Posts tagged with "Savilla"



Styczeń 2021 · 30.01.2021
Wiele dni zajęło Savilli przygotowanie się do tej misji. Wiedziała, że zadanie przed nią stojące nie jest łatwe, ale nie zamierzała się poddawać czy wycofywać w trakcie, ponieważ stwarzało ono niepowtarzalną szansę dla sprawdzenia siebie samej i zdobycia nowych umiejętności. Na szczęście nie brakowało jej zapału, więc opuszczała Dolinę Burzy z raczej dobrym nastawieniem do tego wszystkiego. Czekała ją naprawdę długa droga, więc wyruszyła o świcie, chcąc w...
Grudzień 2020 · 21.12.2020
O mało nie straciła równowagi, spadając ze skały z częścią oddziału. Z ulgą stwierdziła, że przynajmniej nie została tu sama - kawałek dalej stała Alessa. Tunele były opuszczone, wyglądały wręcz na dzikie, nigdy nie zamieszkane. Chwilę później usłyszała jakiś ruch - kątem oka spojrzała na waderę, ona również to usłyszała. Przed ich oczami ukazało się sporych rozmiarów stworzątko, które nie było Savilli bliżej znane, sądząc po minie towarzyszącej jej...
Grudzień 2020 · 08.12.2020
Początkowo wśród wędrujących wilków panowała bardzo napięta atmosfera – zresztą, co się im dziwić. Zatrzymali się przy dość nietypowym, ale jednak zwyczajnym drzewie, na które po chwili Midnight nałożył iluzję. Stworzyli tam coś w rodzaju obozu, w którym dzięki Bogom i zmęczonym nogom Savilli, dostali zarządzenie by spędzić noc. Wadera ułożyła się gdzieś w pobliżu Max’a, chociaż wilki ogólnie leżały wszystkie razem – dziupla nie była największych...
Grudzień 2020 · 06.12.2020
Dziś ten wielki dzień! Savilla, jak to miała w zwyczaju zerwała się rano bardzo wcześnie ze swojego posłania. Nie było w nim Max'a, co było dla niej bardzo dziwne, ale ekscytacja czekającym ją dzisiaj wyzwaniem przysłoniła ewentualne zmartwienie. Tego dnia wadera miała podjąć się misji, podczas której udowodni, że zasługuje na awans w szeregach watahowych zwiadowców. Już dnia wczorajszego, dowiedziała się wszystkiego, czego powinna oraz tego, czego ona sama dzisiaj musi...
Listopad 2020 · 01.12.2020
Dzień jak co dzień, dla Savilli zaczął się dość wcześnie. Max był z tego powodu wyraźnie niezadowolony, ale musiał się przyzwyczaić do takiego trybu życia przy tej waderze. Wytargali się razem z jaskini, a po chwili wadera przejęła "prowadzenie". Dzisiejszego dnia mieli... dość szalone plany, ponieważ chcieli spróbować pokonać jedną z Ang. Można by rzec, że to dość lekkomyślne i nieodpowiedzialne posunięcie, ale do czego jest życie? Z tyłu głowy wadera miała...
Listopad 2020 · 30.11.2020
Puff! Wadera wskoczyła w kupkę śniegu, przy okazji rozrzucając trochę białego puchu dookoła. Mimo ogólnie panującej zimy, dzisiejszy dzień był ciepły, więc nie wykorzystanie go aktywnie byłoby wręcz grzechem. Nie tylko ona postanowiła dzisiejszy dzień przeznaczyć na zabawę, wokół niej sporo wilków spędzało czas bawiąc się w śniegu czy korzystając z promieni słońca. Wynurzyła łeb z kupki śniegu, którą chwilę temu wręcz staranowała i przechylając głowę,...
Listopad 2020 · 29.11.2020
Zimny chłód przeszył ciało wadery, która bezskutecznie próbowała zagrzać zmarznięte łapy w jaskini. Po krótkim rozeznaniu, nie tylko ona miała ten problem - dzisiejszy dzień był wyjątkowo mroźny. Z wielką niechęcią wynurzyła się z chłodnej, ale jednak cieplejszej niż temperatura na dworze jaskini. Tego dnia miała w planach poszukanie czegoś cieplejszego na posłanie, chociaż nie miała pojęcia jak jej to wyjdzie. Na szczęście na razie nie padał śnieg, a jedynie...
Listopad 2020 · 20.11.2020
Wadera podniosła i przeciągnęła się po swojej popołudniowej, a raczej wieczornej, drzemce. Wybiegła truchtem z jaskini, mimo, że na dworze już się ściemniało i udała się nad jezioro, które szczególnie wieczorową porą było najpiękniejsze. Nie wspominała Maxowi, gdzie się wybiera, więc znając basiora, wkrótce zacznie jej szukać i do niej dołączy - w końcu jezioro było dla nich bardzo ważnym miejscem na terenie watahy - to tutaj postanowili, że od teraz będą...
Listopad 2020 · 10.11.2020
Alessa nieczęsto robiła nagłe zebrania na Beztroskiej Polanie. Tak w zasadzie, to było jej pierwsze takie wydarzenie, odkąd przebywa w watasze. Dochodząc na polanę widziała, jak niektóre wilki wręcz tam pędzą – ona szła żwawo, ale nie biegła jak szaleniec. W końcu pośpiech to zły doradca, jak to mówią. Dotarła tam na równi z wieloma innymi wilkami, a oczekując na wszystkich, zamieniała parę słów z wilkami stojącymi w jej pobliżu – nikt nie miał pojęcia, co...
Październik 2020 · 21.10.2020
Po zadaniu pytania przez basiora nastąpiła chwila niezręcznej ciszy. Fakt, waderze również podobał się basior, ale nigdy nie spodziewałaby się, że on odwzajemni to uczucie. Po chwili namysłu odpowiedziała: - Tak. Po chwili dostrzegła radość w oczach basiora, sama też się z tego cieszyła - ale w końcu trzeba zgrywać pozory starej, skrytej Savilli. Schyliła lekko łeb, by basior mógł założyć na jej szyję naszyjnik, który chwilę temu dojrzała wśród jego łap....

Show more