"Odważny jest ten, kto wie, że przegra, zanim jeszcze rozpocznie walkę, lecz mimo to zaczyna i prowadzi ją do końca bez względu na wszystko."
Imię: Alessa
Tytuł: Duch Walki
Pseudonim: Wszystkie skrócenia jej imienia, czyli: Alis, Ali, Al, Ales.
Wiek: 116 lat [Nieśmiertelna].
Płeć: Jest to stuprocentowa wadera ♀
Punkty aktywności: 4940pa.
Cel: Niezdefiniowany.
Profesja: Wojownik
Ranga: Pierwsza Alfa/Generał
Charakter: Alessa to wilczyca, która nigdy nie ukrywa swoich przemyśleń, jeśli jej się coś nie spodoba powie to, zawsze mówi prawdę, nawet jeżeli ta nie spodobałaby się jej rozmówcy, ale co najważniejsze Alis nie jest przy tym arogancka, czy chamska, zawsze odpowiednio dobierze słowa, aby nie urazić wilka, z którym rozmawia. Wilczyca jest elokwentna, a ponadto świetnie radzi sobie w sprawach dyplomatycznych dzięki temu, że potrafi dojść do porozumienia z każdym, czasami idąc przy tym na kompromis. Wadera na pewno nie jest wulkanem emocji, ale swoim najbliższym wilkom, stara się je okazywać, chociaż przychodzi jej to z pewną trudnością. Jej stoickiego spokoju, można jej tylko pozazdrościć, wyprowadzenie jej z równowagi graniczy z cudem. Dla wilczycy nie ma czegoś takiego jak sytuacja bez wyjścia, jest przekonania, że każdy problem da się rozwiązać, tylko czasami potrzeba na to więcej czasu. Nie można również nie zauważyć, że Alessa jest ponadprzeciętnie inteligentna, potrafi błyskawicznie łączyć fakty i rozwiązywać zagadki. Alis nie uwierzy w nic, co nie jest oparte na logice i doświadczeniu, a jeżeli czegoś nie da się zobaczyć, nie ma żadnych realnych dowodów na tego istnienie, to tego po prostu nie ma, do legend i opowieści wilków, również podchodzi bardzo sceptycznie, bowiem wie, że są one z reguły podkoloryzowane. Bardzo mocno angażuje się w relacje międzywilcze, dba o swoich przyjaciół, czyli wszystkich członków watahy, jak i o rodzinę. Wadera słynie również z odwagi, dla dobra innych, jest w stanie poświęcić życie, ponadto zawsze staje w obronie słabszych. Alis nie ocenia również wilków po rasie, umiejętnościach, czy historii, dla niej liczy się to jaki wilk jest, dopóki kogoś nie pozna, nie wyrazi zdania na jego temat. Zawsze stawia, że każdy wilk jest dobry, aczkolwiek zdaje sobie sprawę, że nie jest to prawda, po prostu z takim podejściem żyje jej się łatwiej. Jeśli chodzi o jej zaufanie, jest z tym dość ciężko, jeśli jednak uda Ci się je uzyskać, będziesz miał w niej oparcie w każdej sytuacji. Wbrew pozorom nie jest surowa, czasami wydaje się być służbistką, która ceni sobie za bardzo szacunek, jednak to tylko iluzja, w rzeczywistości, gdy bliżej ją poznać, okazuje się naprawdę pomocną i dobrą wilczycą.
Aparycja: Alessa to szczupła wadera o smukłej i waderzej sylwetce. Nie da się zdecydowanie przejść obok niej obojętnie, ma piękne długie kręcone włosy, sporej wielkości skrzydła i heterochronię, jej tęczówki nie są jednakowego koloru (prawa tęczówka jest niebieska, a lewa zielona). Ponadto jej ciało zdobią wszelakiego rodzaju wzory, przypominające niemal mozaikę, którą tworzy mróz podczas zimy. Symbole ciągną się aż od szyi wadery po tylnie łapy. Tak, na kręgosłupie również posiada wzory, jednak przez skrzydła ciężko je dostrzec. Jej sierść jest niezwykle miękka i lśniąca, bardzo słabo chłonie wodę, przez co wydaje się, że jej sierść nigdy nie moknie. Jej futro jest w dwóch odcieniach kremowego i brązowego, jedynie jej znaki charakterystyczne, które pojawiają się na ciele tylko w boskim wcieleniu, mają zupełnie inny kolor, jasno brązowy. Nie jest ona dużych rozmiarów, raczej zalicza się do średniej wielkości wilków.
Rasa wilka: Wilk wojny [boski].
Żywioły: Strach, zło, wojna.
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Rodzice Jowisz i Juna, siostry Erena, Nessa i Wenus, oraz siostrzenica ze strony bogini mądrości Vesna, ma również przybranego syna Ketosa (w rzeczywistości jest ona jego ciocią) i przybraną córkę Alice (wadera traktuje ją jak rodzinę), która jest jego partnerką.
Partner: Tym nie za dobrze jej znanym i dość specyficznym uczuciem obdarzyła Velgartha 💗
Jaskinia: Wschodzącego Słońca.
Patron: Brak, ze względu na to, że sama jest bogiem.
Historia: Kiedy urodziła się Alessa, Królowa walkirii Sigrun od razu spostrzegła w niej potencjał na walkirię. Za zgodą Jowisza i Juny, została wychowana przez nią i przeszkolona do tego stopnia ,że szybko stała się jednym z najlepszych wojowników. Niedługo potem czekała ją ciężka walka... Walkirie podjęły decyzję, że pójdą na starcie z Westem, który wtedy miał władzę nad watahą jak i terenami doliny Burz. Tamtego dnia Alessa straciła wszystkie swoje siostry, oraz swoją mentorkę Królową walkirii. Przed śmiercią Sigrun wyznała Alessie, że tak owa nie jest tylko walkirią, ale i bogiem wojny... Alessa obiecała pomścić swoje siostry, jak i opiekunkę. West nie zdając sobie sprawy ,że walkiria jest również bogiem, przecenił swoje umiejętności... Przegrał walkę z Alessą, po czym został raz na zawsze wydalony z doliny burz, tracąc przy tym miano boga. Zemsta jednak nie przyniosła bogini wojny ukojenia, która przez cały czas odczuwała żal do swoich rodziców, błędnie myśląc, że to oni posłali walkirie na pewną śmierć... Nie chcąc żyć pomiędzy bogami zdecydowała się na życie wśród śmiertelników, obejmując przy tym stanowisko alfy w Krainie Burz. Po drugim starciu z Westem i odwiedzeniu Walhalli, gdzie mogła porozmawiać z walkiriami, dowiedziała się prawdy, skrzydlate wilczyce zgłosiły się, by ochronić mieszkańców terenów burz i dać im możliwość ewakuacji. Doszła dzięki tej informacji do porozumienia z bogami, ale nie zmieniła zdania na temat tego, gdzie chce mieszkać. Została w watasze, a najważniejszym dla niej priorytetem i obowiązkiem, jest zapewnienie dobrobytu i bezpieczeństwa watasze.
Ekwipunek:
Właściciel: DeepShade@onet.pl
(Autor zdjęć: Kipine)
(Autor zdjęcia: Właścicielka wilka)
"Nie poddawaj się! Przeważnie to ten ostatni klucz z pęku otwiera drzwi"
Imię: Alice
Tytuł: Ambasadorka Przyjaźni.
Pseudonim: Nie przylgnęło do niej żadne przezwisko, jednak nie ma nic przeciwko gdy ktoś mówi do niej zdrobniale lub skrótami.
Wiek: 11 lat [Nieśmiertelna]
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 5950pa.
Cel: Niezdefiniowany.
Profesja: Łowca
Profesja poboczna: Opieka
Ranga: Przewodniczący / Mentor
Charakter: Alice to bardzo łagodna i przyjacielska duszyczka. Niegdyś zżerana przez nieśmiałość i brak pewności siebie, lecz odkąd dołączyła do watahy, ta cecha coraz mniej jej przeszkadza i stała się prawdziwą duszą towarzystwa, pełną ufności nawet w stosunku, do wilków, których nie zna. Chętnie żartuje, lubi się droczyć i wygłupiać z innymi, lecz gdy sytuacja tego wymaga, potrafi również zachować powagę. Uwielbia pomagać i uszczęśliwiać innych. Mimo że nie zawsze wszystko wychodzi jej idealnie, za każdym razem robi co może i daje z siebie wszystko. Jest bardzo lojalna i skrajnie oddana swoim bliskim. Ma świadomość swoich mocnych i słabych stron, dlatego też z wielką pokorą przyjmuje wszelką krytykę. Bardzo dobrze dogaduje się ze szczeniętami i ma do nich anielską cierpliwość oraz świetne podejście. Dzięki swojej łagodności i empatii maluchy same chętnie się jej słuchają, nie chcąc robić jej przykrości, ani sprawiać kłopotów. Ponadto, wadera zawsze szuka dyplomatycznych rozwiązań i będzie starać się do samego końca, by rozwiązać każdy konflikt innym sposobem niż siła. Alice zwyczajnie nie nadaje się do walki, zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Ma bardzo duże opory przed zabijaniem zarówno stworzeń innych gatunków, jak i wilków. Liczy, że nigdy nie będzie w sytuacji, w której byłaby do tego zmuszona, aby ochronić kogoś innego, lecz dopiero w obliczu wojny, która miała miejsce w Watasze Wilków Burzy, zdała sobie sprawę, że dla życia swoich bliskich i podczas braku innych rozwiązań byłaby w stanie to zrobić. Niemniej wadera do tej pory nie ma nikogo na sumieniu poza zwierzyną łowną i z całą pewnością woli by tak zostało. Mimo jej własnych oporów przed zabijaniem docenia i darzy ogromnym szacunkiem wojowników walczących w słusznych sprawach jak herosi czy walkirie. Alice stara się być tym promyczkiem dającym nadzieję innym na lepsze jutro. Robi co może by w ciężkich sytuacjach podbudować pozostałych, nawet gdy sama jest przerażona, po prostu woli patrzeć na pozytywne aspekty każdej sytuacji. Wadera z całą pewnością nie jest typem lenia, jest bardzo aktywna, energiczna i zawsze gotowa do działania, chociaż nie można też nazwać jej skrajnym pracoholikiem. Skrupulatnie wykonuje swoje obowiązki i wkłada w nie całe serce. Alice ogólnie jest bardzo wesoła, entuzjastyczna i przyjaźnie nastawiona do każdego napotkanego stworzenia. Stara się za pomocą swojej niewinności i optymizmowi rozprowadzać wokół pozytywną energię i zarażać nią innych. Dostrzega piękno całego otaczającego ją świata i czerpie szczęście z samego faktu, że żyje. Nigdy nikogo pochopnie nie ocenia i nie dyskryminuje, a wręcz gardzi tego typu zachowaniami. Jako jedna z nielicznych nie wstydzi się mówić o swoich uczuciach ani ich okazywać. Ma również w sobie coś z marzyciela, gdyż często się zamyśla, oceniając daną sytuację, w której się znalazła. Niektórzy mogą uznać Alice za wręcz naiwnie dobrą i słabą, lecz ta po prostu wierzy, że zwykła dobroć, uprzejmość i szacunek do innych mogą znacząco zmienić świat.
Aparycja: Alice jest średniej wielkości wilczycą o zgrabnej, wyraźnie waderzej sylwetce. Jej futro jest dość niepozorne, o prostych nieskomplikowanych oznaczeniach. Posiada białą klatkę piersiową oraz końcówkę ogona, natomiast brzuch oraz reszta ciała są jasnoszare. Pod oczami samki znajdują się po dwie czarne kropki, jedna większa, druga mniejsza, a jej tęczówki mają piękną, srebrzystą barwę, których blask przywodzi na myśl światło księżyca. Dodatkowego uroku jej spojrzeniu nadaje fakt posiadania wyraźnych czarnych obwódek wokół oczu, które sprawiają, że pysk wilczycy jest pełen jeszcze bardziej delikatnego, a zarazem przyjaznego charakteru. Z kolei na głowie Alice znajduje się kilka dłuższych pasm futra przypominających nieco grzywkę. Mimo to, w żaden sposób nie utrudnia ona waderze widzenia, ani nie przeszkadza jej na co dzień. Ciężko powiedzieć czy to ogólny wygląd samki, czy styl bycia są tego przyczyną, jednak jej wygląd budzi zaufanie i z całą pewnością nie można odmówić jej swoistego uroku.
Rasa wilka: Mieszanka wilka chaosu i wilka pogody [Półbóg]
Żywioły: Ogień i lód
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Moce otrzymane od Luny:
Rodzina: Samotnie wychowała ją jej matka, Grace, zaś ojcem jest bożek pogody, Faun, o czym Alice dowiedziała się przez przypadek dopiero w wieku czterech lat. Niegdyś była również zaręczona z basiorem o imieniu Ketos, jednak ten zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach.
Partner: Po niewyjaśnionym zaginięciu jej narzeczonego, Ketosa, wadera nie wyobraża sobie ponownego zaangażowania się w związek z kimkolwiek innym. Póki co, za bardzo się boi, że ponownie będzie narażona na tak bolesną stratę. Czas pokaże, czy rany się zagoją.
Wybraniec: Została wybrana przez panią nocy Lunę.
Jaskinia: Lazurowych Kryształów.
Patron: Luna
Historia: Jej historia nie jest zbyt długa. Ojciec porzucił ją i jej matkę, kiedy była ledwie szczeniakiem, praktycznie go nie pamięta. Gdy dorosła opiekowała się swoją matką, Grace, lecz w wieku dwóch lat, gdy ludzie zaczęli przejmować ich terytoria, postanowiły dołączyć do zaprzyjaźnionej sąsiedniej watahy i odejść wraz z nimi na inne tereny. Alice miała zamiar podążyć za matką, lecz w pewną burzową noc poczuła, że musi postąpić inaczej. Jej rodzicielka rozumiała, że Alice jak każdy dorosły wilk musi w końcu opuścić swoją rodzinę, by podążyć własną drogą. Matka i córka pożegnały się, a Alice wyruszyła w drogę, by szukać tego, co wzywało ją tej pamiętnej burzowej nocy. Rok później w końcu trafiła do miejsca, z którym jej przeznaczenie i los są ściśle związane, do Watahy Wilków Burzy, która stała się jej nową rodziną i stałym domem. Niestety o tym, kim w rzeczywistości jest jej ojciec, dowiedziała się w wyniku przypadku, na misji którą powierzyła jej Alessa. Faun, mimo iż nie ma nic do córki, nie ma zamiaru utrzymywać z nią bliższej relacji, ani lepiej jej poznać. Zaś z matką, Alice nie utrzymuje kontaktów, lecz dobrze wie, że w jej nowej watasze jest bezpieczna. Najprawdopodobniej Grace po rozstaniu z córką również zdążyła sobie ułożyć własne, szczęśliwe życie.
Ekwipunek:
Ciekawostki:
Właściciel: alice.wilczycaburzy@onet.pl
Punkty aktywności: 2170pa.
Cel: Niedostępne.
Ekwipunek:
(Autor zdjęcia: Alina1212)
"Nie uciekaj przed sobą. To o czym myślisz i tak Cię dopadnie. "
Imię: Irni
Tytuł: Północny Wiatr.
Pseudonim: Iri, Ir.
Płeć: Wadera ♀
Wiek: 11 lat, 6 miesięcy.
Punkty aktywności: 1740pa.
Cel: Niezdefiniowany.
Profesja: Zwiadowca
Profesja poboczna: Zlecenia specjalne
Ranga: Lider/Skrytobójca
Charakter: Irni jest spokojną i wesołą waderą. Bardzo lubi spędzać czas z innymi wilkami chodź bywają w dni, w których chce pobyć sama i wybiera się na długie spacery. Zazwyczaj stara się być uprzejma i nie oceniać innych, dopóki ich nie pozna. Jednak zanim to się stanie jest ostrożna i dla nie których może wydać się chłodna. Jest raczej rozsądna i rozważna chociaż bywają sytuacje w których nie myśli logiczne i po prostu działa. Nie jest za bardzo wylewna w uczuciach, ale stara się też nie być opryskliwa choć nie zawsze jej to wychodzi. To wadera, która kocha drzemki na, drzewach i latanie.
Aparycja: Irni ma średniej długości i gęste szare futro o lekko niebieskim zabarwieniu. Od czubka jej głowy aż po koniec ogona biegnie czarna pręga. Na prawym boku ma długą bliznę która została jej po spotkaniu z borsukiem. Łapy ma białe i tylko na lewej tylnej ma szarą skarpetkę. Ogon wadery jest długi, szary a jego końcówka jest niebieska. Jej oczy są w kolorze głębokiego, lodowatego błękitu. Jest raczej średniej wielkości waderą o długich nogach, wąskim pysku, spiczastych uszach i długich białych skrzydłach.
Rasa wilka: Mieszanka wilka iluzji i wilka wiatru
Żywioły: noc, sen, powietrze.
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Moce otrzymane od Zefira:
Rodzina:Jej matka Nuria i ojciec Ronan zginęli, gdy była szczeniakiem a Nanoku, jej brat, uciekł krótko po tym.
Partner: Brak
Wybraniec: Została wybrana przez Zefira
Patron: Nessa, Zefir
Jaskinia: Wulkaniczne Grota
Historia: Po śmierci rodziców i ucieczce brata nie mogła wytrzymać i opuściła starą watahę. Długo tułała się po świecie aż znalazła watahę wilków burzy, która stała się jej domem.
Ekwipunek:
Ciekawostki:
Właściciel: kine.a@onet.pl
(Autor zdjęcia: ZakraArt)
"Twoje oczy pokazują to, co chowasz we własnej duszy"
Imię: Etria
Pseudonim: Woli, gdy wołają na nią po imieniu.
Wiek: 11 lat, 6 miesięcy [Nieśmiertelna]
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 4060pa.
Cel: Niezdefiniowany.
Profesja: Zwiadowca
Profesja poboczna: Medycyna
Ranga: Lider / Uzdrowiciel
Charakter: Etria, jak na miłą i spokojną wilczycę, ma dosyć skomplikowaną osobowość. Jest introwertykiem, do wszystkiego stara się podchodzić z powagą. Jest nieco strachliwa, ma o sobie niską samoocenę. Często boi się, że nie da sobie z czymś rady lub zostanie z jakiegoś powodu wyśmiana. Ma wiele przemyśleń na temat otaczającego ją świata; woli analizować, niż skupiać się na własnych, niezrozumiałych uczuciach. Zdaje się być nieco zagubiona, ale nigdy nie pozwoli, aby jej ukochanym osobom stała się krzywda.
Aparycja: Etria jest waderą średniego wzrostu, mierzy około dziewięćdziesięciu centymetrów w kłębie. Ma półdługą, ciemno-szarą sierść przybierającą nieco ciemniejszy odcień w okolicy nosa. Przez grzbiet przebiega niezauważalna, niemalże czarna pręga. Tęczówki i białka ślepi zlewają się pięknym, szmaragdowym kolorem, źrenice przybierają zaś nieco jaśniejszy kolor. W pobliżu oczu ciągną się cztery blizny po starych zadrapaniach. Czarne pazury wadery mogą się wysuwać i chować, zupełnie jak u kota.
Rasa wilka: Wilk Ziemi, cząstka Wilka Duszy
Żywioły: Natura, ziemia, dusza
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Mama Blad, nieżyjący ojciec Skygge oraz siostrzyczka Vind, która zmarła zaraz po narodzinach.
Jaskinia: Leśnego Strumienia
Patron: Terra
Historia: Etria urodziła się w Wataszy Ziemi- plemieniu zarządzanym przez jej ojca, Skygge'a. Jako szczeniak nie była zbyt dobrą wojowniczką, pomimo że rozpierała ją energia. Zawsze jednak obserwowała wszystko z daleka i rozważnie planowała swoje dalsze postępowania. Ojciec starał się zmienić jej rozumowanie: brutalnie trenował ją, chcąc wyszlifować umiejętności waleczne waderki. Chciał uczynić ją silną, mężną, nieustępliwą. Jego córka nie była jednak w stanie sprostać jego wymaganiom. Nikt nie potrafił zatrzymać Skygge'a: ani jego partnerka, Blad, ani przyjaciel Etrii, Blake.
Pewnego dnia młoda waderka zirytowała ojca swoimi nędznymi umiejętnościami do tego stopnia, że rozwścieczony rzucił się na szczenię i w napadzie furii podrapał jej pysk. Etria była przerażona tym incydentem. Nie potrafiła znieść myśli, że po wybuchu złości Skygge'a mogłaby dalej żyć w Wataszy Ziemi. Pod osłoną nocy, unikając strażnika pilnującego obozu, młoda wadera wymknęła się w las, obiecując sobie, że już nigdy nie postawi łapy w tym przeklętym miejscu.
Ekwipunek:
Ciekawostki:
Właściciel: etria.wadera@onet.pl
(Autor zdjęcia: MIRTRUD)
"Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać."
Imię: Savilla
Tytuł: Czarna Strzała
Pseudonim: Sav, Savi
Wiek: 7 lat, 6 miesięcy [Nieśmiertelna]
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 1780pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Zwiadowca
Ranga: Lider
Charakter: Sav, lub jak kto woli oficjalnie Savilla, jest dość skrytą w sobie waderą, lecz nie broni jej to przed poznawaniem nowych wilków - jeśli już trzeba. Zwykle woli trzymać się na uboczu i żyć własnym życiem, oczywiście nie zapominając swoich zobowiązań wobec watahy. Wbrew swojej rasie, czasami bywa kłótliwa i dyskusyjna - no dobra, z wilkami położonymi wyżej w hierarchii nigdy nie "walczy". Jak każdemu, zdarzają się w jej życiu różne problemy, które zależnie od ich stopnia rozwiązuje lub po prostu czeka aż same miną - taki trochę leń.
Aparycja: Końcówkę prawej tylnej łapy ma białą, w przeciwieństwie do reszty czarnego ciała.
Rasa wilka: Wilk nocy
Żywioły: Cień, mrok, sen
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Została porzucona jako bardzo mały wilk, odchowana przez dwie wędrowne wadery wyrosła na silną wojowniczkę. Swojej rodziny nie zna i raczej nie pozna.
Partner:
Jaskinia: Przejścia
Patron: Luna
Historia: Gdy Sevi skończyła 1,5 roku odłączyła się od dwóch wader, które ją wychowały, i zaczęła poszukiwać watahy, w której mogłaby się osiedlić. Pewnego słonecznego dnia, gdy traciła nadzieję na znalezienie sobie stałej rodziny i przestawiała się na bycie samotnikiem, wyczuła bardzo silny zapach wielu wilków i idąc za nim trafiła właśnie do watahy wilków burzy, gdzie osiedliła się na dobre.
Ekwipunek:
Właściciel: annapajchrowska@gmail.com
(Autor zdjęcia: Nieznany)
Imię: Kathia
Wiek: 6 lat, miesięcy
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 1290pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Wojownik
Profesja poboczna: Opieka
Ranga: Atakujący/Opiekun
Charakter: Zazwyczaj miła, lecz gdy ją ktoś zdenerwuje to potrafi być niemiła, jakby była zupełnie innym wilkiem. Jest niecierpliwa do swoich rówieśników, ale przy szczeniętach jest spokojna i cierpliwa.
Aparycja: Pod swoją czarną grzywką ma czerwone oko
Rasa wilka: Wilk zła i nocy
Żywioły: wojna i koszmary
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Wszyscy zginęli w wypadku oprócz jej siostry Adi, którą udało się znaleźć.
Partner: Nie ma i nie szuka (na razie)
Jaskinia: Przejścia
Patron: Sol
Historia: Kathia miała 2 miesiące, bardzo uwielbiała spacerować samotnie po łące. Pewnego dnia spacerowała koło małego strumyka, lecz coś ją zaniepokoiło. Nagle usłyszała wielki huk, gdzieś w pobliżu gdzie znajdowała się jej matka oraz reszta watahy, więc z całych sił w łapach pobiegła tam. Zobaczyła coś strasznego... Na jej oczach cała rodzina była w pożarze... Kathia miała łzy w oczach i nie wiedziała co ma zrobić. Chciała pobiec po pomoc, lecz nikogo nie było. Ogień był coraz większy, zbliżał się do wadery więc uciekła. Pobiegła do ulubionego miejsca swojej mamy i poszła spać. Następnego dnia Kathia wyruszał w miejsce gdzie widziała pożar. Lecz jej rodziny nie było, nie było nikogo. Odtąd wadera musiała zacząć sobie radzić sama.
Statystyki: 155sp (w tym 50sp do przydziału)
| Siła: 25 | Zwinność: 25 | Inteligencja: 25 | Wytrzymałość: 30 |
Ekwipunek:
Właściciel: paulinadyszka1@gmail.com
"Zrozumiałam, że wewnętrznego głosu, sumienia i rozumu nie można zastąpić wiedzą o tym, jak należy myśleć i czuć."
Imię: Araceli
Pseudonim: Ku jej niezadowoleniu, jej imię często jest skracane do "Celi". Od czasów wczesnej młodości przylgnął do niej pseudonim "Sójka". W watasze natomiast bywa nazywana "Błękitną iskierką" i "Chabrem".
Wiek: 6 lat, 6 miesięcy
Płeć: Wadera
Punkty aktywności: 750pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Straż
Ranga: Przyszła druga Alfa/Nowicjusz
Profesja poboczna: Magia
Ranga: Praktykant
Charakter: Araceli jest postacią intrygującą ze względu na ogrom tajemnic, który zdaje się skrywać jej osobowość. Posiada cechy niejednokrotnie kontrastujące ze sobą, a jej ścieżki myśleniowe są kręte i niezbadane. Jest inteligentna, a jej spojrzenie na świat i podejmowane przez nią decyzje niejednokrotnie spotykają się z niezrozumieniem. Nadwyraz spokojna; niełatwo wyprowadzić ją równowagi i nigdy nie odpowiada agresją na zaczepki, a wszelkie próby sprowokownia jej spełzają na niczym. Pomimo tego, że ceni sobie towarzystwo wilków bliskich jej sercu, niechętnie poszerza grono znajomych, jest nieufna i ciężko zdobyć jej sympatię. Wadera ta odznacza się szczególną wrażliwością i delikatnością, zawsze stara się zrozumieć innych i w miarę możliwości im pomóc. Bywa trochę szalona i nie zawsze dostrzega w porę intencje i zamiary innych wobec niej. Można powiedzieć, że w relacjach jest trochę naiwna i zawsze wierzy, że dobro jest w każdej żyjącej istocie. Jest typem niepoprawnej marzycielki i nierzadko źle wymierza swoje siły na zamiary. To dusza artystyczna chętnie rozwijająca się w kierunkach, które inspirują ją, jak na przykład magia. Została przez los obdarzona umiejętnością kreatywnego myślenia, a doświadczenia życiowe ukształtowały jej silną psychikę i niezłomnego ducha. Niestety, wadera miewa duże problemy z motywacją i nierzadko bywa leniwa. Zdarza jej się ociągać i przekładać w czasie rzeczy, które nie mają nic wspólnego z jej zainteresowaniami, lub których nie uważa za dostatecznie pilne. Często bałagani a po swojej twórczej pracy zostawia wątpliwy porządek. Ma zamiłowanie do nauki, jest pojętna, chłonie wiedzę i dokłada wszelkich starań, by korzystać z niej jak najlepiej. Często milczy za to bardzo wiele obserwuje, słucha i stara się wyciągać wnioski, które często bywają trafne i pomocne w przyszłości. Jedną z najbardziej wyraźnych cech Araceli jest jej samodzielność, bowiem już jako dziecko musiała pokonać samotnie bardzo długą drogę, by ostatecznie znaleźć się w Krainie Burz. Niezależnie od tego, jaka niepozorna by ona nie była, potrafi poradzić sobie w prawie każdej sytuacji. Jest bardzo uduchowiona i od zawsze uznawała swoją mniejszość w stosunku do otaczającego ją świata i zdaje się dostrzegać magię w każdym elemencie jej codzienności. Charakter Araceli jest zdecydowanie trudny, a sama mówi o sobie, że ciężko ją oswoić i jest to prawda. Z trudem przychodzi jej zdobywanie się na kompromisy i nigdy nie byłaby w stanie wyrzec się siebie.
Aparycja: Araceli jest drobna i niepozorna, ale zawsze nosi swoje ciało w taki sposób, że wzbudza respekt i szacunek. Ma wrodzoną grację i taneczny krok. Jest
chuda i sylwetką bardziej przypomina smukłą lisicę niż waderę. Furto na jej ciele jest białe jak śnieg, natomiast pazury, poduszki łap, nos oraz większość ogona mienią się wieloma odcieniami
błękitu. Oczy wadery są koloru lazurowego a ich spojrzenie jest głębokie i łagodne jak u młodego jelonka. Sam ogon Araceli mierzy około dwa metry a wadera jest w stanie poruszać nim całym dzięki
zaklęciu, które sprawiło, iż jest na tyle lekki, by bez problemu wnosił się nad ziemią. Błękitne zdobienia przy oczach wadery są permanentne, aczkolwiek nie mają żadnego zastosowania w
przeciwieństwie do runy Gebo znajdującej się na jej prawej łopatce, która oznacza dar duchowy oraz miłość. Araceli czuje się emocjonalnie wręcz związana ze swoimi błękitnymi piórami i chodzi w
nich nawet spać. W momencie, gdy używa swych mocy wokół niej pojawiają się błyski przywodzące na myśl zorzę polarną.
Rasa wilka: W połowie wilk zodiaku, ojciec nieznany.
Żywioły: Noc, kosmos, reszta owiana tajemnicą.
Umiejętności:
Niemagiczne:
-Doskonale zna się na symbolice, runach, roślinach oraz ma sporą wiedzę teoretyczną w temacie zaklęć i wytwarzania eliksirów.
-Araceli nie jest silna fizycznie jednak bez dwóch zdań ma umiejętność pojmowania i szybko się uczy.
-W miarę opanowała ciężką sztukę przetrwania i radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych.
- Jej umiejętność dedukcji i łączenia faktów sprawia, że ciężko ją okłamać a rozwiązanie zagadek przychodzi jej z łatwością.
Magiczne:
-Potrafi manipulować przedmiotami, jak i większością tworów materialnych poprzez zaklęcia lub siłą woli.
-Jest w stanie zaczerpnąć mocy z praktycznie każdego źródła, jednak zwykle posługuje się energią kosmiczną, a na jakość rzucanych przez nią zaklęć często wpływają gwiazdy. Ta moc daje jej możliwość zabierania, lub dawania istotom żywym siły witalnej.
-Braki w umiejętnościach samoobrony i walki bronią rekompensuje jej moc zadawania ciosów przy pomocy skumulowanej energii, które przybierają najczęściej formę piorunów i wiązek niebieskiego światła; umiejętnie zadany cios jest w stanie zablokować przepływ Chi i pozbawić kontroli nad mocami przeciwnika.
-Araceli potrafi rzucać zaklęcia na poziomie wiedzy podstawowej, chociaż zdarza jej się też stworzyć takowe samemu.
Moce magiczne Araceli nadal nie są przez nią opanowane w sposób mistrzowski i zdarza się, że wymkną się spod kontroli.
Rodzina: Biologiczna matka o imieniu Asena przeniosła się na tamten świat z powodu choroby i nieumiejętnego leczenia przez miejscowego znachora z dawnej watahy Araceli. Ojciec wadery nadal pozostaje tajemnicą. W Krainie Burz Vesna przygarnęła Araceli stając się jej opiekunką ze względu na obietnice oraz więź, jaka łączyła ją z Aseną.
Partner: Miłość jest piękna, jeśli jest prawdziwa- i choć Araceli zdaje sobię z tego sprawę, nie marzy o trwałej, romantycznej relacji. W jej mniemaniu, z jej charakterem i sposobem bycia, ma niewielkie szanse na coś podobnego.
Jaskinia: Lazurowych Kryształów
Patron: Juna, Luna
Historia: Żeby dokładnie zrozumieć, dlaczego losy Araceli potoczyły się w ten sposób trzeba cofnąć się wstecz o kilka lat. Wataha, w której mieszkała wówczas młoda Asena cały czas była mocno ograniczana przez garstkę okrutnych wilków sprawujących tam władzę. Przyszła matka Araceli sprawowała funkcje straży wysoko postawionych wilków jednak coraz bardziej rosła w niej nienawiść do owego bezprawnego rządu. Pewnego dnia do watahy zawędrowała najemna zabójczyni o imieniu Vesna. Nie trzeba było długo czekać aż fiołkowooki anioł śmierci trafi właśnie do Aseny, chcącej przywrócić wolność swoim braciom. Między waderami szybko utworzyła się więź przyjaźni. Wkrótce wspólnie z kilkoma innym wilkami podniosły bunt i poprowadziły rebelię, co po wielu dniach spisków i walk poskutkowało wyzwoleniem wilków spod wpływu nieobliczalnych przywódców. Niestety, w jednej z walk Asena została mocno raniona. Vesna wówczas przyrzekła jej dozgonną wdzięczność za walkę u jej boku i zapewniła wybawicielkę o tym, że jeśli przeżyje, zawsze będzie mogła na nią liczyć. Tak też się stało, Asena przeżyła pomimo ran i wyznaczyła nowych przywódców watahy, gdyż sama nie widziała się na tym miejscu. Fiołkowooka ze względy na swój podróżniczy tryb życia po jakimś czasie opuściła podnoszącą się z popiołów watahę, cały czas mając w pamięci złożoną obietnicę. Minęło wiele lat Asena z czasem zapomniała o zabójczyni. Pewnego wiosennego dnia na świat przyszła Araceli. Jej matka od początku czuła, że ów szczeniak jest wyjątkowy a wszelkie pozostałe wątpliwości zostały rozwiane, gdy szczeniak kichnięciem sprowadził potężny grzmot niszczący wejście do jaskini. Od tamtego czasu Asena ukrywała córkę starając się samotnie przekazać jej jak najwięcej wiedzy oraz wartości, gdyż wiedziała, że Araceli nie może ujawnić swoich mocy w konserwatywnej społeczności nieakceptującej magii. Gdy waderka skończyła sześć miesięcy najgorsze przypuszczenia ziściły się, Asena poważnie zachorowała. Znachor nie potrafił jej pomóc a przez błędnie dobierane leki i kuracje stan jego pacjentki pogorszył się do tego stopnia, że nie było już dla niej nadziei. Wtedy, na łożu śmierci Asena przypomniała sobie o obietnicy złożonej przez Vesnę lata temu. Bała się o swoją córkę, ale wiedziała, że w tej watasze życie małej waderki będzie nie do zniesienia lub nawet może czekać ją egzekucja. Dokładnie poinstruowała wówczas siedmiomiesięczną Araceli, kogo ma szukać i na jakie słowa się powołać. Szczeniakiem targały wątpliwości i złe emocje, ale pomimo strachu i smutku zaraz po odejściu Aseny udała się w podróż, by odszukać Vesnę, która miała się nią zająć. Waderka błąkała się ponad miesiąc z watahy do watahy pytając o fiołkowooką waderę aż któregoś dnia trafiła do Krainy Burz, gdzie ją odnalazła i przypomniała jej historię opowiedzianą przez matkę. Bogini dusz bez zawahania wzięła Araceli pod opiekę. Z biegiem czasu Araceli przywiązała się do watahy jak i poczyniła ogromne postępy w kontroli własnej mocy. Teraz, jako młoda wadera wie ile zawdzięcza wilkom z Krainy Burz i poprzysięgła pozostać im lojalna. W jej pamięci obraz Aseny dalej pozostaje żywy i wyraźny, jednak Araceli postanowiła zamknąć ten rozdział i zachować matkę w sercu i naśladować jej dobre cechy, ale nie rozpamiętywać dawnych wydarzeń.
Ekwipunek:
Ciekawostki:
-Imię Araceli oznacza „ołtarz niebios”
-Urodziła się praktycznie czarna ale z czasem jej futro jaśniało, aż zmieniło barwę na czystą biel.
-Zaraz po dołączeniu Araceli do watahy Arelion stawił się do dyspozycji, by pomóc waderze zapanować nad jej ujawniającymi się mocami, czym samym stał się jej pierwszym nauczycielem magii.
-Miała kompleks w postaci przebarwienia na końcówce jej ogona, jednak gdy kolor jej futra ujednolicił się, wadera nadal borykała się z problemem niskiej samooceny. W celu poprawienia tej sytuacji eksperymentowała z zaklęciami, czego efektem jest dwu metrowy ogon i błękitne zabarwienie.
-Jej język jak i podniebienie również są niebieskie.
-Jest bezgranicznie zakochana we wszystkich pupilach wilków z watahy.
-Gdy była młodsza odmawiała jedzenia mięsa ze względy na miłość do zwierząt, jednak z czasem instynkt wziął górę i zaczęła je jeść, mimo to nadal nie stanowi ono większej części jej pożywienia.
- Uwielbia poziomki i potrafi zrobić z nich słodki napar.
- Po przeprowadzeniu z Araceli treningów samoobrony podstawowej, Vesna poddała się, bo nie widziała dalszego sensu w męczeniu siebie, i zdecydowanie niestworzonej do walki podopiecznej.
- Wadera często medytuje w różnym celu, poświęca na to czasem do czterech godzin dziennie.
- Araceli zajmuje się z pasją ratowaniem zwierząt, zdarzało jej się kilka razy otaczać opieką pisklęta, które wypadły z gniazda lub oswobadzać jelonki z wnyków. Czasem dokarmia nawet myszy polne i wiewiórki.
Właściciel: Olivia.11@vp.pl
(Autor zdjęcia: tealvnn) [wilk rysowany na zamówienie]
"Nic nie tworzy przyszłości tak, jak marzenia"
Imię: Harmony
Wiek: 8 lat, 6 miesięcy
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 160pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Łowca
Profesja poboczna: Opieka
Ranga: Adept/Opiekun
Charakter: Harmony jest bardzo zrównoważoną waderą, jest spokojna i przyjacielska. Uwielbia spędzać czas z innymi wilkami w każdej możliwej formie - nienawidzi samotności. Ma różne ciekawe pomysły, przez nigdy ona, ani wilki wokół niej się nie nudzą. Lubi pomagać innym. Jej ważną cechą jest to, że zawsze wybacza innym - nawet jeśli dopuścili się jakiegoś haniebnego czynu, uważa, że każdy zasługuje na drugą szansę. Najbardziej kocha szczenięta - sama chciałaby takowe w bliższej lub dalszej przyszłości posiadać. Jest bardzo cierpliwa.
Aparycja: Na tylnej łapie ma bliznę, słabo widoczną z powodu jasnej barwy jej sierści. Jest to pamiątka po ataku wilków na jej starą watahę.
Rasa wilka: Wilk pokoju
Żywioły: Harmonia, życie, pokój
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Rodzice - Fire - ojciec oraz - Harfa - matka
Rodzeństwa nie posiada.
Partner: Nie posiada nikogo, ale bardzo by chciała - marzy również o posiadaniu szczeniąt.
Jaskinia: Przejścia
Patron: Erena
Historia: Harmony wychowała się w małej watasze żyjącej w odległych górach. Zgodnie z tradycją, wilki po ukończeniu 3 roku życia mogły decydować, czy chcą szukać szczęścia w świecie, czy zostać już na zawsze wśród gór - i Harmony wybrała tą pierwszą opcję. Wędrując różnymi szlakami, dotarła do Watahy Wilków Burzy i tam już została.
Ekwipunek:
Właściciel: annapajchrowska@gmail.com
(Autor zdjęcia: Właścicielka wilka)
"Powiedzieć, co się myśli, jest czasem największym szaleństwem, a czasem najwyższą sztuką."
Imię: Shira
Pseudonim: Wydaje jej się, że nikt jeszcze nie wymyślił jej żadnego przezwiska, może poza
"Kwiatuszkiem" od mamy.
Wiek: 4 lata
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 3170pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Łowca
Profesja poboczna: Opieka
Ranga: Myśliwy/Opiekun
Charakter: Waderka z zupełnie odmiennym charakterem, niż mogłoby się wydawać patrząc na jej idealne dzieciństwo i wychowanie. Jest ona bowiem niezwykle nieśmiała i wycofana. Widać po niej, że podczas wędrówki odzwyczaiła się od życia w społeczeństwie, gdyż teraz kiedy tylko napotyka osobnika swojego gatunku, najchętniej wolałaby się w ogóle nie odzywać, żeby tylko jej nie skrzywdził i zostawił ją w spokoju. Przeraża ją myśl o większej konfrontacji, boi się dotyku. Na myśl o krzywdzie reaguje piskiem i paniką, w którą bardzo łatwo wpada, a wtedy zwyczajnie ucieka, jeśli tylko ma taką możliwość. Nie lubi przebywać w grupie (czyt. więcej niż dwa wilki włącznie z nią samą), jednak z czasem socjalizacja wychodzi jej coraz lepiej. Na szczęście pomimo tego, że można ją nazwać wręcz zdziczałą, Shira posiada jeszcze cząstkę pewności siebie. Wystarczy tylko, że zyskasz jej zaufanie (co swoją drogą może trwać bardzo długo) a z pewnością nie zostawi cię w potrzebie, wykazując się lojalnością. I chociaż nie wskoczyłaby za tobą w ogień, ponieważ odwagą nie grzeszy – ba, to zwykły tchórz i strachajło – to jednak mimo wszystko warto mieć ją za przyjaciółkę.
Aparycja: Już na pierwszy rzut oka widać, że ta wadera jest niezwykle krucha i chudziutka. Patykowate, długie łapy tylko potęgują to wrażenie. Ma ona wręcz charcią budowę i długi ogon, co sprzyja szybkim biegom jak i sprawnym manewrom. Przechodząc do jej umaszczenia, można rzec, iż Shira jest niemalże cała śnieżnobiała. Jedynie niezbyt długie skarpetki na łapach, krótka plamka stykająca się z nosem i dwa najdłuższe pióra w każdym ze skrzydeł od wewnętrznej strony, mają czarny kolor. Sama jej sierść jest miękka i dosyć krótka, jednak wydłuża się ona na szyi, karku, klatce piersiowej i ogonie. Wilczycę z tłumu wyróżniają krótkie, lekko zagięte, czarne różki na głowie oraz dwa pawie pióra z żółto-niebieskimi okami wyrastające zaraz przy nasadzie jej ogona i po dwa mniejsze, czarno-białe, znajdujące się za każdym z jej uszu, jednak te przypominają już piórka jak te, które zdobią pawie głowy. Z pewnością wzrok mogą przykuć również oczy wadery, i chociaż duże i patrzące często z przerażeniem, potrafią zrobić wrażenie. Są one błękitne, ale z mniejszymi lub większymi, żółtymi plamkami, co fachowo nazywa się heterochromią. Sama jej skóra również jest łaciata, toteż jej nos, język, podniebienie i poduszki łap są w śmieszne, niebiesko-czarne łaty. Ostatnim co warto dodać na temat wyglądu Shiry jest fakt, że gdy używa mocy na jej ciele pojawiają się połyskujące, niebieskie znaki.
Rasa wilka: Mieszaniec wilka wody (od matki) i wiatru (od ojca)
Żywioły: woda, powietrze
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Matka – Hajra, Ojciec – Vista
O żadnym innym pokrewieństwie nie słyszała.
Partner: Marzy o kimś komu mogłaby w pełni ufać
Jaskinia: Przejścia
Patron: Aqua
Historia: Zaglądając do bibliografii Shiry, nie znajdziecie tam żadnych tragedii, wojen czy żałoby. Ot, była sobie zwykła, pokojowa wataha, w której to nasza waderka się urodziła. Posiadała ona kochającą matkę, Hajrę, oraz troskliwego, chociaż czasami surowego ojca, Vistę. Wychowywali ją, uczyli najważniejszych wartości, a ona rosła i rosła, w dostatku i szczęściu. Wykształtowała swój własny charakter. Stała się dorosła. Jednak… Rutyna zaczęła wżerać się w zarówno jej, jak i rodziców życie. To, że była jedynakiem również nie pomagało. Nie lubiła rozmawiać z kimkolwiek spoza rodziny. Pewnego dnia ustalili wspólnie, że zwyczajnie się tutaj marnuje. Że powinna zwiedzić kawałek świata. Mówili, że sobie poradzi. Wkrótce rozstała się z rodzimą watahą, ruszając w nieznane. Po stosunkowo nie takiej krótkiej, monotonnej i samotnej wędrówce, natrafiła na Watahę Wilków Burzy i tam postanowiła zostać, gdyż już zdążyła zatęsknić za obecnością drugiego wilka. Teraz jednak potrzebuje kogoś, kto pomoże znów otworzyć się jej na świat.
Ekwipunek:
Ciekawostki:
Właściciel: sanderab2005@gmail.com
(Autor zdjęcia: Właścicielka wilka)
"Nie ma marzeń zbyt wielkich, nie ma marzycieli zbyt małych."
Imię: Renesmee
Pseudonim: Rene, Ren, Reni lub Res. Brat czasem zwał ją Trójgonka. Innych nie zna, ale jest pozytywnie na nie nastawiona.
Wiek: 6 lat
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 200pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Łowca
Ranga: Adept
Charakter: Rene jest przede wszystkim łagodną i przyjazną waderą. Nie krzywdzi niczego, jeśli nie jest do tego zmuszona. Wyjątkami są polowania, lecz wadera wierzy, że dany osobnik przysłuży swym ciałem jako pokarm dla większego dobra. Dlatego zazwyczaj wybiera starsze osobniki. Nigdy nie szuka kłótni. Wręcz przeciwnie. Stara się im zapobiegać. Wie, że nieporozumienia się zdarzają i czasem należy wysłuchać każdej ze stron, aby odnaleźć harmonię. Jednak nie zawsze wysłuchanie wystarcza, a często może dojść do ostrzejszych kłótni. Wtedy wadera używa swej mocy, by uspokoić skłóconych. Zależy jej na harmonii i spokoju. Nigdy nie zostawiła kogoś w potrzebie. Zawsze służyła swoją pomocną łapą, najlepiej jak umiała. Ciągle tak jest. Jeśli chodzi o zawieranie nowych znajomości jest to w jej przypadku nieco trudne. Zwykle onieśmiela się i plącze słowa podczas pierwszego spotkania. Boi się, że mogłaby kogoś urazić swoimi słowami, dlatego zawsze zastanawia się kilka razy zanim coś wyjdzie z jej pyszczka. Z każdą chwilą przybywa jej pewności siebie, dlatego już przy kolejnym spotkaniu może wydawać się znacznie pewniejsza. uwielbia wszelkie zabawy. jej brat twierdził, że jest wiecznym szczeniakiem żądnym przygód, lecz czasem ma chwilę nieśmiałości. Rene może się czasem zdawać dosyć naiwna, gdyż obdarowuje swoim zaufaniem każdego. Gdy ktoś je straci, proces odbudowy może trochę potrwać. Jednak Renesmee nigdy nie chciała znajdować w innych swych wrogów, a jedynie przyjaciół. Zazwyczaj na jej pyszczku gości szczery, wesoły uśmiech, ale zdarza się, że wadera potrzebuje chwili spędzonej w samotności, aby przemyśleć kilka spraw. jest niezwykle wrażliwa na cierpienia innych. Najchętniej wzięłaby wszystkie na samą siebie, aby świat zaznał spokoju. Jest także niebywale łatwo ją zawstydzić. Wystarczy jeden zwykły komplement, aby jej pyszczek pokrył soczysty rumieniec. Samica nigdy nie mogła się nauczyć przyswajać komplementów i każdy sprawia, że jest zawstydzona i zakłopotana. Uwielbia wszelkie zabawy i często żartuje, gdy poczuje się pewnie w towarzystwie.
Aparycja: Renesmee to niezbyt wysoka samica, której białe futro, przyozdobione czarnymi i kremowymi znaczeniami, jest niebywale miłe i miękkie w dotyku. Jej oczy są koloru zielonego, a grzywka która na nie opada jest w kolorze złotego blondu, Renesmee nosi na szyi kolorową obróżkę z dzwoneczkiem, którą otrzymała przed odejściem od brata. Posiada ona aż trzy ogony.
Rasa wilka: Mieszaniec wilka pokoju i natury
Żywioły: Harmonia, natura i życie
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina:
Matka - Astine
Ojciec - Cellor
Brat - Hasmir
Partner: Szuka kogoś, kto zechce się z nią związać tak pięknym uczuciem, jakim jest miłość
Jaskinia: Przejścia
Patron: Erena
Historia: Jej historia nie jest zbytnio ciekawa. Urodziła się w pewnej wilczej rodzinie, jako jedyna w drugim miocie. Miała ona starszego brata, który przed jej narodzinami był jedynakiem. Jej ojciec był wilkiem natury, a matka wilkiem pokoju. Spotkali się podczas walki, na polu bitwy. Odbywała się ona między watahą wilków o mocach związanych z naturą z wilkami o mocach ognia. Astine znalazła się tam, by zapobiec bitwie. Została jednak ranna, gdy chciała ocalić życie Cellor'owi. Basior w ramach wdzięczności zaopiekował się samicą póki ta nie wyzdrowiała, jednak z czasem zrozumiał, że darzy samicę uczuciem. Astine również coś do niego poczuła. Innym wilkom z watahy ojca nie spodobało się to. Zakochani musieli więc odejść. Tak oto postanowili założyć rodzinę i utrzymywać ją samodzielnie. Po narodzinach Rene nastał brak zwierzyny w ich rodzinnych stronach. Gdy tylko wadera dorosła udała się w wędrówkę, aby odnaleźć dla rodziny lepsze miejsce. Jednak po długim czasie zgubiła się. Nie wiedziała jak ma wrócić do domu. Wyczerpana i bliska śmierci znalazła się na terenach Watahy Wilków Burzy. Od tamtej chwili to miejsce nazywa domem
Ekwipunek:
Ciekawostki:
Właściciel: asiulka180203@gmail.com
(Autor: Alina1212)
"Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie." - Albus Dumbledore
Imię: Cirilla
Pseudonim: Ciri
Wiek: 2 lata, 6 miesięcy
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 160pa.
Cel: Niedostępny.
Profesja: Strażnik
Ranga: Nowicjusz
Charakter: Jest to wadera poważna. Jest spokojna i lubi mieć wszystko i wszystkich na oku i jak to wilk Duszy uwielbia analizować zachowanie wilków. Kocha się dokształcać i z chęcią poznaje nowe rzeczy, zioła czy zaklęcia, choć nielegalnie bo nie jest ani szamanem czy też praktykantem. Słucha się starszych a w szczególności każdego kto jest wyżej stopniem od niej. Unika bycia w centrum uwagi, nie z powodu braku wiedzy, lecz z tego, że się boi spojrzenia dużej ilości wilków na raz. Unika przemocy nie przepada ona za rozlewem krwii. Z reguły nie jąka się ona, lecz przy bardzo stresujących sytuacjach zdarza to się jej, jednak zawsze stara zachować się zimną krew. Nie przeszkadza jej długa samotność, dlatego też wybrała taką profesję.
Aparycja: Jest to czarna wilczyca bez żadnych cech wyjątkowych, plamek, ciapek, pręg czy przebarwień. Jedyną odznaczająca się cechą są jasno niebieskie wzory, które ujawniają się tylko i wyłącznie w świetle księżyca, oraz lepkie, ciapate poduszki łap. Jej oczy są kruczoczarne, jednak wydają się martwo szare przez zaćmę, przez co jej spojrzenie jest bardzo wyjątkowe. Z uszu wystaje puszek, mięciutki niczym meszek szczenięcy. Na grzbiecie są skrzydła pokaźnych rozmiarów, które nabierają już mięśni. Za nią wlecze się długi puszysty czarny ogon. Jej chudą sylwetkę podkreślają długie, mocne łapy. Chodzi przeważnie lekko przygarbiona, ta postawa jest spowodowana jej charakterem.
Rasa wilka: Wilk duszy i wody
Żywioły: Dusza, Woda
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Areliona uważa za przybranego ojca, dla niej cała wataha jest rodziną.
Partner: Aktualnie nie, uważa ona, że jeszcze na nią czas
Jaskinia: Jaskinia Przejścia
Patron: Erena
Historia: Jej historia jest wielką niewiadomą, jedyna pewna informacja jest taka, że Lunek znalazł ją w objęciach martwej matki a wokoło niej było pełno krwi, śladów bójki jak i wiele starych zapachów wilków.
Ekwipunek:
Ciekawostki:
Właściciel: infwkaczmarek09@gmail.com
(Autor:Rayla_rosera (instagram) rysunek jest prezentem dla właścicielki)
"Im silniejszy uśmiech przywdziewasz, tym większy ból ukrywasz"
Imię: Lavinia
Tytuł: Obietnica Pomyślności
Pseudonim: Livi, Vinia, Vini... wszelkie propozycje mile widziane
Wiek: 4 lata, 6 miesięcy
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 1340pa.
Cel: Niezdefiniowany.
Profesja: Strażnik
Profesja poboczna: Medycyna
Ranga: Eskorta / Medyk
Charakter: Kim jest Lavinia? Poznajcie łaciatą waderę! Nasza Lavi to dosyć pozytywna wadera, choć sama tak nie uważa. Żyje chęcią pomocy w absolutnie dowolnej sprawie, będzie działać na tyle ile może a raczej ile jest w stanie. Może podchodzić to pod pracoholizm pewnymi momentami, zwłaszcza gdy jest podenerwowana - dopóki nie znajdzie sobie zajęcia w domenie pomocnictwa, nie ma bata na ukojenie. To przedstawienie wydaje się odpowiednie dla person, które nie znają jej wystarczająco, gdyż jest w zasadzie przekoloryzowane. Faktem jest, że samica lubi pomóc działaniem lub słowem, taka jej natura. Rozpaczliwie potrzebuje bycia potrzebną (oraz pragnie być kochana), dlatego traktuje innych tak, jakby skrycie sama by chciała być. Umie powiedzieć jednak "dość", nawet jeśli z bólem. Ma nawyk stawiania innych przed sobą, swoje potrzeby z reguły zostawia na koniec - taki trochę niezdrowy altruizm, jednak Vini uważa, że radość kogoś innego jest dla niej wystarczającą nagrodą. Nie jest jednak naiwna jak mogłoby się wydawać, jest całkiem nieprzeciętnie obeznana w kwestii obycia, inteligentna. Lavinia ma przywdziany przynajmniej delikatny uśmiech na pyszczku i dobrotliwe spojrzenie na tyle, że stało się to jej atrybutem. Co prawda nie jest specjalistką w walce wręcz, gdyż jej domeną jest defensywa, ale w ostateczności może brać udział w starciu jako wsparcie z boku z racji zdolności magicznych. Jest bardzo oddana tym, na którym jej zależy i nie zawaha się przed niczym dla ich ochrony, z ochotą nawet oddałaby życie. Jest lojalną i bardzo opiekuńczą przyjaciółką, to trzeba przyznać. Jednak Vini ma też i wady, jak to każdy. Przede wszystkim mamy tu styczność z jej, jakże mizerną samooceną, dno mułu jest wielokrotnie wyżej. Nigdy nie uważała się i nie będzie za kogoś godnego określenia miana "wyjątkowego", ma dotkliwie wpojone bycie całkowicie bezwartościową, niewartą, przede wszystkim przez jej wygląd. Lavi także nie umie przyjmować komplementów, gdyby jakieś były, uważa je za nie na miejscu i nierealne. Skrycie ma ogromne kompleksy na punkcie swojego umaszczenia łatami jak i blizn, dlatego te na pysku stara się trzymać ukryte. Częściej będzie czuła się pewniej przy obecności samic niż samców, samo znalezienie się bliżej niej fizycznie spowoduje, że psychicznie się napnie, czego w zasadzie żałuje ale to kwestia jej przeszłości. Nigdy nie czuje się komfortowo jak ktoś ją zachodzi od tyłu- jest nieco spokojniejsza widząc w polu zakresu swojego oka działania ku niej. Istotne jest to, że Vinia skrycie się boi powtórki okrutnego doświadczenia, czego jednak nigdy nie przyzna. Chociaż jest zawsze chętna do wsparcia, tak naprawdę nie ufa nikomu, można by rzec, że skrywa ją maska. Mimo niezbyt imponującej siły fizycznej ma niezłamaną wiarę w słuszność swojego działania, czego nikt nigdy nie dał rady nawet naruszyć. Ma nawyk pocierania blizn na łapie kiedy jest zdenerwowana bądź zaniepokojona. Przesadzenie u niej z nadmiernym użyciem magii powoduje potok krwi z nosa, następnie krwiste wymioty a ostatecznie do pozbawienia przytomności (najpewniej ostatecznym krokiem jest śmierć).
Aparycja: Vini jest nieco wyższa niż przeciętna wadera o raczej smukłej budowie ciała, jednak przez jej grube i puchate futro wydaje się optycznie na cięższą. Sierść ma w kolorze ciepłego bardzo jasnego brązu (niczym mleko czekoladowe), które jest ozdobione licznymi białymi łatami i przejaśnieniami o różnych kształtach i rozmiarach, nie ominęły one żadnego obszaru. Na bokach, nad miednicą ma niewidoczne blizny po wbitych pazurach, jako jedyne z blizn zostały zamaskowane przez sierść (pozostałe są zbyt rozległe i duże). Ogon jest długi i jeszcze bardziej puchaty niż reszta futra, na jego czubku istnieje biały pędzelek, który radośnie daje o sobie znać. Idąc wyżej mamy głowę wadery, gdzie możemy od razu dostrzec ciemnoszarą długą i obfitą grzywkę, która zwykle zasłania prawą stronę jej pyska i to się tyczy oka, które jest zamknięte z powodu czterech szram, na które swoją drogą jest ślepa. Imponującym faktem jest to, że z racji niemożności wykorzystywania prawego oka, wadera jest odporna na nie przed magią wykorzystującą kontakt wzrokowy. Drugie, normalne oko Livi jest w barwie głębokiego niebieskiego. Najczęściej patrzy ciepło a na jej pyszczku maluje się lekki uśmiech. Futerko w jej uchu jest jaśniejszym wariantem brązu, pozostała część wnętrza jej ucha jest jasnoróżowa. Łapy Vini są dostatecznie długie i elastyczne, na wszystkich znajdują się niskie białe skarpetki. Prawa przednia łapa jest bogata w liczne blizny z koszmarów przeszłości, co ciekawe, ma także mocno zaburzone czucie (możliwy ból jest odczuwalny jako mocno stłumiony, jakby pod silnym znieczuleniem). Ogólna sylwetka wadery nie mówi o lubowaniu się w boju ale umiejętnie potrafi wykorzystać prędkość i rozmiar swojego ciała w kontekście żywego pocisku, przoduje w defensywnym działaniu.
Rasa wilka: Wilk natury i dobra (rozłożyło się idealnie pół na pół)
Żywioły: Dobro, natura
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina:
- rodziców nigdy nie poznała (matka zmarła przy porodzie a ojciec wcześniej w walce)
- młodsza siostra z miotu Elyon (martwa)
- nienazwani dwoje starszych braci i jeden młodszy (urodzeni martwi)
- "ciotka" Cotton (daleka krewna, wychowywała ją do pewnego czasu)
Partner: Odnalazła spokój przy Merlinie 💗
Jaskinia: Jaskinia Wschodzącego Słońca
Patron: Terra
Historia: Wiecie jak to jest urodzić się z wyglądem, który według przesądu przynosi jedynie nieszczęście i problemy, przez co już na start jesteś przekreślony i traktowany, jakbyś nie żył? Felavinia doskonale poznała się na tym. Zaraz... Kim jest Felavinia? Cofnijmy się do początku. W pewnej bardzo odległej watasze, na świat został powity miot w ilości 5 szczeniąt kosztem życia matki, z czego cała trójka basiorów nie żyła. Tym sposobem, dwoma waderkami, Elyon i Felavinią zajęła się krewna, gdyż ojciec szczeniąt od dawna gryzł piach. Życie jednak nie było łaskawe dla starszej siostry- przyszła na świat w watasze mocno wierzącej w przesądy. Jednym z takich wierzeń było, że nietypowy wygląd przynosi nieszczęście. Cóż zatem oznaczało to dla łaciatego szczenięcia? Nic innego niż bycie wyrzutkiem, chociaż siłą nigdy jej nie usunięto ani nie zraniono- zawsze były to psychiczne zagrywki, udawanie, że nie istnieje będąc obok, ignorowanie chęci rozpoczęcia rozmów... Długo by wymieniać. Cotton także należała do takich wilków, ona jednak działała na zasadzie zaspokajania najbardziej prymitywnych potrzeb do przeżycia młodych szczeniąt, nic ponadto, zwłaszcza ku starszej z sióstr. Starsza zatem mogła opiekować się nieco młodszą siostrą i tym samym otaczać ją miłością, której sama tak bardzo pragnęła. Nie trwało to długo. W wieku trzech miesięcy, Elyon wpadła do nurtu rwącej rzeki i utonęła, o czym jasnobrązowa waderka dowie się znacznie później od kogoś całkiem obcego, a sama Fela miała za okropieństwo wpadnięcia w dziwny przedmiot, który połamał jej doszczętnie łapkę- dosłownie następnego dnia od "zaginięcia" jej siostry. Pamięta, że medyk wzruszył ramionami na jej stan i tylko sprawnie zawinął ranną, bez słów wsparcia. Przez tamten epizod młoda okulała, co będzie jej towarzyszyć do końca życia. Praktyki zachowywania pełnej ignorancji w stosunku niej trwały cały czas. Niecały tydzień przed jej "pełnoletniością" miał miejsce koszmar- została zaatakowana na odludziu watahy przez basiora. Wadera starała się bronić ale wilk był bardzo agresywny i dla uniemożliwienia jej ucieczki, najpierw wykonał silny cios pazurami i przegryzł jej ranną łapę na tyle silnie, że kły ponownie uszkodziły kości i część tkanek wewnętrznych a gdy zachłystnęła się powietrzem na ten atak, kolejnym ruchem napastnika było rozoranie jej oka. Kiedy Felavinia została powalona na ziemię, on zrobił to, do czego dążył. Wkrótce odszedł zaspokojony, zostawiając przeraźliwie skrzywdzoną i wykorzystaną samicę. Nie powiedziała nikomu o tym, co ją spotkało, w zasadzie od razu opuściła szeregi watahy. Nie chcąc pozwolić na możliwe wytropienie jej, Felavinia zmieniła imię, skracając je do Lavinia i tak już zawsze się przedstawiała. Wędrowała samotnie przez rok pomagając innym napotkanym wilkom w różnych sytuacjach (w przypadku po takim okresie czasu dowiedziała się, co spotkało dawien dawno jej siostrę- ciało jej zostało znalezione daleko za terenami rodzinnej watahy). Nikt nigdy nie zatrzymywał jej w watahach, które odwiedzała (sugerowano się, że jeszcze kulejący wilk nie będzie przydatny w normalnym funkcjonowaniu- przestała znacząco utykać dopiero po prawie 9 miesiącach od ataku), dlatego też pozostała wędrownym samotnikiem przez nieco ponad rok, do czasu przypadkowego trafienia w okolice Watahy Wilków Burzy.
Ekwipunek
Ciekawostki:
Właściciel: luna34moon@gmail.com
(Autor: Właścicielka postaci)
"Nieważne że idziesz powoli, ważne że idziesz do przodu."
Imię: Nasari
Pseudonim: Póki co brak, ale jest otwarta na propozycje.
Wiek: 5 lat, 6 miesięcy
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 600pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Zwiadowca
Profesja poboczna: Magia
Ranga: Wtajemniczona / Szaman
Charakter: Nasari pomimo swojej rasy jest dość miłą i towarzyską wilczycą ale nie ma też najłatwiejszego charakteru. Ma bardzo bogatą osobowość i zmienne zachowanie. Potrafi być wyluzowana i uśmiechnięta a potem nagle zmienić minę na poważną. Bez powodu. Zawsze jednak jest troskliwa i stara się być miła. Lubi towarzystwo ale potrzebuje też trochę samotności. Jest dość wrażliwa i delikatna co często stara się ukryć. Wadera nigdy nie posunie się do kłamstwa i tego samego oczekuje od innych. Roza jest marzycielką która wykorzystuje samotne chwile do bujania w obłokach i rozmyślaniem nad swoim życiem. Jest wyrozumiała oraz sprawiedliwa i nie ocenia innych od razu tylko próbuje ich bliżej poznać. Zwykle woli słuchać niż mówić chyba że bardzo wkręci się w rozmowę. Uwielbia słuchać opowieści innych wilków nieważne czy są śmieszne czy tragiczne. Nie jest to też typ wadery która lubi rządzić i wydawać polecenia. Ona woli je wykonywać.
Aparycja: Nasari to wadera nieco mniejsza od dorosłego wilka. Na jej ciele próżno szukać blizn które świadczyły by o sporych trudnościach w życiu. Ma gęste, matowe i miękkie futro które w większości jest czarne. Wyjątkiem jest biała klatka piersiowa, brzuch i skarpetki na łapach o różnych długościach. Jest strasznie chuda, i wygląda na kruchą wadere ale to tylko pozory. Ma bardzo długi i puszysty ogon z różową końcówką który zwykle ciągnie się za nią po ziemi. Ma silne i ostre pazury i równie ostre oraz śnieżnobiałe kły. Jej małe, czarne skrzydła wyglądają na dość słabe ale w rzeczywistości są wystarczająco umięśnione aby Nasari mogła dzięki nim wzbić się w powietrze. Wilczyca od urodzenia ma na dwóch przednich łapach dwie różowe runy, jedną na lewej łapie a drugą na prawej które są owiane delikatnym różowym światłem. Ma duże, różowe oczy w widać troskę, uprzejmość oraz ciepło.
Rasa wilka: Wilk chaosu
Żywioły: Sen, koszmar
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Biologiczną matką wadery jest wadera o imieniu Lucy, ale Nasari i tak zawsze za swoją prawdziwą matkę uważała Larote. Ojciec pozostaje tajemnicą.
Partner: Szuka.
Jaskinia: Tysiąca Wodospadów
Patron: Erena
Historia: Wilczyca została oddana przez matkę do szamanki o imieniu Larota, gdy miała 3 miesiące. Do teraz pamięta obojętny wyraz twarzy matki gdy ją oddawała. Ojca nigdy nie poznała. Wraz z szamanką przeniosła się do watahy w której magiczne wilki były nowością, ale były dobrze traktowane. Larota uczyła Nasari wszystkiego o białej i czarnej magii. Była to cierpliwa i kochana wilczyca. To właśnie jej wadera zawdzięcza wszystko co dzisiaj wie. W watasze poznała też wilka o imieniu Connor który w pewnym momencie był dla niej jak brat. Nadszedł jednak niestety czas w którym Larota zmarła. Nasari była załamana bo to jej wszystko zawdzięczała. Postanowiła ruszyć w świat i znaleźć nową watahę. Pożegnała się ze wszystkimi, ale najgorsze było pożegnanie z Connorem. Dała mu wtedy jeden ze swoich talizmanów i ruszyła w drogę. W końcu trafiła na tereny watahy wilków Burzy i zdecydowała się tu zostać.
Ekwipunek
Ciekawostki:
Nasari rzadko kiedy choruje i równie rzadko odczuwa zimno.
pomimo że jednym z jej żywiołów jest cień to boi się ciemności, ale tylko jak jest sama.
Wadera co kilka dni musi płakać. Nie ma nad tym kontroli i nie potrafi przewidzieć kiedy to nastąpi. Dodatkowo jej łzy nie są przeźroczyste tylko srebrne.
Właściciel: nasari.roza.pl@gmail.com
(Autor zdjęcia: AlterFlyin)
"Krwią z duszy jest łza, tą się rozlewa najczęściej."
Imię: Olie
Wiek: 16 lat, 6 miesięcy
Pseudonim: Za pseudonimy które jej się nie spodobają obgryza uszy :)
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 195pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Strażnik
Profesja poboczna: Zlecenia Specjalne
Ranga: Nowicjusz / Skrytobójca
Charakter: Olie jest z reguły bardzo sympatyczną i miłą waderą. Lubi pomagać innym, dzięki temu czuję się potrzebna. Ma szacunek do każdej żyjącej istoty, ale gdy ktoś go straci, będzie mieć w niej wroga. Jest dzielna, nie boi się nowych wyzwań dnia codziennego. W stosunku do obcych jest raczej nieśmiała i zdecydowanie nieufna, stosunkowo ciężko zdobyć jej zaufanie. Jeśli jednak stworzy z kimś więź będzie mieć w niej przyjaciela i oparcie. Wadera jest również uczciwa, stroni od kłamstwa. Dodatkowym jej atutem jest szczodrość, zdecydowanie bardziej lubi dawać niż brać. Wbrew pozorom jest empatyczna i potrafi postawić się się w czyjeś sytuacji. Często potrzebuje chwil samotności, jednak mimo to nie ucieka od towarzystwa innych wilków, można powiedzieć, że korzysta po prostu z momentów kiedy może pobyć sama ze sobą, by poukładać swoje myśli i odpocząć. Często przebywa sama by zamienić swoje myśli we łzy. Nie lubi gdy ktoś patrzy na jej płacz, chyba, że jest to ktoś komu bardzo ufa.
Aparycja: Wilczyca jest nieco większej postury, a jej figura jest smukła i szczupła. Posiada długie łapy, zakończone czarnymi pazurami, które nie rzucają się szczególnie w oczy. Ma puchaty i długi ogon. Dość długie i spiczaste uszy, jej oczy są koloru dość nietypowego różu. Na końcu swojego pyszczka, który zdobi gromada wąsów, posiada ciemnoszary nos, co zdecydowanie nie jest typowe dla wilków, gdyż te z reguły mają czarny. Jej sierść jest długa w odcieniach szarości, czerni, fioletu oraz turkusu, puszysta i miła w dotyku. Na głowie nosi brązowy kapelusz a na szyi i łapach kajdany które zdobią jej masywne ciało. Na skórze wadery widnieje także tatuaż kompasu.
Rasa wilka: Mieszaniec wilka śmierci z wilkiem wiatru.
Żywioły: Strach, powietrze, krew.
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Miała matkę Karę i ojca Erosa, ma jeszcze młodsze rodzeństwo, ale narodziło się po tym jak wadera opuściła swoje rodzinne strony, w poszukiwaniu nowych przygód i swego miejsca na ziemi. Miała także pradziadka po którym odziedziczyła wygląd po niezwykłej przemianie. Aktualnie nie ma kontaktu z rodziną.
Partner: Ciężko jest zdobyć jej serce i wymaga to dużo czasu ale przecież dla chcącego nic trudnego.
Jaskinia: Niebiańskiego Światła
Patron: Faun
Historia: Wychowała się na południu, w górach, jej wataha była niewielka. Była jedyną córką swoich rodziców, więc dbali o nią oraz sporo od niej wymagali. Miała ona w przyszłości przejąć ich obowiązki, byli dowódcami w straży. Jednak to wiązało się z pozostaniem w górach na zawsze, Olie to nie pasowało, nie mogła okłamywać rodziców, określiła im jasno, że to nie jest dla niej, że to nie jest jej przeznaczenie. Rodzice jej nie zrozumieli... Musiała odejść, odejść w nieznane, w poszukiwaniu swojego miejsca, dać wodze swojej ciekawości świata i poznania innych wilków. Od tamtej pory nie ma kontaktu z rodziną, wiedziała jednak, że opuszczając watahę, jej matka była w ciąży, zatem z pewnością ma również rodzeństwo. Pewnego dnia, waderę sięgnęła potężna burza, zaczęła szukać schronienia, tak też trafiła do jednej z jaskiń na terenach Doliny Burz, tam odnalazł ją skrzydlaty basior, przedstawił się jako Nuka, wadera od razu obdarzyła go sympatią, to on przyprowadził ją do watahy i w ten sposób znalazła się właśnie tutaj. Postanowiła się zatrzymać w tym miejscu, przynajmniej na razie.
Ekwipunek
Właściciel: autumnfanarts@gmail.com
(Autor zdjęcia: NukeRooster)
"Mogę dziś umierać"
Imię: Kira
Wiek: 6 lat, 6 miesięcy
Pseudonim: Brak
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 170pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Wojownik
Ranga: Rekrut
Charakter: Kira jest jednym z bardziej tajemniczych stworzeń, głównie ze względu na niechęć do prowadzenia konwersacji. Kwestią czasu jest, aby zaufała komuś na tyle, by się otworzyć, jednak wtedy staje się o wiele śmielsza i bardziej towarzyska. Na jej charakterze ogromne piętno pozostawiła jak możecie się domyślać jej przeszłość, jednak z całych swoich sił stara się poprawić swoje zachowania oraz maniery, o które wcześniej było ciężko. Jak na swoją rasę posiada bardzo bogatą osobowość, a jej zachowania podchodzą pod bipolarność. Jej poczucie własnej wartości oraz samoocena sięgają dna jednego dnia, a drugiego jej ego potrafi przewyższyć najwyższe szczyty gór. Uważa, że nie potrzebuje niczyjej pomocy, ale w głębii siebie uważnie przygląda się innym i szuka w nich potencjalnego towarzystwa dla siebie. Nie róbmy z niej jednak takiej zimnej, posiada też swoje mocne strony - Jest bardzo lojalna i chętnie pomaga innym swoim sojusznikom, ciężko jej także odmawiać. Jest bardzo żywiołowa i zorganizowana. Wojny i bitwy to jej chleb powszedni, gdyż jako młoda samiczka bacznie obserwowała najróżniejsze wojska na zachodnich terenach - ale o tym później. Do wszystkich spraw związanych z obroną swoich przyjaciół podchodzi jak najbardziej poważnie, zazwyczaj stara się właśnie taką być. Może się wydawać, że niczego się nie boi - stety, niestety jej największym nemeziss jest... Burza, podczas której zamienia się w małe szczenie. Grzmoty i pioruny wywołują u niej ataki paniki i dezorientację. Nie jest gadatliwa, ale za to bardzo dobrze obserwuje.
Aparycja: Największą uwagę w wyglądzie wadery są jej skrzydła - a właściwie pozostałości po nich, co również wiąże się z jej przeszłością. Poza tym, może pochwalić się swoimi intensywnie żółtymi oczami oraz masą blizn.
Rasa wilka: Wilk duszy, wilk śmierci
Żywioły: śmierć, krew, dusza
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Szczerze powiedziawszy nie ma kompletnie pojęcia, co wydarzyło się z jej rodzicami.
Partner: Szuka
Jaskinia: Jaskinia Przejścia
Patron: Ozyrys
Historia: Zacznijmy od samego początku. Kira jako świeżo urodzone szczenię została porzucona przez matkę - z ojcem nigdy nie miała kontaktu. Kilka tygodni później na wschodnim terenie znalazła ją grupa wojowników tamtejszych ziem, gdzie uznano ją za jedną z nich. Dorastała wśród dość niecodziennej, specyficznej kultury, wojen i bacznie nadzorując wszystkie bitwy i treningi. Tam rozpoczęła kolejny rozdział jako wojownik. Godząc się na to i będąc pewna, że znalazła rodzinę mocno angażowała się przy opiece nad wszystkimi, przeżyli kilka dużych bitew, gdzie każda kończyła się sukcesem. W pewien burzowy wieczór obca wataha napadła na grupkę wilków z nienacka, skończyła się ona pierwszą porażką pod skrzydłami Kiry. Ponieśli duże straty, jednak członkowie nie darowali jej tego. Wadera została oskubana z dotychczasowych skrzydeł, wcześniej myślano, że jest to pióropusz z obozowiska, oraz wygnano ją z całego najbliższego terenu. W obawie przed grzmotami - ukryła się w pierwszej lepszej jaskini, która okazała się później jej nowym ratunkiem.
Ekwipunek:
Właściciel: olivvciak2221@gmail.com
(Autor zdjęcia: Właścicielka wilka)
"Zawsze, gdy będziesz szukać światła, uda ci się je znaleźć. Lecz jeśli będziesz szukać mroku, niczego więcej nie zobaczysz."
Imię: Dumnie nosi imię Suna, jednak nie było jej ono nadane przy urodzeniu - wtedy nazwano ją Sinastą. Rzadko kiedy używa jeszcze tej godności.
Wiek: Ma całe 4 lata i 8 miesięcy.
Pseudonim: Akceptuje niemal każdy pseudonim, jaki tylko zdołasz wymyślić. Do najczęściej używanych należą Sunka i Su.
Płeć: Suna jest waderą ♀
Punkty aktywności: 170pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Sunka została zwiadowczynią. Odpowiada jej praca w pojedynkę, potrafi nieźle się kamuflować i przede wszystkim nie zniosłaby zbyt długiego siedzenia w miejscu.
Ranga: Początkująca.
Charakter: Suna ma charakterek, który nie każdemu przypadnie do gustu. Z reguły bije od niej pewność siebie, wadera żyje w końcu zgodnie z własnymi przekonaniami i nie daje sobie wchodzić na głowę, przynajmniej odkąd znalazła się w nowej watasze. Ten upór i nieugiętość przysparzają jej nierzadko wiele kłopotów. Inne wilki zazwyczaj uznają Sunkę za zbyt brawurową i nieostrożną. Fakt, to energiczna wadera u której ciężko o jakąkolwiek podzielność uwagi. Czasami bywa lekkomyślna i łatwo się rozkojarza, ale robi, co może, by wyjść na jak najbardziej odpowiedzialną. Trzeba oddać jej także, że jest odrobinę egoistyczna. Przyzwyczaiła się do tego, by myśleć głównie o sobie; jest to dla niej wygodne i, jak jej się zdaje, czerpie z tego same korzyści. Nie robi tego jednak przez złośliwość, bo od zawsze uważała, że każdy powinien radzić sobie sam. Jej zdaniem wataha jest tylko grupą, która zdecydowała się mieszkać na wspólnym terenie, nic więcej. Właściwie poza tymi przekonaniami Suna jest raczej towarzyska i przyjacielska, choć część wilków zraża się jej charakterem. Samej waderze średnio to przeszkadza. Owszem, bywa natrętna i nie zważa na to, czy ktoś poczuje się urażony jej towarzystwem, ale nie jest też głupia i wie, kiedy dobrze będzie zrezygnować. Może sprawiać pozory niewychowanej, ale choć nie należy do największych inteligentów, to jest całkiem sprytna i na pewno nie będzie ani podporządkowywać się bezmyślnie innym, ani ignorować dobrych rad. Zna swoje wady i choć często umyślnie na nie nie zważa, to potrafi wybrać najlepsze wyjście z sytuacji. Nie można nie wspomnieć też o tym, że wilczyca ma wybuchowy temperament, jest raczej porywcza i na pewno nie należy do tych, którzy najpierw myślą, a potem robią. W gniewie potrafi być naprawdę nieprzyjemna. Jeśli jednak przyzwyczaić się do tych wszystkich dziwactw i niedoskonałości, to Sunkę można nawet polubić. Jest dobroduszna, kiedy nie daje się ponieść. Szybko się przywiązuje, a kiedy ktoś jest bliski jej sercu, wiele dla niego zrobi. Niech lepiej ma się na baczności ten, kto spróbuje podnieść łapę na bliskich wadery. Może i Suna nie będzie zwykle zbyt skłonna poświęcić się dla tych, których kocha, ale ich obrazę potraktuje bardzo personalnie. Właściwie ciężko powiedzieć, co zrobiłaby, gdyby miała wybierać uratowanie siebie lub bliskiego jej wilka, bo do tej pory nie nawiązała aż tak głębokich więzi i nie miewała podobnych sytuacji. Dopiero uczy się traktowania innych na równi z samą sobą. Jeśli jest taka potrzeba, będzie się wykłócać niemal o wszystko. Nie lubi rezygnować ani przyznawać się do własnego błędu. Choć rzadko traktuje cokolwiek naprawdę poważnie, to warto mieć ją u boku, bo potrafi być nawet czarująca i rezolutna, gdy tego chce! Może warto spróbować się z nią zaznajomić, by okiełznać tą burzę często sprzecznych emocji?
Aparycja: Suna nie wyróżnia się wśród pobratymców ani wzrostem, ani wagą. Pod jej niezwykle cienką, zielonkawą skórą widoczne są zarysy niezbyt starannie, właściwie przypadkiem wyrzeźbionych mięśni, a gdzieniegdzie także i kości. Wadera nie należy jednak do chuderlaków - taka jest po prostu budowa jej ciała. W jej głowie uwagę przykuwają z pewnością rzadko spotykane trzy pary wściekle różowych oczu o potrójnej źrenicy. Niecodzienna barwa spowodowana jest przepływem trucizny we krwi wadery. Różowy nosek i szeroki pysk, który po otwarciu ukazuje dwa rzędy ostrych zębisk oraz język i podniebienie w kolorze jaskrawego różu dopełniają wyglądu. Uszy i pysk wadery zwykle ozdobione są kolczykami. W codziennym funkcjonowaniu czasami przeszkadzają jej wyrastające z jej głowy rogi. Co ciekawe, za młodu grzywa i kita Sinasty przybierały barwę leśnego mchu tak samo, jak reszta jej futra. Teraz jednak bije od nich ta sama śmiała, różowa barwa, co od oczu.
Ogólnie rzecz biorąc większość uznałaby pewnie tą przedziwną waderę za niezbyt urodziwą. Cóż, tego raczej się nie wybiera! Najważniejsze, że Suna podoba się samej sobie i nie ma problemów z akceptacją swojego wyglądu.
Rasa wilka: Suna jest przedziwnym mieszańcem wilka zła i wilka natury.
Żywioły: Natura i zło. Z tego połączenia nie mogło wyjść nic dobrego.
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Nie ma to jak kochający rodzice! Matka wadery, Sybil, była na szczęście tą wyrozumiałą i opiekuńczą. Gorzej sprawy miały się z Dantem, ojcem Sunki - ich relacja, łagodnie mówiąc, nie była zbudowana na przyjaznym gruncie. Sybil i Dante nie mieli więcej szczeniąt, więc ich córka jest jedynaczką. Wspominanie o jej wszystkich wujkach, kuzynach i pociotkach byłoby bezcelowe, bo nigdy nie miała z nimi szczególnie dobrego kontaktu.
Warto wspomnieć jedynie o jej bliskim przyjacielu, właściwie partnerze przez krótki okres czasu. Basior nosił imię Ignatius i był jednym z niewielu wilków, które wspierały Sin, zanim została wygnana. Nie poszedł jednak za nią z przyczyn nieznanych młodej wilczycy, podejrzewa jednak, że miało to coś wspólnego ze spiskiem jej ojca... Tęskniła za nim przez jakiś czas, ale szybko jej przeszło.
Partner: Wilczyca jest obecnie singielką i ostatnie, o czym myśli, to poszukiwania drugiej połówki. Oczywiście jeśli ktoś warty uwagi pojawi się na jej drodze, nie przegapi okazji, by bliżej się nim zainteresować, ale nie należy to do jej priorytetów.
Jaskinia: Wylądowała w Jaskini Przejścia. Lepsze to, niż zupełny brak dachu nad głową.
Patron: Najprawdopodobniej jest to Pluto. Któż bardziej pasuje do wadery, która od początku swojego życia miała pecha, niż bóg nieszczęścia?
Historia: Już przed przyjściem Suny, a właściwie Sinasty na świat wiedziano, że będzie inna niż jej pobratymcy. W końcu co dobrego mogło wyniknąć z owocu przelotnego romansu spokojnej, pokojowo nastawionej do świata wadery natury i basiora o żywiole zła? Sybil i Dante rozstali się jeszcze przed narodzinami córki, co wyraźnie podkreślało fakt, że wilk będący mieszanką ich ras nie ma szans na świetlaną przyszłość.
Młoda Sin od samego początku sprawiała kłopoty. Jej matka prawie zmarła przy porodzie, co rozpoczęło lawinę plotek i pogłosek, jakoby waderka w jakiś sposób przeklęła swoją rodzicielkę. Prawdopodobnie rzeczywiście coś było na rzeczy, bo Sybil była znana ze swoich leczniczych, jak i regeneracyjnych umiejętności. Mimo wszystko matka Sinasty była wobec córki troskliwa i dbała o nią, jak umiała. Chciała prowadzić ją do dobroci i szacunku wobec istot żywych, do których sama dążyła.
Od małego jednak Sina miała kontakt z ojcem, który domagał się regularnego widywania potomkini i nie znosił sprzeciwu. Nie był wobec waderki ani wyrozumiały, ani opiekuńczy. Kusił ją jednak wizją wolności i niczym nieograniczonej potęgi, które podsuwał jej pod nos jako profity z podążania ścieżką, którą dla niej wyznaczył.
Wilczyca była rozdarta, kiedy z dwóch stron była zachęcana do takich sprzeczności. Była tylko szczenięciem i nie wiedziała jeszcze, co jest słuszne, a co wręcz przeciwnie. Przez pewien czas próbowała iść w ślady matki, pomagać innym wilkom i zdobywać wśród nich przyjaciół, jednak pech nigdy jej nie opuszczał. Wkrótce w watasze doszło do serii zabójstw, w dodatku cenionych wojowników, o które oskarżono właśnie Sinastę. Czy słusznie? Ta historia znana jest nielicznym szczególnie, że we wszystko zamieszany był jej ojciec, którego zamiary nigdy nie należały do najczystszych.
Grunt, że za tak poważne przewinienia jedyną karą było dożywotnie wygnanie z watahy. Sina musiała opuścić dom i tych, których kochała. Zaczęła wieść samotnicze życie pośród niedużych grupek wilków z okolicy. Nie był to los usłany różami, ale nie mogła narzekać, bo całkiem nieźle sobie radziła do czasu, gdy nie stała się świadkiem knowań Dantego, który dążył do przejęcia władzy w watasze. Zrozumiała, że w jakiś dziwny sposób to właśnie ona stała na przeszkodzie, by ojciec mógł dokonać zamachu na Alfy i rozpocząć swoje krwawe rządy. Niestety pech chciał, że złapano ją na szpiegowaniu i uwięziono na wiele długich dni. Kiedy podstępem udało jej się wyswobodzić, rozpoczęła brawurową ucieczkę. Ścigały ją wilki wysłane przez Dantego, który nie mógł pozwolić, by córka wróciła do watahy i ostrzegła ją przed atakiem.
Kolejny raz Sina była zmuszona, by opuścić rodzinne strony i udać się tam, gdzie jeszcze nigdy nie zawędrował żaden znany jej wilk. Uciekała przez wiele dni, które wspomina jako najgorszy czas w swoim życiu. Wychudzona, wycieńczona i półżywa przebyła długą drogę przez nieznane terytoria, gubiąc prześladowców w wysokich górach. Zagubiona i przerażona nie wiedziała, gdzie się podziać. Błądziła po niemal zupełnych pustkowiach, odzyskując część sił i próbując znaleźć nowe miejsce, w którym mogłaby zamieszkać. Długo przebywała sama, ale gdy tylko była gotowa do jakiejkolwiek podróży, wybrała się na poszukiwanie prawdziwego domu. Po przebywaniu w odosobnieniu tyle czasu niezwykła, jakaś przyciągająca ją do siebie burza, którą spostrzegła na horyzoncie, zdawała się być całkiem kuszącą opcją. Udała się w tamtym kierunku i właśnie w ten sposób zawędrowała na tereny Watahy Wilków Burzy.
Ekwipunek:
Ciekawostki:
Inne zdjęcia:
|X | - autorstwa stoohpid (ig/th/dA)
|X | - autorstwa Milusialusia (dA) / Milusialusia7 (th)
Właściciel: maximiko112353@gmail.com
(Autor zdjęcia: Plasticss (lineart) Właścicielka wilka (kolory) )
"Życie jest zbyt krótkie, żeby przez cały czas być grzecznym."
Imię: Engill
Pseudonim: Ania
Wiek: 2 lata
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 160pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Łowca
Ranga: Adept
Charakter: Engill to cicha wilczyca. Nie lubi robienia wokół siebie szczególnego chałasu a raczej nie lubi sama go robić, bo w głębi duszy nie ma nic do takich wilków. Czasem wybiera ich towarzystwo, właśnie dlatego że czuje się swobodniej wśród zabawowych i energicznych wilków, wśród których może być tą cichą i spokojną Engill i raczej słuchać niż mówić. Ta wadera woli, gdy inni dzielą się z nią swoimi przeżyciami, by wspomóc ich lub im doradzić. Lubi pomagać innym gdyż czynienie dobra daje jej osobistą satysfakcję. Jest skryta i woli płakać w tajemnicy przed wszystkimi, żeby nikt nie widział że nie zawsze jest taka silna na jaką wygląda. Engill cały czas powtarza sobie że nie może pokazywać innym co naprawdę czuje, ponieważ bardzo boi się odrzucenia przez pozostałe wilki. Właśnie dlatego stara się zawsze pokazać z jak najlepszej strony nawet przed tymi, których nie lubi. Często się boi, ale gdy już postanowi sobie że się nie podda, to można być pewnym że tego nie zrobi i będzie walczyć do końca.
Aparycja: Ma bardzo ciekawe i piękne pasiaste tęczówki, pół na pół niebiesko-brązowe. Ma małe, białe plamki na sierści i większe na plecach, ogonie, łapie i pysku. Ma też białe wnętrze uszu, chociaż cała jest brązowa. Ma puszysty ogon, z którego jest bardzo dumna.
Rasa wilka: Wilk iluzji, wilk wody
Żywioły: iluzja, woda
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: Miała babcię Basię, która została w jej dawnej watasze. Poza nią nie miała nikogo.
Partner: Szuka
Jaskinia: Jaskinia Przejścia
Patron: Luna
Historia: Engill urodziła się w wielkim lesie, w którym mieszkały same ona i jej babcia. Niestety babcia umarła gdy Engill była jeszcze szczeniakiem, dlatego mała waderka postanowiła poszukać nowego miejsca dla siebie. Przez dwa lata szukała nowego domu, aż w końcu trafiła do WWB i ma nadzieję że zostanie tu miło przyjęta.
Ekwipunek:
Ciekawostki:
Właściciel: angelikanadr@wp.pl
(Autor zdjęcia: Areot2018 )
"Są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni."
Imię: Ayla
Pseudonim: Ay, Lya
Wiek: 14 lat
Płeć: Wadera ♀
Punkty aktywności: 100pa.
Cel: Niedostępne.
Profesja: Łowca
Ranga: Adept
Charakter: Ayla to wilczyca o zazwyczaj radosnym usposobieniu w stosunku innych wilków. Lubi znajdować nowe znajomości. Wierzy, że w końcu natrafi na kogoś z kim podzieli swoje sny i marzenia. Jest pewna siebie, równie pewnie stąpa po ziemi. Większość swoich myśli woli trzymać w sobie, mówi jedynie to co uważa za słuszne. Zazwyczaj stroni od konfliktów, ktoś musi mocno zajść jej za skórę aby zareagowała. W przeciwnym wypadku zwyczajnie ignoruje takie zachowania. Niestety wadą jej charakteru jest to, że bywa zbyt ufna. Nie miała co prawda jeszcze żadnych poważnych problemów z tym związanych. Dobrze odnajduje się w pomocy innym wilkom.
Aparycja: W paru miejscach pod futrem znajdują się punkty, które wydzielają lekkie światło w momencie kiedy wadera zaczyna używać swoich magicznych umiejętności lub w ciemności kiedy tego zechce. Tak samo jest z oczami. Wówczas błękitne tęczówki samicy zaczynają świecić jak dwie małe, jasne żaróweczki. Fakturę jej futra można porównać do puchatego śniegu. Jest aktywna więc ma w miarę umięśnione ciało.
Rasa wilka: Wilk duszy i snu
Żywioły: Dusza, Noc, Sen
Umiejętności:
Niemagiczne:
Magiczne:
Rodzina: brak (wyjaśnione w historii)
Partner: Poszukuje
Jaskinia: Jaskinia Przejścia
Patron: Nessa, Wenus
Historia: Ayla za czasów szczeniaka miała troje rodzeństwa i kochającą matkę. Młoda była najstarsza ponieważ była jedyną z pierwszego miotu swojej matki. Przetrwała jako jedyna. Cała szóstka żyła spokojnie w watasze Mrocznego wschodu.
Młodziutka wadera całe zimowe dni spędzała na wspólnych zabawach z rodzeństwem i innymi szczeniakami pod okiem opiekunek. Nikt nie był świadomy tego, co nadejdzie po zmroku. Wszyscy powoli kładli się do leży, a nowy zastęp zwiadowców wyruszył w stronę granic terytorium. Po północy rozległo się alarmujące wycie, a jeden ze zwiadowców wbiegł do leża alfy i poinformował o ataku ze strony wrogiej watahy. Słabsze wilki z młodymi zostały czym prędzej odprowadzone w miejsce gdzie byłyby bezpieczne. Matka Ayli oraz jeszcze jeden basior jako magowie zostali mając za zadanie bronić wejścia do skrytki oraz wszystkich którzy się tutaj znajdowali. Niestety zostali odnalezieni przez czterech wrogich wojowników. Musieli się rozdzielić, Ayla z rodzeństwem została pod opieką matki. Wielkie opady śniegu skutecznie zasypywały ślady uciekinierów co pomogło w ucieczce. Cała szóstka zaszyła się gdzieś w pustej, zapajęczynowanej norze wykopanej przez jakieś sporych rozmiarów zwierzę.
Rodzina trwała tak przez całą zimę jednak już nie w komplecie, dwoje z rodzeństwa wadery zachorowało i nie dało rady przetrwać. Głód doskwierał pozostałym niemiłosiernie. Matka chciała ocalić chociaż pozostałą dwójkę swoich młodych i postanowiła ruszyć na łowy.
Z racji, że minęło sporo czasu, a matka jeszcze nie wróciła z łupem. Ayla postanowiła, że jako ta najstarsza pójdzie poszukać rodzicielki. Starała się iść słabymi śladami pozostawionymi przez samicę. Niestety zapach i ślady zacierały się przez ciągle narastające warstwy śniegu. Jednak finalnie pojawiło się światełko w tunelu. Wadera usłyszała znajome jej wycie. Czym prędzej, ile sił miała tylko w łapach ruszyła w stronę z której dobiegał dźwięk. Gdy tylko dobiegła, zauważyła matkę, a do sterczących uszu dobiegł tylko jej obolały skowyt i ciche słowo “Uciekaj”. To był ostatni raz, kiedy Ay widziała swoją ukochaną matkę, niestety nie był to najprzyjemniejszy widok, gdyż łapa rodzicielki była uwięziona w sidłach, a dookoła było sporo krwi. Ay została złapana w sieć, poczuła ukłucie w tył, oczy powoli zamknęły się.
Ekwipunek:
Ciekawostki:
Właściciel: chardziaaksa@gmail.com