Sierpień 2019 · 18.08.2019
Korzystając z tego, że dziś od rana padało, postanowiłem w końcu zrobić porządki w mej małej jaskini, w której przechowywane są moje wszystkie zioła i inne składniki do przyrządzania kadzideł, naparów, mikstur, czy innych rzeczy. Wchodząc do jaskini od razu odchyliłem kamień, który zastawiał drugi otwór zbyt mały, aby nim chodzić, lecz idealny, by wpuścić powietrze i światło dnia do jamy. W pysk od razu uderzył mnie powiew ciepłego, mokrego i rześkiego powietrza....
Sierpień 2019 · 18.08.2019
Lato, woda w jeziorze aż kusi, by schłodzić się po całodniowym chodzeniu w upale słońca. Jak każdy szanujący się opiekun dziś chciałem, poświęcić ten dzień mojemu ukochanemu Preculiari. A gdzie najlepiej spędzać dzień z morskim towarzyszem? No oczywiście, że w jeziorze, razem polując, bawiąc się czy też może wylegiwać się na skałach. Upolowałem dla niego dorodną sarnę i przyszedłem nad wodę. Słońce było wysoko, a ja wezwałem mego przyjaciela. Zaniepokoiło...
Sierpień 2019 · 18.08.2019
Delikatnie przestawiłam jajko, aby mieć pewność, że nie przewróci się podczas wiercenia się noworodka. W tym czasie pęknięcie na skorupce się powiększało. Widocznie maluch się bardzo niecierpliwił, aby wyjść na świat. Po chwili mała część łupiny odpadła, a w powstałej dziurce mogliśmy ujrzeć mały, czarny pyszczek przypominający dziób. Otworzył się, wydając dość głośny jak na takiego malucha pisk. Szybko zaczął przebijać kolejne części powłoki, aż...
Sierpień 2019 · 18.08.2019
Obudziłem się bardzo wcześnie, słonice jeszcze nie wstało. Wstałem, umyłem się i wyszedłem z jaskini. Dziś mam zamiar trochę potrenować i przy okazji zapolować. Truchtem udałem się w stronę Piaszczystych Wzgórz. Byłem z siebie dumny że jest jeszcze ciemno, w końcu chciałem zapolować dopiero o świcie. Biegło mi się przyjemnie, chyba pierwszy raz w życiu. Nienawidzę biegać. Po może parudzieśięciu minutach dotarłem do celu. Zamiast po trawie biegłem po piasku. W...
Sierpień 2019 · 18.08.2019
-Proszę, proszę-Skygge uśmiechnął się, szczerząc kły.-wciąż pamiętasz jak się nazywam. -Jak mogłabym zapomnieć?-warknęłam.-moje rany ciągle mi o tobie przypominały. -Dobrze zrobiłem, zabliźniając cię-mruknął jakby do siebie, przeszywając mnie na wskroś swoim lodowatym spojrzeniem. Przypomniało mi to o wzroku Irni-chłodnym, ale i życzliwym jednocześnie. Jednak teraz go już nie ujrzę. Tak samo jak energicznej Vixen, mądrej Vesny, miłej Alessy czy przyjacielskiego...
Sierpień 2019 · 17.08.2019
W daleko wysuniętym na północ miejscu otoczonym jedynie przez iglaste lasy tajgi mieściła się jedna z najbardziej odizolowanych od reszty świata wataha, której mieszkańcy byli zamknięci na wszelkie wilki pochodzące z zewnątrz a siebie nawzajem traktowali jak jedną, ogromną rodzinę. Cała społeczność liczyła około stu wilków, więc każdy znał każdego. Wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, że jedna z par od dawna bez skutku stara się o potomstwo. Nieoczekiwanie...
Sierpień 2019 · 17.08.2019
Wolność... czym jest wolność... Hm... Do wolności ma prawo każda istota. Jednak czasem ta wolność jest nam perfidnie odbierana przez istoty które potrafią tylko odbierać. Ludzie. No właśnie, ludzi poznałem aż za dobrze, przez lata w klatce i w łańcuchach obserwowałem ich zwyczaje, mimikę... Dobra! Koniec tego! Wstałem i powolnym krokiem ruszyłem w stronę mojego (chyba) nowego domu. Po drodze zacząłem nucić sobie jedną z piosenek którą napisałem ze Scottem. Future...
Sierpień 2019 · 17.08.2019
Wbiegłem jak poparzony do jaskini Alice, na szczęście zastałem tam tylko ją. - Mam to, trudno było to znaleźć ale się udało - z nutą zadowolenia jak i dumy powiedziałem - To dalej mów. - zaciekawiona wadera doglądająca jaja patrzyła na mnie z wielką ciekawością - Miałem racje, jest to gad z rodziny smokowatych a dokłądniej Draco dipterous. - na sekundę przerwałem patrząc na waderę, jednak oda uważnie słuchała moich słów - Jest to charakterystycznie ubarwiony smok,...
Sierpień 2019 · 17.08.2019
Uwaga, akcja opowiadania toczy się jeszcze przed dołączeniem Aarela do watahy. Słońce górowało na niebie. Aarel szedł powoli przez las, uważnie wypatrując jedzenia. Nie szło mu to zbyt dobrze, gdyż nie znalazł nic. Nawet zwykłego, małego zająca, którym mógłby się zadowolić chociaż na chwilę. Pomyślał, że jeżeli zaraz czegoś nie pożre to albo zwariuje, albo zacznie żuć drewno. Ewentualnie będzie musiał spróbować nakarmić się suchą trawą. W każdym z...
Sierpień 2019 · 17.08.2019
Rano wstałam dość wcześnie, umyłam swoją sierść bardzo starannie i wyruszyłam przed swoją jaskinię w las. Chciałam pójść polować, ale mój wzrok przykuła grupa bawiących się szczeniąt, na które popatrzyłam z czułością i zawiesiłam na nich wzrok. Po niewiadomym dla mnie czasie oderwałam się od tego zajęcia i ruszyłam powoli w stronę lasu, rozglądając się uważnie i węsząc za jakimkolwiek tropem. Po chwili wywęszyłam świeże ślady królika, więc udałam...