Kwiecień 2021 · 05.05.2021
Mm, poranne promienie słoneczne są niczym najprzyjemniejsze uczucie, które wilk może doświadczyć. Ciepłe promyki muskały czarną sierść Merlina, ogrzewając go przy tym lekko. Basior uwielbia takie dni, wszystko wtedy staje się dużo bardziej przejrzyste i bardziej obecne. Jednak nic nie mogło być tak idealne. Tego poranka, przy długiej czarnej łapie, dreptała mała beżowa waderka o czerwonych tęczówkach. Ona również napawała się pięknem otaczającego ich krajobrazu....
Kwiecień 2021 · 01.05.2021
Czarnofutra leżała na plecach wygrzewając się na słońcu, od czasu do czasu zerkając na swoją córkę. Była trochę zmęczona po swoim porannym treningu, ale też zadowolona, że w końcu wzięła się za siebie. Rozciągnęła swoje obolałe łapy i zamknęła oczy. Zaczęła się zastanawiać ile czasu powinna poświęcić na treningi, aby coś osiągnąć ale też żeby przy tym nie przesadzić i nie zrobić sobie krzywdy. Leilani tymczasem leżała przy brzegu niewielkiego stawu....
Kwiecień 2021 · 01.05.2021
Ciężko było mu ukryć uśmiech od momentu gdy zauważył lekkie zakłopotanie Lavinii. Dobrze znał granice komfortu wadery i na ogół starał się ich nie przekraczać w żaden z możliwych sposobów. Jako dżentelmen musiał zadbać o spokój zarówno jak i równowagę psychiczną towarzyszki. Tego dnia Vini przysunęła się bliżej niż zwykle, ich łapy dzieliła odległość zaledwie kilku centymetrów. Oczy Merlina wręcz błyszczały podczas tej wspólnej ciszy. Te drobne znaki...
Kwiecień 2021 · 01.05.2021
Wadera, oczywiście, zawstydziła się słysząc słowa ze strony czarnego samca, czego efektem było natychmiastowa odmowa dla nawiązania kontaktu wzrokowego i delikatny rumienieć, który na całe szczęście nie mógł być widoczny ale mogła się założyć spokojnie, że jej policzki były nieco zaróżowione. W odpowiedzi kiwnęła delikatnie głową ale bez powiedzenia ni słowa. Jednak Merlin rozumiał ją i mogła wyczuć jego lekki uśmiech. Po wejściu do środka dużej jaskini,...
Kwiecień 2021 · 01.05.2021
Zdarzają się poranki, gdzie od razu każdy zdaje sobie sprawę, że będzie to świetny dzień. Albo sam do tego dojdzie albo ktoś pomoże. W przypadku tego dnia, była to zdecydowanie druga opcja. Dlaczego? Jakiś wielki śmieszek stwierdził, że pobudzenie wszystkich w Jaskini Przejścia jednym wielkim rykiem to plan doskonały. Nawet jeśli od jakiegoś czasu nie mieszkała już w tej właśnie jaskini, łaciata miała dobrą okazję do usłyszenia tej pobudki, tylko ze względu na...
Kwiecień 2021 · 29.04.2021
Co może znacznie utrudnić polowanie? Zła pogoda, brak zwierzyny lub lenistwo. W przypadku naszej różowookiej miało miejsce to pierwsze. Był to wczesny ranek, bardzo chłodny ranek więc dookoła unosiła się gęsta mgła. Nasari biegała to w jedną, to w drugą stronę co jakiś czas zatrzymując się, aby nadstawić uszu i nasłuchiwać dźwięków jakiegokolwiek zwierzęcia. Niestety na próżno. Nic nie słyszała i tym bardziej nic nie widziała. W końcu zauważyła zająca,...
Kwiecień 2021 · 29.04.2021
OPOWIADANIE PORUSZA MOTYW SAMOBÓJSTWA Odkąd uciekła z rodzinnej watahy, by wkrótce trafić na Watahę Wielkiej Sosny, minęły niecałe dwa tygodnie. Kolejne dwa spędziła w tamtych rejonach, aż w końcu przyszło i ich opuścić z braku szansy na znalezienie sobie tam miejsca, bo i na co komu niepełnosprawny wilk? Czyli, minęły blisko cztery tygodnie. A teraz stała na krawędzi dość wysokiego urwiska i spoglądała w dół. Jej pusty wzrok analizował odległość od tamtego...
Kwiecień 2021 · 29.04.2021
Wspomnienia Szedł mrocznym tunelem, w pysku trzymając nóż, zdobiony, ociekający wciąż ciepłą krwią. Mówiąc prawdę, wilk był zmęczony, sapał wręcz, łapy mu się trzęsły powodując dyskomfort. Nie, nie było to spowodowane żalem bądź poczuciem winy po krwawym mordzie, on po prostu zmęczył się, zadając śmiertelne ciosy . Tamtego jesiennego dnia, ofiarą był wilk który na te zdradzieckie tereny przybył jedynie w odwiedziny. Zapewne nie był żadną ważną postacią...
Kwiecień 2021 · 29.04.2021
W końcu nastała wiosna. Długo wyczekiwana przez czarnego basiora pora roku. Tarou cieszył się z jej nadejścia, ponieważ właśnie wtedy świat zdawał mu się najpiękniejszym. Każde stworzenie czy roślina powoli budziły się do życia wraz z jej nadejściem. Wędrując poprzez tereny watahy zorientował się on, że w jego życiu zaszła zmiana. W końcu odnalazł miejsce, które mógł nazwać domem, choć nigdy się tego nie spodziewał. Niejednokrotnie podczas swojej samotnej...
Kwiecień 2021 · 29.04.2021
Problem rozwiązany. Mente poczuła nagłe przerwanie więzi, którą czuła z kamieniem księżycowym. Nie potrafiła tego wytłumaczyć, ale w pewnym sensie oczekiwała, że tajemniczy kamień pojawi się obok niej jak wcześniej. Czuła do niego swego rodzaju przywiązanie, lecz wraz z wrzuceniem kamienia do wody przez Nukę, uciążliwe uczucie zupełnie zniknęło. Uciążliwe? Wilczyca zmrużyła oczy. Wcześniej uczucie przywiązania do kamienia nie wydawało jej się w żadnym stopniu...