Posts tagged with "Sentis"
Sentis miała bardzo zły dzień. Wszystko ją denerwowało. Chciała się wyżyć na czymkolwiek, dlatego też postanowiła pójść do spokojnego i cichego miejsca sama, by czasem kogoś przypadkowo nie zranić. Co chwilę krzyczała na cały głos o tym, jakie życie jest durne i ile przykrości jej sprawiło. Mogła być też zadziorna z powodu pragnienia. Nie piła nic przez cały dzień. Przez to miała straszną suszę w gardle i musiała natychmist je zmoczyć. Z tego powodu kierowała...
Kremowo-biała wilczyca nadal była oszołomiona spotkaniem złocistego wilka. Serce waliło jej jak oszalałe, a oczy wciąż były wytrzeszczone. Łapy Sent trzęsły się. Chyba ta jej wędrówka nie skończy się dzisiaj, jak zamierzała. Czego ona się tak przeraziła? Był to jeden z członków watahy. Nie jakieś monstrum czyhające wśród ciemności. Gdy trochę odsapnęła, zorientowała się, że gdzieś na jej drodze widniał złoty punkt. Wadera zaczęła iść trochę szybciej,...
Sentis nie widziała, co ma robić. Lekko spanikowała. Jednak jelenie nie były nią zainteresowane. Przybyły na polanę pożywić się, a że śniegu ubywało, z łatwością wydobyły trawę. Ses odetchnęła z ulgą. Czyli cała sprawa była rozwiązana? Według samicy nie. Cały czas nie mogła przestać myśleć o tym wydarzeniu. Starała wmawiać sobie, że już po wszystkim i może przestać o tym myśleć. Jej wmawianki nie przynosiły żadnych skutków. Nadal siedziała i wpatrywała...
Sentis musiała czekać dość długo, aż zaśnie. Niepotrzebnie dalej martwiła się o tego jelenia. Przez to do jej głowy spłynęła niepokojąca myśl: może ludzie dostali się na Beztroską Polanę? Jednak było to prawie niemożliwe. Nie było tam żadnych śladu kłusowników. Poza tym czemu akurat tam? Przecież mogliby zaatakować gdzieś indziej. Wstała bardzo niewypoczęta. Jej futro było całe poszarpane. Czuła silny głód. Natychmiast pobiegła w stronę Beztroskiej Polany....
Zapowiadał się pochmurny dzień. Od kilku dni nękały mnie sny o brązowym basiorze, patrzącym się na leżące, wilcze ciało. Co noc to samo. W końcu zaczęłam się lekko bać. Sprawa była coraz gorsza, a im więcej tych snów, tym mocniejszy huk temu towarzyszył. Wiem, że dziwnie to zabrzmiało, ale... Dobra, nieważne. Nadchodziła kolejna noc "męczarni". Niespokojnie zamknęłam oczy. Po kilku minutach zasnęłam. Czułam obecność jednego wilka, a gdy dotarłam do ciemnego...
Styczeń 2021 · 08.01.2021
Wstałam dość późno. Tylko niektóre wilki jeszcze drzemały. Byłam tak jakoś dziwnie podekscytowana tamtym dniem. Może dlatego że miałam wybrać się na spacer zapoznawczy, by lepiej poznać tutejsze tereny. Chciałam wstać wcześniej, ale nic nie mogłam poradzić. Szybko opuściłam jaskinię. Na zewnątrz śnieg lekko prószył, a wietrzyk przyjemnie powiewał. Moim pierwszym celem miała być Puszcza Życzeń. Gdy tylko pomyślała o tym miejscu, pojawił się problem. Nie...
Styczeń 2021 · 08.01.2021
Sentis zdziwiła się bardzo. Nie miała pojęcia co ze sobą robić. Teraz miała wyjście za sobą. Potem mogła już go tak szybko nie znaleźć. - Muszę wejść! - mówiła sama do siebie - Czemu ta postać miała wrogie zamiary? Może to był intruz! - jak powiedziała, tak zrobiła. Jej futro od razu zostało stargane. Gdy już znalazła się w głębi śnieżycy, dojrzała tę samą sylwetkę co we śnie. To nie ten tok wydarzeń! - krzyczała w myślach. Była opcja, iż to działo...
Grudzień 2020 · 30.12.2020
Na Beztroskiej Polanie szalał śnieg, zasypując powoli wystającą trawę. Futro kremowo-białej wadery było zszarpane przez wiatr. Ledwo co utrzymywała się na łapach. Po polanie migały cienie. Nie miała pojęcia co je rzucało ani jak. Wkoło niej nikogo nie było. Śnieżyca była za duża, by dojrzeć szczegóły. Sent nie chciała dłużej tam być, więc zawróciła. Wlokła się. Szła jedynie za swoim zapachem, który i tak ledwo czuła przez mroźne powietrze. Chciała jak...