Posts tagged with "Shark"



Grudzień 2018 · 12.12.2018
W końcu nadeszła zima, niby nie przeszkadzało mi to ale jakoś specjalnie fanem zimy też nie jestem i nigdy nie byłem. Szedłem coś zjeść i oczywiście ani śladu żadnej zwierzyny, gdyby nie węch to padłbym z głodu. Poczułem woń dzika, gdzieś w okolicy leśnych wrót, to musi być mój obiad - powiedziałem sobie w myślach. Szedłem z nosem przy ziemi, aż tu nagle ktoś na mnie wpadł. - Jak chodzisz! - rzuciłem, mimo że to ja tak naprawdę nie patrzyłem pod łapy, i wtedy...
Sierpień 2018 · 04.08.2018
Wylegiwałem się w słońcu przysypiając powoli jednak przeszkodziła mi w tym wadera... - Shark! – zawołała - Coś się stało? – spytałem ospały - Mam kilka pytań – odparła siadając obok mnie - O co chodzi? – dopytałem zaciekawiony o co może spytać - Ty... Od zawsze taki jesteś? – spytała - Hmm... Masz na myśli mój ogon? – dopytałem - Tak... – odparła - Myślałem ,że no wiesz nie widzisz... – powiedziałem zakłopotany - To prawda, normalnie tak jest... ale...
17.05.2018
Był to ostatni dzień wiosny w naszej watasze. Tak jakoś wyszło. Miałem ochotę się przejść, ale nie tak po prostu po terenach. Chciałem pozwiedzać. Wyruszyłem poza tereny watahy wtedy jeszcze nie wiedziałem ,że to kiepski pomysł. Poczułem zapach, którego jeszcze nie znałem. Pobiegłem za nim. Był intesywny, inny niż wszystkie które znam. Słodki, delikatny a zarazem taki pociągający że musiałem po prostu pójść sprawdzić. I ujrzałem... Złoty kwiat... Był niewielki...
22.04.2018
- zawsze tak uciekasz ? - spytałem wynurzając się z wody - ymm... Czasami - wymamrotała wilczyca - nie należysz chyba do zbyt towarzyskich wilków co ? - dopytałem siadając obok niej - jakoś nie dogaduje się z innymi - odparła - ciekawe dlaczego... (XD) - odpowiedziałem z nutą sarkazmu - no dobra, przepraszam, miałeś rację - wydukała - z czym ? - zapytałem nie wiedząc o co jej chodzi - no wiesz... z tą wodą... pływaniem i w ogóle... - zaczęła się jąkać - spokojnie...
03.04.2018
Strasznie zastanowiło mnie to jak zachowała się ta wadera. Była strasznie wystraszona... Chyba jednak mój wygląd przeraża niektórych, zastanowiłem się. Najgorsze ,że nie chciałem jej wsytraszyć. A ona uciekła tak nagle, w dodatku tak agresywnie nastawiona. Minął dłuższy czas od tego zdarzenia... Długo nad tym myślałem pływając nad jeziorem i wtedy usłyszałem... -Uhm... Przepraszam, że tak uciekłam... no i, że cię unikałam... Pomyślałam, że ty mi się...
02.04.2018
Nastał poranek, dzień jak każdy inny. Nic nowego... Wstałem, poszedłem załatwić swoje sprawy, poszedłem nad wodę. Pływałem, trochę spałem nad skałami... Nudziła mnie ta monotonia, wszystko takie poukładane. Chociaż z innej strony wszystko było takie nowe, nie było to już bezpieczne życie pod wodą, tam gdzie chroniły mnie rekiny. Teraz byłem zdany sam na siebie, wszystko musiałem robić sam. A nie było to takie proste, tu na lądzie wszystko wygląda inaczej, drzewa,...