Grudzień 2018 · 22.12.2018
Po wyjściu spod wodospadu Red postanowiła przejść się do lasu. Poszła. Ciągle towarzyszyło jej coś... Jakby śpiew cichy, spokojny śpiew... W pewnym momencie śpiewanie się nasiliło. Red ogarnęło dziwne uczucie... Bardzo mocne uczucie. Po chwili cichy głos zawołał waderę po imieniu. -Reeedd...Reeeed! – zawołał potem kilkukrotnie głos -Kim jesteś!? Czego chcesz!? – zawołała zdenerwowana i przerażona wadera. -Ja? Jestem twoim koszmarem, strachem, marzeniem... Jestem...
Listopad 2018 · 23.11.2018
Ruszyłam pośpieszne w stronę hałasu, zostawiając mojego potencjalnego kolegę z tyłu. Byłam prawie na 100% pewna, że wiedziałam, co to było. Samael ruszył za mną pośpiesznie. Zatrzymałam go cichym szeptem. Byłam schowaną w krzakach. Okazało się, że to, co wydawało ten specyficzny dźwięk, to był smok... Mały smok, który prawdopodobnie się zgubił... Nie często czułam to uczucie, ale zwyczajnie zrobiło mi się go żal. Popatrzyłam na Samael'a dając mu znak, że ma...
Życie koszmara jest trudne. Ciągle żyjesz w cieniu, przyjaciół, rodziny, ale nie tym chciałam opowiedzieć. Chciałam wam dziś pokazać jaka historia mnie spotkała... 20.11.2016 Wraz z siostrą uciekłaś my z domu... Dłużej tam nie wytrzymam. Nie zniosę presji, którą na mnie wywierają... Biegłam jak najdalej od domu, w myślach przepraszając Pluto za moją nie po słuszność... -Red! Obudź się! Uważaj na drzewo! Uderzyłam w drzewo. Złamałam łapę. Nie mogłam iść...
Red leżała w wysokiej trawie i używała mocy do zabawy z koszmarami na jawie. Lubiła te swoje chore zabawy. Dostrzegła, że w trawie coś się błyszczy. Podeszła i zobaczyła niebieski diament. Podniosła go. W pewnym momencie coś błysnęło jej przed oczami, a diament znikł. -Co? Co się... Nie ważne...-Powiedziała sama do siebie Poszła dalej. Znalazła małą dziurę pod kamieniem. Z ciekawości zajrzała. Nie było tam nic poza zdobyczą, porożami jelenia, plamami krwi i...
Wieczór. Niby nic zwyczajnego. Red siedziała nad rzeką i patrzyła w taflę wody. W pewnym momencie zobaczyła obok siebie drugie odbicie, ale było ono całkowicie czarne. Miało tylko białe, duże oczy. Red uderzyła w taflę wody, ale odbicie nie znikało. Zerknęła na miejsce w którym powinien znajdować się właściciel odbicia. Jednak nic tam nie było. Red trochę się zaniepokoiła. Napiła się wody i odeszła od rzeki. Zauważyła sarnę w oddali. Zaczęła się skradać....