Posts tagged with "misja miesiąca"
Grudzień 2021 · 31.12.2021
Zima wkroczyła na ziemię watahy z taką dostojnością, że nie można było oderwać wzroku od opadających śnieżnobiałych płatków o kształtach jak z najznamienitszej baśni, oraz ten delikaty oku puch, co począł otulać sobą glebę, nie zapominając o żadnym jej calu. Większość hałasów z innych pór roku zamilkła, przez co tamta cisza rozpościerała swój płaszcz wszechobecnie, nadając temu zjawisku dodatkowo nutę ukojnej tajemnicy, działając kojąco na wiele...
Grudzień 2021 · 31.12.2021
Powoli otworzyłem oczy. Było kilka minut przed świtem. Nazywam się Kaito, i kilka miesięcy temu przybyłem do Watahy Wilków Burzy. Większość wilków spała. A było ich tu sporo. NAPRAWDĘ sporo. W końcu była to Jaskinia Przejścia, jedna z najbardziej zawilczonych jaskiń. Z mojego pyska coraz wylatywał mały obłoczek pary. ,,Zimno” - pomyślałem odruchowo. Wyjrzałem z mojego ,,cichego” kącika. Nie do końca taki był. Ale ta lubię tak myśleć. Wstałem i zacząłem...
Grudzień 2021 · 18.12.2021
Lodowate powietrze wręcz przeszywało płuca Nasari, która akurat dotarła do lokacji zwanej wodospadami życia. Choć mróz był potężny, nawet zbyt potężny jak na początek zimy, samej wilczycy zdawało się to jednak nie przeszkadzać. Właśnie tego dnia o tej porze odezwała się jej dusza marzycielki i myślicielki. Już z samego rana zamiast od razu wstać i zająć się pracą spędziła jeszcze długie chwile leżąc w swoim cieplutkim posłaniu i rozmyślając o otaczającym ją...
Grudzień 2021 · 16.12.2021
Velgarth zwiedzał Zapomniane Ruiny. Zdecydowanie zbyt rzadko zapuszczał się w tamte rejony. A należało przyznać, że miejsce było fascynujące i inspirujące. Kamienie pokrywał twardy śnieg. Basior stąpał ostrożnie, nie chcąc nadziać łap na coś ostrego. Towarzyszył mu kruk, który nie leciał, a podskakiwał, będąc na ziemi. Wynalazł sobie świetną zabawę. Długi dziub zanurzał w białych zaspach, by po chwili zlepionymi kulami śniegu rzucać w Velga. Wilk nijak...
Sierpień 2021 · 12.09.2021
Wychodzenie z niejako nabytego niezdrowej formy pracoholizmu w końcu nastąpiło, w dodatku małymi kroczkami! Samica w końcu zgodziła się na dzień wolny, już przemilczając chwilę grymaszenia na samym początku. Łaciata musiała sama sobie przyznać, że każdy potrzebuje dnia na relaks i oto nadeszło na nią. Bez wyjątków, co? No i oto mamy powód dla którego Lavinia stąpała swymi niezbyt dużymi acz długimi łapami, niczym bezwstydnica w dzień święty. Nie wiedziała za...
Sierpień 2021 · 12.09.2021
Wiatr uderzył mnie w pysk, aż niebezpiecznie zachwiałam się na sypkim, nagrzanym piachu. Silne podmuchy wwiercały mnie w ziemię, wyciskały oddech z piersi i uniemożliwiały swobodne oddychanie. Otworzywszy pysk, wyczułam na podniebieniu drobinki soli i kilka ciepłych promieni słońca przetykanych zimnym wichrem. W powietrzu wyłapałam morską bryzę skubiącą delikatnie moje futro. Kilka jasnych ziarenek piasku zerwało się z ziemi i zawirowało wokół mnie. Przymknęłam oczy,...
Nie ma chyba nic lepszego niż odpoczynek w miejscu pełnym pięknych widoków. Jednym z takich właśnie idealnych miejsc są Klify Thora. Wysokie skały umiejscowione tuż przy morzu, a z nich rozciągający się piękny, malowniczy krajobraz. Tak, to zdecydowanie było miejsce idealne zarówno na wypoczynek jak i dobrą zabawę i naukę latania. Nasari ostatnio spędzała tam coraz więcej czasu głównie na różnych treningach, naukę wspinaczki lub przychodziła po prostu po to, żeby...
Czerwiec 2021 · 06.07.2021
Niebo usłane było tysiącami gwiazd, a tej nocy widać je było zaskakująco dobrze. Dało się nawet dojrzeć zarys drogi mlecznej. Setki błyszczących konstelacji, a każda z nich nazwana przez istoty tak im odległe i tak dla nich nieistotne jak zwykłe wilki zamieszkujące ziemię. Skąd wziął się pomysł nadawania imion gwiazdom? Czy to nie było zwyczajnie głupie? Nazywać coś oddalonego o miliony mil, tylko po to, by móc się z tym łatwiej oswoić. By móc nie uważać tego, za...
Czerwiec 2021 · 30.06.2021
Czas doby w funkcjonowaniu życiu watahy przy obecności dumnego słońca na niebie było dobre: pełna ciepła pochodzące od promieni słonecznych i wszechogarniających hałasów natury tętniącą pełnią życia, w tym, oczywiście, radosne rozmowy wilków, czy nawet zwykłe grzeczne pozdrowienia między członkami. Jednak prawdziwym nieopisanym pięknem życia to była noc, domena wyrafinowanego księżyca i mieniących się gwiazd na niebieskim, lub wręcz czarnym sklepieniu. To...
Czerwiec 2021 · 26.06.2021
Basior stąpał w nieprzeniknionym mroku, klatką piersiową odgarniając wysokie trzciny i kolorowe rośliny. Jaskrawe liście świeciły oślepiającym, neonowym blaskiem, rzucając jasną poświatę na skołtunione futro i szeroko otwarte oczy. Chłodne powietrze przecinał cichy oddech i stłumione plaśnięcia dochodzące spod spokojnie poruszających się łap. Na podmokłym terenie i kleistym błocie pojawiało się coraz więcej tropów. Stanowiły one cienką ścieżkę prowadzącą ku...