(Autor zdjęcia: Nukerooster)

 

Imię: Raksha

Pseudonim: Zazwyczaj wszyscy zwracali się do niego pełnym imieniem, ale jak ktoś jakiś wymyśli, to nie będzie się obrażał. 

Wiek: 20 lat, 4 miesiące

Płeć: Basior

 

 Level: 2

Status: Zaczynający

Doświadczenie: 440ep

Punkty: 280pk

 

Profesja: Łowca

Ranga: Adept

 

Charakter: Basior powyżej 13 roku życia to wilk w sile wieku.  I taki właśnie jest Raksha. Przeżył swoje, ma doświadczenie, ale dalej jest pełny życia i idzie przez nie z podniesioną głową. Raksha nie ma problemu z nawiązywaniem nowych znajomości, choć na co dzień woli raczej własne towarzystwo. Jest niezwykle wyrozumiały, można do niego przyjść z każdym problemem, choćby tylko po to, aby się wygadać. Fakt iż jest świetnym słuchaczem dodatkowo czyni go "ramieniem do wypłakania się". Nie ma zbyt dużego poczucia humoru, jest raczej poważny, na jego pysku często maluje się melancholia. Wydaje się przez to, że jest wiecznie przygnębiony, ale tak naprawdę uśmiecha się "w środku". Nie okazuje emocji zbyt otwarcie, przeżywa wszystko w środku. Jest wrażliwy, dlatego też zebrane emocje w końcu z niego wylatują. Najczęściej przez krzyk, dlatego też jest taki impulsywny.  Ma problemy z pamięcią, zdarza mu się zapomnieć czyjegoś imienia, bądź drogi do jakiegoś miejsca. Stara się wówczas przypomnieć sobie potrzebną rzecz stojąc w miejscu, a podczas tej czynności porusza swymi uszami w dość zabawny sposób. Wiele bliskich mu osób określa go mianem "porządnisia", gdyż musi zawsze mieć wszystko poukładane. Swoje futro poprawia bardzo często, oczyszcza je z brudu i kurzu średnio co trzy minuty. Jest przez to pilny i punktualny. Zawsze wywiązuje się z określonych zadań i nigdy się nie spóźnia. Ze względu na zaniki pamięci bywa roztargniony, ale stara się zwalczać swoje trudności ze skupianiem uwagi. Dba o kulturę i zwraca uwagę jak inni z nią stoją. Do każdego podchodzi z pełną uprzejmością, jego ton głosu jest łagodny i spokojny (dopóki się nie uniesie rzecz jasna). Bywa zgryźliwy, ale tylko wtedy, gdy ktoś zbyt często go denerwuje. Nie ma w zwyczaju się przechwalać, skromna z niego bestia. Co do wad... Bywa niezwykle nieufny. Nawet jeśli tak łatwo nawiązuje nowe znajomości nie podchodzi do nich zbyt pewnie. Jest też straszną marudą, jeśli można na coś ponarzekać z pewnością to zrobi. Nie potrafi przegrywać. Za młodu zawsze pozwalano mu by odnosił zwycięstwa: czy to w braterskich zabawach, czy w początkujących polowaniach. Dziś nie wyobraża sobie siebie samego na przegranej pozycji. Po prostu nie. Oczywiście nie rozpłacze się wtedy jak dziecko, ale do końca dnia chodzi wielce oburzony. Zdarza mu się być podstępnym, a fakt, iż jest bystry tylko to potęguje. Zdolna z niego bestia, szybko łączy fakty i uczy się nowych rzeczy. Nie lubi się kłócić, ale jeśli już dojdzie do sporu to stara się słownie pokonać przeciwnika. Bo taki właśnie jest, zawsze dąży do wyznaczonego celu, nawet jeśli miałby być wyjątkowo głupi. Nie jest lekkomyślny, swoje decyzje zawsze podejmuje ważąc się z rozsądkiem i nabytym doświadczeniem. Zazwyczaj stara się ponosić odpowiedzialność za swoje czyny, ale chyba każdemu zdarza się czasem od owej odpowiedzialności uciekać. Egoista to ostatnie co można o nim powiedzieć, jest gotów podzielić się nawet ostatnim kęsem swojej ulubionej potrawy (a są nimi łosie, jeśliś ciekaw). Cierpliwość to jego drugie imię, potrafi czekać godzinami (byleby na słoneczku!) na określony cel. Pomimo swojej impulsywności nie jest agresywny. Dla swoich bliskich, w tym przyjaciół, jest bardzo troskliwy. 

 

Aparycja: Raksha jest dość spory, w końcu osiem lat to sporo czasu by wyrosnąć. Ma bardzo skoczne nogi, choć zdecydowanie na takie nie wyglądają. Pokryty jest białym futrem, gęstym i miękkim. Ponieważ dba o nie ze szczególną dokładnością zazwyczaj ładnie pachnie Wiciokrzewem. Jego niebieskie oczy nie mają źrenic, ale nie jest ślepy. W tym samym kolorze nosi przyczepione dwa pióra do lewego ucha. Przekuł je już dawno temu, a dziś kolczyki świetnie wpisują się w jego aparycję. Oprócz piór gustuje w bransoletach oraz czerwonym szalu, choć ten materiał nie zawsze na sobie nosi. Ma bardzo ostre pazury, zdarza mu się przypadkiem nimi kogoś zarysować. 

 

Rasa: Mieszanka wilka snu i wilka śmierci [półboski].

Żywioły: Woda, strach, noc.

 

Umiejętności: 

 

Niemagiczne: 

• Dzięki swoim niezwykłym ślepiom lepiej widzi w ciemności. Daje mu to pewną przewagę w polowaniach na zwierzęta o nocnym trybie życia.
• Dodatkowo bardzo szybko biega, lecz szybko się męczy.
• Potrafi wykonać wiele eliksirów, zna też całkiem sporo zaklęć.

Magiczne: 

• Potrafi przewidywać niektóre rzeczy śpiąc. Prorocze sny zdarzają się mu jednak rzadko, najczęściej podczas nowiu.
• Potrafi wywołać u przeciwnika napad niekontrolowanego strachu.
• Potrafi sprowadzać bezbolesną śmierć we śnie, ale tylko na małe istoty (Od gryzoni po młodą sarnę). Poza tym nie potrafi zbyt wiele, choć stara się rozwijać swoje umiejętności. Dlatego często można spotkać go na różnorakich polanach gdzie trenuje swoje talenty.

 

Rodzina: Raksha posiada córkę (Leyati), lecz odszedł od jej matki gdy była jeszcze malutka. Nie mógł zabrać jej ze sobą, czego po dziś dzień żałuje. W duszy liczy, że odnajdzie jeszcze partnerkę z którą mógłby postarać się o potomstwo. Gdy tylko nadarzyła się okazja na adopcję, przygarnął pod swoją opiekę Dremurr. Stara się być dla niej jak najlepszym opiekunem, aby w pewien sposób "odpokutować" porzucenie Leyati. 

Partner: W jego życiu przetoczyło się dość sporo wader, lecz żadnej nie traktował zbyt poważnie. Po narodzinach córki nieco się zmienił, dlatego na dzień dzisiejszy szuka stałej partnerki, najlepiej wyrozumiałej.

 

Jaskinia: Jaskinia przejścia

Patron: Ozyrys

Historia: Narodził się w rodzinie wielodzietnej. Miał aż siedmioro rodzeństwa, a do tego kochającą matkę. Jego rodzicielka sprytnie zbywała temat jego ojca, więc ten zaakceptował swojego ojczyma. Wychowywano go pod nadzorem szamana, który uznał go za godnego przyjęcia słynnego w ich watasze rytuału. Niestety nie wykonano go poprawnie, dlatego blisko otarł się o śmierć. On sam twierdzi, że zapłacił za swoje życie źrenicami, bowiem po obrzędzie utracił je całkowicie. Na szczęście jego zmysł wzroku pozostał nienaruszony, a nawet dzięki temu nieco lepiej widzi dziś w ciemności. Po tym incydencie blisko związał się z Ozrysem, dlatego wybrał go na patrona. Dopiero później dowiedział się, że to sam Bóg Śmierci jest jego ojcem. Jego matka zdradziła mu dopiero wtedy, gdy postanowił ją opuścić. Dalsze życie spędził w dość koczowniczym trybie życia, skacząc z kwiatka na kwiatek. W jednej z watach zakochał się na poważnie w jednej z wader, a potem wraz z nią doczekał się potomka. Niestety był zmuszony od nich odejść, a powodu jeszcze nikomu nie zechciał zdradzić. Często wspomina swoje dziecko, zastanawiając się jak się dzisiaj miewa. Kierując się przed siebie napotkał młodą waderę, która uciekała z nieznanego mu powodu. Ponieważ przypominała mu ona jego córkę postanowił pomóc jej w dalszej wędrówce, aż w końcu trafili tutaj. Dziś Raksha chciałby zapomnieć o swojej przeszłości, a skupić się wyłącznie na tym co dzieje się teraz.

 

Statystyki: 100sp.

| Siła: 30 |  Zwinność: 10 | Inteligencja: 40 | Wytrzymałość: 20 |

 

 

   Ekwipunek:

• Broń główna: Stalowy Łuk
• Broń pomocnicza: ???
• Surowce: 10x lina, 25x srebro, 10x miedź, 5x brąz, 5x żelazo, 10x platyna.  
• Pozostałe przedmioty: -

 

 

Ciekawostki: 

• W bliskiej przyszłości chciałby się zając nauczaniem szczeniąt, gdyż uważa, że posiada sporą wiedzę i umiejętności by ją przekazywać. 
• Dawniej interesował się czarną magią, do dziś zdarzają mu się chwile słabości w których chciałby po nią sięgnąć. 
• Ze względu na swój dość "stary" wiek (przynajmniej na tle pozostałych członków watahy) i wygląd czasami udaje przed obcymi wilkami, że jest ślepy. Nie ma w tym żadnego głębszego sensu, ot zwykła forma rozrywki. 
• Jego imię oznacza "chroń". 

 

Właściciel: -