Posts tagged with "Shira"



Sierpień 2021 · 12.09.2021
Odetchnęła z ulgą, że mówienie ma już za sobą i przysiadła ostrożnie zaraz przy brzegu. Gdy Harmony usiadła obok, białofutra położyła się i wyciągnęła łapki wprzód, a jezioro, jakby ciesząc się z jej obecności, delikatnie obmywało je w rytm spokojnych fal, niesionych przez lekką, rześką bryzę. Nawet nie drgnęła, kiedy jej towarzyszka uczyniła dokładnie to samo (a był to ogromny sukces, zważając na to, że zwykle trzęsła się przed każdym, nawet najmniejszym...
Czerwiec 2021 · 04.06.2021
Las. Czarny, ponury, nocny. Ciemny. Pośrodku niczego. Tylko ta nieznośna, gęsta, mleczna mgła utrudniała przemieszczanie się, jakby ciągnęła za nogi, chcąc zatrzymać przechodnia przy sobie. Problem w tym, że przechodniem była Shira i bardzo nie chciała tu być. Zasępiałe drzewa patrzyły na nią swoimi poskręcanymi konarami, w okryciu nocy wydające się wręcz czarne. Granatowe, zachmurzone niebo tylko czasem przebijało się pomiędzy koronami, a jeszcze rzadziej...
Maj 2021 · 12.05.2021
O ile początek dnia z samą Alfą Watahy Wilków Burzy był niesamowicie stresujący i przyprawiający o drgawki, tak w miarę upływu czasu stawał się po prostu coraz przyjemniejszy. Malowanie drzew było mało wymagające i proste, chociaż rzeczywiście ciut czasochłonne. W dodatku ciepło robiło się na serduszku, kiedy tylko się pomyślało, że można w ten sposób pomóc powoli powracającej do życia naturze, po tej ciężkiej zimie. ~ I w życiu Shira by sobie nie pomyślała,...
Marzec 2021 · 28.03.2021
Ten dzień zapowiadał się nad wyraz spokojnie. I miał należeć tylko i wyłącznie do Shiry. Chciała pobyć sama, samiusieńka jak palec i żeby nikt jej w tym samotnikowaniu nie przeszkodził. Tak częsty kontakt z tyloma wilkami na raz był dla niej zwyczajnie męczący na dłuższą metę. Od czasu do czasu potrzebowała odpoczynku, od tego całego gwaru watahy tętniącej życiem i wszystkiego, co z tym życiem związane. A więc już bez zbędnych przygotowań i niepotrzebnych...
Marzec 2021 · 08.03.2021
Znowu. Znowu o mało co nie zeszła na zawał, kiedy tylko usłyszała krzyki w swoją stronę, brzmiące bardzo podobnie jak brzmi jej imię. Oddychała szybko, rozszerzonymi ze strachu ślipiami wpatrując się w tego, kto naruszył jej spokój. Aż zmrużyła oczy, nie dowierzając w to, kogo widzi. – Z-Zm… – Shira! – ognistofutra wadera doskoczyła do niej – Shira, Shira, Shira, Shira! Musisz pomóc! Bo Świt i ten no, wichry! Nie ma czasu, szybko!! Patrzyła osłupiała na...
Marzec 2021 · 02.03.2021
Mróz, siekający ostro każdego, kto tylko odważył się wyjść na zewnątrz ciepłej jaskini. Szron osadzający się na gałęziach i futrze, jeśli dłużej stało się w jednym miejscu. Twardy, zimny śnieg lepiący się do łap i sierści na brzuchu, zostawiając ją potem mokrą i jeszcze zimniejszą niż przedtem. Mgliste powietrze, do którego wypuszczało się kłęby pary przy każdym drżącym z zimna oddechu. Delikatnie płatki śniegu, tańcujące z wolna na wietrze, jakby cały...
Luty 2021 · 27.02.2021
Wielkimi oczami obserwowała waderę kicającą wokół w poszukiwaniu gałązek. Gałązek…? Po co jej teraz gałązki? O, nie. Tylko nie ogień! Shira zaczęła się trząść jeszcze bardziej, sama już nie wiedząc, czy ze strachu czy z zimna. Jej przerażone spojrzenie zawisło na świeżym ogniu, który radośnie buchnął w górę, natychmiast rozprowadzając te duszące ciepło wokół. I potem znowu, kiedy Harmony dorzuciła jeszcze więcej gałązek. Niewielkie płomyki w kolorach...
Luty 2021 · 03.02.2021
Obudziła się gwałtownie, od razu łapiąc duży haust powietrza, z jakiegoś bardzo nieprzyjemnego snu, a wręcz koszmaru. Oddychała szybko, nierówno, a kruche łapy trzęsły jej się jak galareta. I to pomimo tego, że już nawet nie pamiętała, co takiego jej się w ogóle przyśniło. Podniosła się prędko do siadu, cały czas dygocząc, bo nie mogła już drugi raz zmrużyć błękitno-żółtych oczu. Rozejrzała się przestraszonym wzrokiem po pomieszczeniu. Ciemno. No już,...
Styczeń 2020 · 05.01.2021
Sunęła nisko na łapach, wiatr lekko muskał jej białe jak śnieg futro, pozwalające bez problemu wtapiać się w otoczenie. Starała się, aby stawianie łap nie wywołało żadnego zgrzytu uklepanych śnieżynek. Warunki były ciężkie. Nie dość, że na swego rodzaju wręcz wojnie, to w dodatku w zimę. A wszyscy wiedzą, że to właśnie podczas zimy polowanie jest najtrudniejsze. Powoli wypuściła powietrze z płuc, aż w pysk buchnął jej kłąb pary. Oczywiście zadbała o to,...
Grudzień 2020 · 02.01.2021
– Hej, Shira!! Zdusiła w gardle wrzask wywołany nagłym dźwiękiem. Obróciła się powolutku w stronę jego źródła. Uff, zagrożenia brak. Dobiegająca do jej boku wadera uśmiechnęła się niewinnie. – Shira, słuchaj, potrzebuję twojej pomocy – wysapała – jestem dzisiaj bardzo zajęta, mam parę ważnych spraw na głowie i nie mogę zająć się wszystkimi, którymi powinnam. Mogłabyś proszę dzisiaj doglądać jednego chorego wilczka? Konieczne jest podanie lekarstwa o...

Show more