napisała najdłuższe opowiadanie.
Lavinia odnalazła i zwiedziła krainę zwaną Śnieżnymi Grzbietami.
Yavi, Lavinia, Etria, Nasari i Nuka wykonali wszystkie misje miesiąca.
5)Ogłoszenia parafialne.
Quest oraz konkurs pisarski pojawią się w środku sierpnia.
Rozpoczęła się przerwa wakacyjna.
Pojawiły/Pojawią się wydarzenia wakacyjne.
Gratulujemy wszystkim, którym udało się doczytać tą lekturę do końca! Udanych wakacji!
Załoga Watahy~
Wyniki oraz zmiana misji miesiąca!
06.07.2021r.
Kochani!
Czas na zmianę jak i wyniki misji miesiąca. W związku z przerwą wakacyjną, misje miesiąca będą teraz na dwa miesiące na Lipiec oraz Sierpień, zatem wyniki ich pojawią się dopiero na początku
września wraz z podsumowaniem wakacji. Tym razem zamiast trzech misji ogólnodostępnych, będzie ich sześć, w związku z tym, że opowiadania nie są obowiązkowe w okresie wakacji nie ma misji
indywidualnych!
A teraz przejdźmy do rzeczy...
Misje ogólnodostępne:
1. Zadanie: Rozwiąż przynajmniej dwa REBUSY prawidłowo.
3. Zadanie: Napisz opowiadanie, w którym Twój wilk będzie zwiedzał tereny watahy nocą. [TYTUŁ: Piękno Nocy MIN. SŁÓW: 600]
Nagroda: 5x platyna, 5x srebro, 10x żelazo.
Wilki, które ukończyły misję: Velgarth, Yavi, Lavinia, Etria, Nasari. Nuka.
PREMIA ZA WYKONANIE WSZYSTKICH MISJI: 5x srebro, 5x platyna.
Zachęcamy do udziału w nowych misjach i gratulujemy wszystkim, którym udało się je ukończyć!
Załoga watahy~
Wyniki oraz zmiana rebusów!
06.07.2021r.
Witajcie Wilczki!
Pora ogłosić wyniki rebusów oraz oczywiście zmienić je na nowe, prawidłowe odpowiedzi do poprzedniej serii to:
Łatwy: Niezapominajka.
Średni: Słoneczne wakacje.
Trudny: Pełnia czerwcowa - burza gotowa.
Wilczki, które odpowiedziały prawidłowo na wszystkie to: Skaza DeNoir, Lavinia, Kathia, Yavi, Nuka, Nasari,
Etria, Merlin.
Nagroda: 100pk, 200ep.
Wilczki, które rozwiązały prawidłowo łatwy i trudny: Priam
Nagroda: 40pk, 60ep.
Gratulujemy wszystkim uczestnikom i zachęcamy do udziału w nowych rebusach!
Załoga Watahy~
Przerwa wakacyjna!
06.07.2021r.
Kochane Wilczki!
Jak co roku, tak i w tym roku rozpoczynamy przerwę wakacyjną. Zacznijmy od wyjaśnienia czym jest przerwa wakacyjna. Otóż jest to czas, kiedy nie oczekujemy od Was opowiadań (Nie dotyczy zaległych
wilków), część wydarzeń zostaje zawieszona ze względu na urlopy administracji, ale wiąże się też to z pewnymi bonusami. Poniżej najważniejsze informacje dotyczące przerwy wakacyjnej.
- Czas trwania przerwy: Od szóstego lipca do 1 września.
- Urlopy administracji:
Vesna - wolny lipiec.
Alice - wolny sierpień.
Alessa - od 6 do 14 sierpnia.
-Bonusy:
Każde opowiadanie będzie liczone podwójnie, czyli za jedno opowiadanie otrzymacie 40ep i 20pk zamiast tylko 20ep i
10pk.
Podwojone nagrody za misje miesiąca. (O ile wilk zaliczy wszystkie)
Pojawią się wydarzenia wakacyjne.
Zwiększona ilość misji indywidualnych.
Zwiększona szansa na podwójny drop z Zaginionych Krain, oznacza to, że któraś losowa nagroda z krain zostanie
podwojona.
Jednorazowe zmniejszenie wymagań do misji na awans w profesjach głównych. (W przypadku tego bonusa, piszcie prywatnie do Alessy).
Wolny czas dla was. ^^
Urlop administracji nie oznacza, że całkowicie nas nie będzie! Dalej będziemy aktywne jak tylko będziemy mogły na chacie i dalej będziemy do waszej
dyspozycji w ważnych sprawach! Urlop to odpoczynek dla nas od obowiązków związanych z watahą!
I to chyba wszystko w tej sprawie, możemy jeszcze dodać, że życzymy Wam dobrze spędzonych wakacji i odpoczynku, zregenerowania sił i powrotu
do nas z energią i weną!
Załoga Watahy~
Kolejne pożegnanie!
06.07.2021r.
Wilczki!
Z przykrością oświadczamy, że z watahy odchodzą: Pilar, Orion, Alatei i Hede!
Powodem odejścia wszystkich jest: Decyzja właściciela.
Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś nasze drogi się zejdą i powrócicie do nas nowymi postaciami! Póki co powodzenia na nowej drodze!