Posts tagged with "Red Dust"



Sierpień 2020 · 22.08.2020
Mam spore ambicje co do mojego nowego zajęcia strażnika, ale najpierw muszę udowodnić, że nadaje się na obrońcę. Z racji tego, że strażnicy nie mają dowódcy, ani nic takiego, wybrała się ze mną bogini wojny, czyli nasza pierwsza alfa, Alessa. Cieszyłam się, że pójdzie ze mną właśnie Ales, gdyż jej oczom nie umknie żaden, nawet najmniejszy błąd, więc jeśli ona uzna, że zasłużyłam na miano obrońcy, to faktycznie tak będzie. Wybrałyśmy się na skraj Doliny Burz,...
Lipiec 2020 · 09.07.2020
Początkowo samka nie zwróciła uwagi ani na kruka, ani na samego Velganos'a, któremu wcześniej pomagała. Leśne Wrota, to miejsce właśnie wybrała. Przyszła tutaj, aby się napić, a następnie ruszyć na polowanie. Na razie to ona właśnie zajmowała się bursztynowookim, więc chciała dać mu dostarczyć wszystkiego co potrzebne. Velganos podążył za śladem wadery. Z pochylonym przy ziemi pyskiem prześlizgnął się między drzewami, czyhając na nią w ukryciu. Postanowił, że...
Czerwiec 2020 · 09.06.2020
Momentami słyszałam myśli... Myśli Midnight'a... Czyli... On chce. On na prawdę mnie chce! Tak jak ja ma wątpliwości, ale kocha mnie. Ja też go kocham! Jak dobrze, że Akanos tutaj był i osłonił Mid'a. Jeszcze nie zdążyłam się nim nacieszyć. Myślałam, że ona już nie wróci, a tu proszę. Żaden atak nie działa, może jakoś inaczej? Wiem! - Chciałaś mieć przyjaciół, prawda? - Skierowałam łeb w stronę wadery. - Mogę ci jednego skołować, ale musisz dać mi chwilę....
Maj 2020 · 28.05.2020
Wszystko jest takie... Dziwne... Wyruszyłam tutaj, aby zebrać kwiaty, a wylądowałam w środku tego cholerstwa z Midnight'em, Akanos'em i Apollyon'em. No właśnie... Midnight... Boje się tego, co między nami jest, to słodkie, że taki skryty basior potrafił poczuć coś do mnie. Nie narzekam, ale dziwi mnie trochę jego wybór... Zastanawiam się, co go podkusiło do wybrania właśnie mnie... Ze mną nigdy nie jest prosto, jestem wymagająca, czasami wkurzająca. Boje się, że mogę...
Maj 2020 · 26.05.2020
Szarofutra samka znalazła to ledwo żywe truchło nad Leśnym Potokiem. Cały czarny, spory, umięśniony basior. Zdechł? Red jak najszybciej podbiegła do tego czegoś. Żył, miał liczne rany, chwyciła samca za ogon i poczęła ciągnąć go w stronę Jaskini. Był strasznie ciężki... Zapewne sam Velganos nie spodziewał się, że ktoś odważy się naruszyć jego spokój i prywatną przestrzeń osobistą. Leżąc, wciąż z przymkniętymi powiekami, zamachnął kilkukrotnie ciężkim...
Maj 2020 · 17.05.2020
Ten ranek był naprawdę ładny. Nie spałam już od dawna, wybrałam się na polowanie, sama, samiutka, miałam ochotę złapać coś dużego sama, po drodze napotkałam znaną i lubianą przeze mnie waderę. Nie wiem, nawet kiedy, ale mimowolnie wdałam się z nią w bardzo ciekawą rozmowę o wszystkim i o niczym zarazem. Żadna z nas nie zauważyła, kiedy doszłyśmy do Puszczy Życzeń, jednak coś było tam nie tak. Za każdym razem, kiedy tam wchodzisz, czujesz przeszywającą cię...
Kwiecień 2020 · 01.05.2020
Podchodząc do drzewa, w mojej głowie zaczęło się tworzyć wiele niewiadomych, nie było mi dane długo szukać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, gdyż z tłumu wyłonił się oschły zwykle głos mojego czarno-białego ukochanego, Midnight'a. Odwróciłam głowę w jego stronę, ale zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, to ja zabrałam głos. - Wrócę. Musisz poczekać chwilę, a zaraz znów ujrzysz mój pyszczek, ale jeśli nie, to zajmij się, proszę moim „zaskrońcem”,...
Kwiecień 2020 · 30.04.2020
Wiosna, wiosna, wiosna... Śliczna, kolorowa pora roku, którą zapewne lubi dużo wilków, w tym ja. Nie przepadam za temperaturami na minusie, moje futro nie jest grube, często marznę w zimę. Przechadzałam się akurat po terenach watahy, tutaj każda pora roku wygląda tak, jak wyglądać powinna. To takie cudowne, w zimę zawsze pada śnieg, na jesień spadają liście, podczas wiosny wszystko kwitnie, a latem są upały. Tak się cieszę, że już wiosna. Postanowiłam, że pozbieram...
Kwiecień 2020 · 30.04.2020
Słowa mojej optymistycznej, rudawej koleżanki napełniły mnie swojego rodzaju nadzieją. Klatki były dość stare, może dałoby się je łatwo rozwalić? Próbowałyśmy, gryzłyśmy, szarpałyśmy. Nic. Klatka nawet nie drgnęła. Siedziałyśmy tam kolejną godzinę, nie mogąc nic zrobić, Clem, aby nie umrzeć z nudów, sięgnęła do sąsiedniej klatki, z której wyciągnęła kość i zaczęła uderzać nią w pręty klatki, tworząc swego rodzaju nieprzyjemną dla ucha muzykę,...
Kwiecień 2020 · 09.04.2020
Wskoczyliśmy do portalu, uciekając przed duszami. Znaleźliśmy się na polanie pełniej kwiatów, raj dla oczu. Wylądowałam w kwiatach z Apollyon'em, za to Midnight pod drzewem. Akanos wyszedł najładniej z tej sytuacji, gdyż wylądował sobie ładnie na drzewie. Podbiegłam do mojego towarzysza, który chyba zemdlał. Poszturchałam go łapą po barku, ale ten nie reagował. -Midnight, wstawaj, popatrz jak tu ładnie. - Powiedziałam, patrząc na mojego przyjaciela. - No rusz się, nie...

Show more