· 

Niespodziewani Goście [Część #2]

Nastał piękny poranek. Wstałem, rozciągnąłem się i poszedłem ugasić pragnienie. Podszedłem do stawu i w nim pojawiły się dwie wadery. Przejechałem łapą, aby zobaczyć czy są prawdziwe, jednak zniknęły. Pobiegłem do Phana, aby się go zapytać:

 

- Phan!!! Mam pytanie!!

- Jakie?

- Widziałem dwie wadery.

- Rose i Melanie.

- Nie, były w wodzie.

- Kąpały się?

- Nie!! To nie Rose i Melanie. To takie inne.

- I co będą tu spały? - mówił jakby nie chciał zrozumieć

- To były zjawy w wodzie!!

- To w końcu zjawy czy wilki?!

- Aaahhh nie mogę!!!

 

Wyszedłem ze złości. Jednak przy wejściu stała Melanie. Zapytała się mnie:

 

- Cześć Kair.

- Cześć Melanie.

- Co tu robisz?

- Przyszedłem zobaczyć co tam u Phana.

- Dobrze, dobrze. Chciałam cię zapytać....

- O co?

- Jestem ciekawa, dlaczego nosisz tę obrożę.

- Przypadki losu.

- A opowiesz mi o nich?

- No mogę.

- Chodźmy na mały spacerek. To mów.

- Miałem małe przygody z Corfem i Riyanem. Trafiliśmy na pewną grupę wilków, która założyła mi tę obrożę. Na szczęście uciekliśmy od nich. Niestety ta obroża niechce zejść.

- A Phan wtedy z wami był?

- Niebyło.

- A kiedy się spotkaliście?

- Hmmm.... tego nie wiem.

- Dziękuję za rozmowę. Idź teraz do swego mieszkania.

- No dobrze.

 

Tak jak powiedziała, wróciłem. Po kilkudziesięciu minutach przyszła i powiedziała:

 

- Wiem kto ci to zrobił!

- Kto niby, przecież mówiłem ci, że ta banda.

- A wiesz kto w niej był? Phan!

- Mój brat!?

- Nieee!!! Tyyyy!!! - krzyczał Phan

- Phan czy to prawda?

- Trzeba było ci to normalnie powiedzieć, a nie magiczne sztuczki robić. Chociaż przeszłoby, gdybyś tu niebyła!!

- To dlaczego jej powiedziałeś?

- Ona coś mi zrobiła i to ze mnie wyciągnęła! Teraz ZGINIE!!

 

Wyciągnął ostrze i rzucił się na Melanie. Z powodu ran otrzymanych od potwora nie trafił w najbardziej wrażliwe miejsca. Szybko odepchnąłem go od niej. Po chwili przyszli Corf, Riyan i Rose. Przyszli mi z pomocą, ale Phan już uciekł. Melanie niestety zemdlała. Jak najszybciej zajęliśmy się nią. 

 

CDN

 

<KTOŚ?>