- No cóż innej drogi nie ma, tak czy siak musimy tam zejść – odparłam do basiora. – Razem damy radę, tylko nie możemy się tam rozdzielić bo są tam zarówno dobre jak i złe duchy – dodałam. - Okay,
myślę ,że damy radę – powiedział, chociaż w jego głosie nie można było usłyszeć entuzjazmu. Z resztą nie ma co się dziwić. Schody były bardzo stare i ściekała po nich dziwna ciesz, nie była to
raczej woda, były kręte wilgotne i na każdym kroku czułam coraz...
Nastał ranek, płomienie słońca wpadały do jaskini, ciepło i światło niemal od razu mnie przebudziło. Ziewnęłam, wstałam i się przeciągnęłam, żeby rozprostować kości. Dzień wydawał się być udany,
piękna pogoda, blask słońca i świergot ptaków, nie zamierzałam przesiedzieć go w jaskini. Wyszłam w poszukiwaniu wody, a potem w planach miałam udać się na małe polowanie. Pierwsze co gdy
podeszłam do wodopoju, to poprawiłam łapą włosy, gdyż każdy był w inną...
Od paru godzin patrolowałem teren watahy. Starałem się by nic nie umknęło mojej uwadze. Jednak już powoli zaczynałem mieć dość. Brzuch stwierdził ze nie da mi spokoju. „Po pracy” pomyślałem
surowo. Drzewa nagle ustępowały wielkiej połaci terenu. Zatrzymałem się w cieniu. Wszystko wyglądało normalnie. Ale ta cisza… Swego czasu nauczyłem się, że cisza nie jest niczym dobrym. Utrudnia
zostanie niezauważonym, oznacza stres zwierząt z fauny, co równa się z tym że...
Gdy zatrzymaliśmy się, aby zobaczyć czy Phan nas dalej goni, Polaris się odezwał: - Wiecie co? Tak trochę myślałem o tym co rozmawialiście iiii.... - I? - Myślę, że to niemoja przygoda.
Niepowinienem z wami iść dalej. - Dlaczego? - Czy ja wam się w czymś przydałem?! - Gdyby nie ty to byśmy niewiedzieli, że wilki ognia chcą zgładzić resztę. - Coś jeszcze!? - Gdyby nie ty too....
myy... - No widzisz?! Niepotrzebujecie mnie!! Odchodzę!! - Pobiegł w kierunku jaskini...
Pora na głosowanie dotyczące konkursu na maskotkę watahy! Wszystko w waszych łapach!
Głosować możecie do 31 sierpnia!
28.08.2018r
Wojna Winogronowa| Część 2 |
Amiss zupełnie nie spodziewał się, że gdy odejdzie na kawałek, aby napić się wody, jakiś wilk będzie próbował odebrać mu jego, dokładnie tak, jego winogrona, które przed zerwaniem starannie
oglądał, aby wybrać tylko te najlepsze i najbardziej soczyste, idealne do spożycia. Ten dzień jak zwykle rozpoczął swoją monotonną przechadzką, gubiąc się w swoich własnych myślach i cicho
wzdychając w stronę swojej matki, Anname, dlatego gdy ujrzał rabusia, początkowo nie...
Był prawie świt, gdy wpadłam na pomysł, aby pójść na polowanie i może zapolować na jakąś sarnę, którą najem się do syta. Same myśli o jej soczystym i pysznym mięsie oraz krwi, którą popijałabym
zupełnie jak wodę ze stawu sprawiały, że ciekła mi ślinka. Oczywiste było jednak, że nie mogłam pójść sama – „przecież mogłoby mi się coś stać”, jak mawiają zwykle wilki. Chociaż nie lubiłam, gdy
ktoś się mną opiekował to uznałam, że miło by było...
Szedł pewny siebie po terenach watahy. Nucił piosenkę, którą podchwycił od... no właśnie. Od kogo? Mimo młodego wieku, nie pamiętał życia z matką. Wiedział tylko, gdzie mieszka i jak wygląda.
Imię? Zapomniał dawno temu. Jaka była? Też nie pamiętał. Można powiedzieć, syn wyrodny. Jaki był niegdyś? Jakie życie prowadził? Miał przyjaciół? Tyle pytań, na które nie umiał sobie
odpowiedzieć. Może i nawet nie chciał. Jego myśli były wypełnione wspomnieniami o...
Wadera przycupnęła wśród wysokiej trawy. Przez dobre parę minut obserwowała z ukrycia zachowanie stada jeleni. Polowanie na dorosłego osobnika było dla niej nie lada wyzwaniem, lecz gdyby jej się
udało, byłoby i niesamowitym zyskiem. Wypatrzyła sobie najsłabszego osobnika i rozmyślała, jak można by go zajść. Fakt, iż był w grupie, utrudniał sprawę. Postanowiła, iż najpierw go spłoszy, a
później uda się za nim w pogoń. Przy odrobinie farta plan powinien wypalić, a...
-Cóż bym mogła o sobie rzec?-spytała retorycznie Flore.-Na pewno nie zależę do wilków, które chcą zabijać, zabijać i jeszcze raz zabijać. Z moją siłą to też tak nie za bardzo. Za to mogę się
pochwalić dużą gracją. No, nie licząc incydentu sprzed chwili. Proszę mi wybaczyć, lecz dostaje okropnej histerii na widok pająków. Lubię kontakt z innymi. Inteligencja była też od zawsze moją
mocną stroną. Mogę również pochwalić się szybkością-wymieniała Flore....
Gabinet lekarski, dziwne dźwięki, jeszcze dziwniejsze urządzenia. Czyżby jej największy koszmar właśnie się spełnił? Czyżby wróciła do okropnego laboratorium? Jak to się stało? Kiedy ją złapali?
Za dużo pytań, a za mało informacji. Florence bezsilnie padła na stół. Ktoś złapał ją za łapy i mocno przywiązał. Nie załapała, kim była owa postać. Nie miała energii, by się bronić, nawet nie
kontaktowała. Czuła, iż działa na nią jakiś silny lek bowiem...
Więcej na jego temat dowiecie się odwiedzając zakładkę: "Basiory".
Witaj wśród nas!
Załoga watahy~
27.08.2018r
Czym jest śmierć? #1
Dzisiaj moje jagódki przedstawię wam moją historię,a raczej wydarzenie które no... przyjemnym nie było. Zwłaszcza że gdy tylko o nim pomyśle wściekłość wyskakuje na
poziom 1000000 a serduszko sypie się na małe kawałeczki.
Mianowicie opowiem wam o moim już 4 basiorze,ale nie zwykłym starszym wilku jak moi poprzedni mężowie.Nie...Opowiem wam o moim ukochanym piesku który jako pierwszy pokazał mi czym jest prawdziwa
miłość.
Ciemno...Ciemniej...Coraz ciemniej... chodziłem coraz głębiej w korytarz. Blade światło kryształów zanikło. Aż po chwili szedłem w kompletnej ciemności ani jeden kryształ nie obrastał chłodnych i
wilgotnych ścian korytarza. Każdy zakręt lekki czy mocny miał swój ślad na mojej skórze. Ostre krawędzie i skałki łatwo przecinają skórę. Szedłem kroczek za kroczkiem, co zmniejszało ryzyko
ponownego przecięcia. Czułem, jak ciepłe krople krwi spływają po moim ciele i...
Ciemne chmury przysłoniły granatowe niebo oraz księżyc, który oświetlał całą nocną scenerię, udostępniając oczom zwykłego wilka wszystkie miejsca, do których mógł
się udać. Przez ten fakt cały świat pogrążył się w ciemności, opatulony mroczną płachtą. Lekki wiatr targał futro Amissa oraz przedzierał się przez korony drzew, wydające z siebie dość dobrze
słyszalny szmer.
1) Pierwsze zadanie polegało na umieszczeniu w opowiadaniu 2 lokalizacji z watahy.
Wilki które zaliczyły zadanie: Arelion, Telisha, Florence, Khasan, Illa i Samael
2) Drugie zadanie to było wzięcie udziału w zagadkach.
Wilki które zaliczyły zadanie: Arelion, Samael, Shark, Illa, Florence, Khasan, oraz Telisha.
3) Trzecie zadanie polegało na kupieniu przedmiotu ze sklepu/kuźni bądź bazaru.
Wilki które zaliczyły zadanie: Samael i Arelion
Wszystkie trzy zadania wykonał Arelion i Samael! Gratulujemy! Otrzymają za to premię.
MISJA INDYWIDUALNA:
W tym tygodniu misja polegała na napisaniu opowiadania w którym mieli przeprowadzić wspólne polowanie na któreś ze zwierząt z watahy.
Wilki wyznaczone do misji: Arelion i Florence
Status:Zaliczona.
PODSUMOWANIE NAGRÓD:
Arelion ->30sp, 300pk, 300ep oraz awans w profesji pobocznej.
Florence -> 15sp, 85ep, 100pk oraz awans w profesji pobocznej.
Samael ->20sp, 200pk, 100ep.
Telisha ->75ep, 50pk, 5sp.
Illa -> 75ep, 50pk, 5sp.
Khasan ->75ep, 50pk, 5sp.
Shark ->25ep, 20pk.
Gratulujemy wszystkim uczestnikom misji tygodnia! I zachęcamy do udziału w nowych!
Załoga watahy~
Wyniki zagadek tygodnia!
26.08.2018r.
Witajcie!
Poniżej znajdziecie poprawne odpowiedzi, oraz osoby które wzięły udział i ile otrzymały punktów pk/ep.
Zachęcamy innych członków watahy do udziału w zagadkach tygodnia!
Poprawne odpowiedzi zagadek:
1) Motyl
2) Jagody
Wilki, które wzięły udział:
- Illa (1oopk 50ep)
- Samael (1oopk 50ep)
-Florence (100pk 50ep)
- Arelion (1oopk 50ep)
- Khasan (1oopk 50ep) x2
- Telisha (1oopk 50ep)
- Shark (1oopk 50ep)
(x2 - Czyli punkty liczone razy dwa.)
Załoga watahy~
26.08.2018
Prawda czy wyzwanie? [Część #2]
Spędzanie popołudni z Samaelem mogłoby stać się jej codziennością. Lubiła przebywać w towarzystwie czarnego basiora, stał się jej pierwszym przyjacielem w watasze. Czuła, że jest godny zaufania,
dlatego nie miała przed nim wielu tajemnic, o ile w ogóle coś przed nim ukrywała. Rozmawiali sobie spokojnie na Beztroskiej Polanie. Telisha nawet lubiła to miejsce. Kwiaty wypełniały powietrze
słodkich zapachem, trawa wydawała się jakby bardziej miękka. Jedynym problemem tego...
Kilka ostatnich godzin spędził z przyjaciółmi z watahy. Czas mijał im wspaniale, lecz wszystko co dobre w końcu się kończy. Wilki musiały wrócić do swoich obowiązków. Został tylko on i Lisha.
Wadera odezwała się patrząc na zamyślonego wilka leżącego na boku. - Wstawaj Sami -uniósł pytająco głowę.- Nie możemy leżeć cały dzień. - Skoro tak mówisz…-wzruszył ramionami wstając.- A co
chciałabyś robić? - Może pójdziemy nad wodę? Chciałabym się ochłodzić. -...
Po pewnym czasie postanowiliśmy udać się na krótką przechadzkę. Znałem ją bardzo dobrze, ale wiedziałem, że czegoś nie wiem. Nie mówiła wszystkiego. Nie chciała, by ktoś się o nią martwił.
Starała się ze wszystkich sił być samowystarczalna. Wychodziło jej jak wychodziło, ale.. żyła tak już długi czas. Przyzwyczaiła się? Zawsze szła pewnie, mimo że potem się wywalała. Była
pewniejsza siebie. Nie potrzebowała mnie już tak bardzo, jak kiedyś. -Illa, czy jest...
tak jak w nagłówku na stronie pojawiła się nowa zakładka a mianowicie wyczekiwane przez część z was PUPILE!
Co jeszcze zostało dodane? Oczywiście podstrona "Pet Wiki", która została poświęcona
właśnie zwierzakom!
Tam dowiecie się wszystkiego, a my unikniemy zadawania przez was tych samych pytań, ale to nie wszystko! Doszły również przedmioty do sklepu i
bazaru, ale tak jak wcześniej wspomnieliśmy wszystkiego dowiecie się w podstronie: Pet Wiki.
W razie jakiś pytań lub wątpliwości można do nas zawsze napisać nie gryziemy! Mamy nadzieję ,że pupile przypadną wam do gustu!
Załoga watahy~
25.08.2018r
Stary nowy początek #8
Nie było mu prosto w życiu. Rozumiałam go. A przynajmniej myślałam, że rozumiem. Chciałam go przytulić, ale mogłoby to się skończyć źle. W końcu nie widziałam, gdzie jest dokładnie. Wolałam nie
ryzykować, aby się nie wygłupić.
-Gdy miałam 1,5 roku podczas treningu zemdlałam. Gdy się obudziłam... nie widziałam zbyt dobrze, potem z każdym dniem było gorzej i gorzej. W końcu utraciłam możliwość widzenia. Właśnie przez to
przepędzono mnie z poprzedniej watahy. Mieli nadzieję, że umrę.
Oczywiście musiałam wpaść na niego. Czułam sarkazm w jego głosie. Najchętniej bym mu przywaliła, ale jest ode mnie szybszy. O wiele szybszy. A ja do tego jestem ślepa. Nie miałabym szans, nie
oszukujmy się. Pomógł mi dojść do Kryształowych Gród.
-Dzięki za pomoc...-wydukałam i usiadłam pod ścianą jaskini.
-Właściwie, dlaczego tu jesteś? I tak nic nie widzisz...
Minął jakiś czas odkąd "znalazłem swoje miejsce na ziemi". Chociaż mam pewne wątpliwości, czy mogę je tak nazwać. Nie czuję przywiązania do tej ziemi. Co mnie w niej trzyma? Co sprawia, że pragnę
tu zostać? Podążałem Magiczną Drogą chcąc odpocząć. Delektowałem się śpiewem ptaków i cudownym zapachem.
wybaczcie za małe opóźnienia dotyczące postarzania, ale no nie wyrobiliśmy się! Tak czy siak wilki zostały już postarzone o kolejne 2 miesiące! Następne postarzanie
przypada na 20 września, postaramy się, aby odbyło się to już bez opóźnień. ^^
Załoga Watahy~
25.08.2018
Na nowej ziemi [Część #6]
Obie wadery spojrzały na siebie i zaczęły instynktownie się cofać, mimo ,że wiedziały ,że dużo im to nie da. Czekały aż przyjdzie najgorsze, aż bestia pojawi się w polu widzenia... Wiedziały ,że
istota nie będzie miała dobrych zamiarów. Nie miały nawet drogi ucieczki, planu ani prawdopodobnie szans w starciu z bestią... - Nie możemy pokazać po sobie strachu – odparła Alessa do swojej
towarzyski stając w pozycji bojowej. - Masz rację, zrobimy wszystko co w naszej mocy...
Poruszyłem się niepewnie patrząc na moją rówieśniczkę. Przed chwilą dużo się o niej dowiedziałem… co prawda nie wszystkiego, ale dość dużo. To co powiedziała w jaskini wymagało dystansu do siebie
i do swojej przeszłości oraz zaufania. Zaufania do nas. Tak naprawdę wilków które widzi pierwszy raz na oczy. Uznałem, że należą jej się informacje o mojej przeszłości. - Większość szczeniąt
marzy w młodości by zostać wojownikami. I nimi zostają. Nie którzy...
Biegiem udałam się w wyznaczone miejsce, omijając stado łosi szerokim łukiem. Byłam lekko poddenerwowana. Jednakże, najwyraźniej to nie był dobry czas na zamartwianie się, bo lada moment zjawiła
się ofiara, a za nią biegnący basior. Była otoczona z dwóch stron, więc praktycznie nie miała szans. Na wyznaczony sygnał, przystąpiłam do działania. Skoczyłam samicy na szyję i z całej siły
zagryzłam szczękę. Próbowała mnie zrzucić, lecz okazało się to daremne. Łosza...
Podczas gdy Alis rozmawiała z bogiem czasu, ja postanowiłem się rozejrzeć. Rozglądałem się do okoła oglądając wnętrze jaskini. Zauważyłem stosy książek, wiele było w bardzo starych okładkach. Po
chwili wróciłem do słuchania rozmowy. - ... Smocza Egida znajduje się na północy, gdzieś w ruinach starego miasta zamieszkiwanego kiedyś przez wilki. - Odpowiedział Saturn na pytanie wadery. -
Jesteś pewien ? Nie słyszałam nigdy o żadnym mieście na północy. - Odparła...
Wstałem tuż przed wschodem słońca. Przeciągnąłem się i wyszedłem z jaskini ku moim oczom ukazał się codzienny lecz piękny widok. Trawę pokrywała rosa a krzewy i drobne rośliny były skompane w
mgle. Wisienką na torcie była czerwonawa poświata nieba, które przegotowywało się na wschód słońca. Poranne powietrze było rześkie, reszta wilków pewnie spała. Postamowiłem wyruszyć na samotne
polowanie do smoczej przełęczy. Ku mojemu zdziwieniu w połowie drogi napotkałem...
W tym tygodniu nie wszyscy poprawnie opowiedzieli na pytania, ale cieszymy się z powodu aktywności całkiem sporego grona osób w zagadkach, liczymy że w
następnym tygodniu weźmie więcej osób w zagadkach tygodnia oraz w misjach na ten tydzień. Więcej informacji na temat misji na
ten tydzień znajdziesz po prawej stronie, oraz w zakładce "Konkursy". Zachęcamy do brania udziału, bo nagrody są ciekawe!
Poprawne odpowiedzi zagadek:
1) Koala
2) Brzoza
Wilki, które wzięły udział:
- Kair (50pk 25ep) x2
- Illa (1oopk 50ep) x2
- Samael(1oopk 50ep) x2
- Vesna (100pk 50ep) x2
-Florence (100pk 50ep) x2
-Polaris (50pk 25ep)
(x2 - Czyli punkty liczone razy dwa.)
Załoga watahy~
21.08.2018r
Cisza przed burzą [część #3]
Poczęstunek w postaci sarny był wyborny. Smak wypełniał wszystkie moje kubki smakowe, a mięso rozpływało się w psyku. Jadłam powoli, by nie przejeść się zbyt szybko
i uniknąć bólu brzucha. Dodatkowo wolałam wypaść na dobrze wychowaną przed Samaelem, w końcu nie wypada ukazywać się ze złej strony już na pierwszym spotkaniu.
tak jak w tytule na watasze zostaje wprowadzony nowy system misji tygodniowych. Są one wprowadzone po to aby urozmaicić wam trochę pobyt na watasze, szybciej wbić levele, oraz przede wszystkim
żeby się dobrze bawić z pozostałymi członkami watahy!
Więcej na temat Misji Tygodniowych dowiesz się odwiedzając zakładkę KLIK.
Załoga Watahy~
19.08.2018
Od Florence CD Vesna
Flore poczuła jak burczy jej w brzuchu. No tak, przydałoby się na coś wreszcie zapolować, a nie tylko się wylegiwać. Wilczyca niechętnie wstała, po czym udała się na Beztroską Polanę. Zwykle
zastawała tam zające; łatwe do upolowania, dobre do ukojenia tzw. „pierwszego głodu”. Tym razem szczęście też jej dopisało. W mgnieniu oka znalazła sobie ofiarę. Wyczekała odpowiedni moment, po
czym ruszyła do działania. Zając nie miał szans. Był szybki, ale Florence dużo...
Byłam zaskoczona postawą basiora. Każdy kto mnie zobaczył zazwyczaj uciekał, więc teraz nie wiedziałam jak mam się zachować. Nie wiedziałam czy dobrze postępuje siedząc tam dalej. Siedzieliśmy
raczej w milczeniu przez niecałe pięć minut. Nie mieliśmy jakoś tematu do rozmowy. Po pewnym momencie coś mnie tknęło. Popatrzyłam na Areliona, który siedział wpatrzony przed siebie. -Wiesz...ja
może już pójdę.-powiedziałam i skierowałam się w przeciwną stronę. -...
Oprócz cichego dzwięku spływającej w oddali wody , wadery mogły usłyszeć tylko zgrzytanie piachu i kamyczków pod ich łapami i własne coraz cięższe oddechy. Powietrze w wąwozie było suche i
unosiło się w nim mnóstwo pyłu ziemnego przez co nie mogły powstrzymać kichania. Przez cały czas towarzyszyło im drażniące uczucie suchości w nosach. W ciszy która spowiła przełęcz można było
wyczuć jakąś niezrozumiałą i odległą grozę. Nic tu nie wyglądało naturalnie....
Więcej na temat Nory dowiecie się czytając jej formularz znajdujący się w zakładce: "Wadery".
Jesteś już jedną z nas!
17.08.2018
No nowej ziemi [Część #4]
Wadera spojrzała na wilczycę z troską po czym uśmiechnęła się do niej. - Posłuchaj, cieszę się ,że podzieliłaś się ze mną swoją historią, to jaka byłaś kiedyś tutaj nie ma znaczenia. Liczy się to
kim jesteś teraz, to ,że chcesz być dobra i walczyć w słusznej sprawie, to ,że wybrałaś właściwą drogę pomimo takiego cierpienia – powiedziała spokojnym głosem. - Martwiłam się... Myślałam ,że
przez przeszłość... – nie dokończyła Vesna. - Twoja...
Tak jak w tytule pojawiła się na watasze nowa profesja poboczna mianowicie: "Zlecenia Specjalne", jest to szansa dla wszystkich wilków, które nie mają jeszcze profesji pobocznej, ale Ci co już wybrali nie są straceni, bo
przez tydzień macie możliwość przeniesienia się do tej profesji!
Jednak jest warunek, jeżeli przeniesiesz się z poprzedniej profesji pobocznej niezależnie od rangi jaką tam miałeś w nowej profesji zaczynasz od nowa, więc
przemyślcie to!
Pamiętajcie ,że ilość miejsc w profesjach pobocznych jest limitowana!
Załoga watahy~!
16.08.2018
Od Florence
Wadera bez dłuższego namysłu wskoczyła do wody. W tak upalny dzień jak dzisiaj trudno jej było się opanować. Przepłynęła kawałek i zawróciła. Zważywszy na to, że nie była zawodową pływaczką, a
wręcz nie miala żadnego doświadczenia w tych sprawach, wolała nie tracić gruntu pod łapami. Podeszła parę kroków do przodu, aby móc swobodnie usiąść. Usadowiła się tak, że wystawała jej tylko
głowa. Przymknęła oczy. Od czasu do czasu czuła przyjemny powiew...
Więcej na temat Florence dowiecie się czytając jej formularz znajdujący się w zakładce: "Wadery".
Witaj wśród nas!
Wyniki zagadek tygodnia!
14.08.2018r.
Witajcie!
W tym tygodniu wszyscy poprawnie odpowiedzieli na zagadki! Poniżej znajdziecie listę osób które wzięły udział.
Poprawne odpowiedzi zagadek:
1) Foka
2) Dorsz
Wilki, które wzięły udział:
- Kair (100pk, 50ep)
- Illa (1oopk 50ep)
- Samael(1oopk 50ep)
- Shark (100pk 50ep)
- Vesna (100pk 50ep)
Gratulujemy wszystkim prawidłowych odpowiedzi! Oraz liczymy na większą aktywność w następnym
tygodniu!!
Załoga watahy~
14.08.2018
Na nowej ziemi [Część #3]
Pytanie alfy nieco zaniepokoiło Vesne. Wadera jednak zdawała sobie sprawę z tego że i tak wkońcu musiałaby na nie odpowiedzieć. - No więc... - Vesna miała całkowitą pustkę w głowie. - Zaczne może
od początku. Jako cztero-miesięczne szczenie straciłam rodziców. Zgineli w walce z parą rysiów... - Ojej, to wielka tragedia dla takiego szczeniaczka...- Głos Alessy był pełen szczerego
współczucia a na jej pyszczku wymalowała się troska. Vesna przytakneła lekkim skinieniem...
Przeszliśmy bardzo daleko od tego szalonego miejsca. Nadszedł zmrok. Zatrzymaliśmy się. Lisa od razu powiedziała: - Wiecie co? Długo niejedliśmy. Może Polaris skoczysz po coś do jedzenia? -
Czemu ja? Lisa rzuciła ostrym spojrzeniem na niego. - No dobra już pójdę. - Niezapomnij sprawdzić czy mięso nie jest zatrute. - dodałem Odszedł zastraszony Lisą. Towarzyszka oznajmiła: - Co
do zatrucia i tego zdarzenia... - No, też chciałem wrócić do tego. - Mogę pierwsza? -...
Alessa bacznie przyjrzała się towarzyszce Jason’a po czym kiwnęła głową na znak ,że może pójść. Basior jak na magiczne zaklęcie ruszył w stronę watahy zostawiając wadery same. - A więc chciałabyś
do nas dołączyć? – zapytała, mimo iż znała odpowiedź, coś jednak podpowiadało jej ,że musi się upewnić. - Tak, chciałabym dołączyć, szukałam długo takiego miejsca – uśmiechnęła się niepewnie. -
To dobrze trafiłaś, tutaj nie zginiesz. Jason nie darzy...
Obudziłem się o świcie. Słońce ledwo wyszło z za widnokręgu. Większość członków watahy jeszcze spała. Przeciągnąłem się. Uznałem ze zrobię cos pożytecznego i sprawdzę teren. Wstałem z lekkim
jęknięciem. I ruszyłem przed siebie. Na tą chwile znajdowałem się na terenie Baśniowego Lasu i poruszałem się w kierunku Płomykowego Lasu. Usłyszałem szelest liści. Spojrzałem w tamtym kierunku,
chowając się za zarośla. Moją uwagę przykuło brązowe futro....
Właśnie mijał jedenasty dzień wędrówki Vesny. Słońce chyliło się ku zachodowi a niebo przybrało barwę pomarańczową. Pomimo stosunkowo późnej pory panowała ciepła atmosfera. Delikatne powiewy
letniego wiatru przynosiły rozmaite wonie drażniące nozdrza wilczycy. Ostatnie promienie słońca przebijały przez gęste korony drzew nadając krajobrazowi magicznej aury. Idąc, wadera rozglądała
się co chwilę w poszukiwaniu miejsca odpowiedniego do spoczynku. Po chwili z braku...
Przyjemny powiew wiatru przyniósł ze sobą chłód oraz wyraźny zapach zwierzyny. Nie byłam jeszcze wtedy przekonana, czy owy zwierz nada się do spożycia. Ruszyłam powolnym krokiem za unoszącą się
wonią, starałam się zachowywać cicho. Samotnym wilkom rzadko dopisuje szczęście, odkąd opuściłam swój dom nie udało mi się odnaleźć miejsca, w którym mogłabym się zatrzymać na stałe.
Pseudonim: Żadne
pseudonimy ani zdrobnienia nie wchodzą w grę!
Wiek: 3,5 roku
Płeć:Wadera
Więcej na temat Vesny dowiecie się odwiedzając zakładkę: "Wadery"
Witaj wśród nas!
04.08.2018
Stary nowy początek #7
Wylegiwałem się w słońcu przysypiając powoli jednak przeszkodziła mi w tym wadera... - Shark! – zawołała - Coś się stało? – spytałem ospały - Mam kilka pytań – odparła siadając obok mnie - O co
chodzi? – dopytałem zaciekawiony o co może spytać - Ty... Od zawsze taki jesteś? – spytała - Hmm... Masz na myśli mój ogon? – dopytałem - Tak... – odparła - Myślałem ,że no wiesz nie widzisz... –
powiedziałem zakłopotany - To prawda, normalnie tak jest... ale...
Nudyyy… nie mogę uczestniczyć jeszcze w treningach wiec nie mam jak się wyszaleć…Eh…. Tak wiec trzeba pomyśleć gdzie by się tu przejść…. Rozejrzałem się po… eee głównym placu??? Wilki biegały tu
w wielu kierunkach, każdy miał coś do roboty… Nasza Alfa była w centrum zamieszania. Sądzę że cieszy ją to ze wilki przychodzą do niej z takim zaufaniem. Podszedłem do jednego z wilków. Była to
wadera. Nim zdążyłem zapytać o jakieś ciekawe miejsce(nawet...
Illa odnajdując wszystkie Wakacyjne Odznaki otrzymała
nagrodę specjalną, mianowicie możliwość zostania wybrańcem jednego z bogów w ten sposób mogła wybrać, który bóg ma być z nią powiązany! Wybór padł na Boga Kosmosu Saturna! Oznacza to ,że nikt
inny nie będzie już mógł zostać przez niego wybrany!
Ale to nie wszystko! Premia za bycie wybrańcem to dodatkowe 2 umiejętności powiązane z wybranym przez siebie bogiem oraz możliwość swobodnego kontaktowania
się z nim.
Gratulujemy!
Załoga watahy~
Nowa członkini!
03.08.2018r
Krótka informacja o niej:
Imię:Telisha
Pseudonim: Telisha nie przepada za skrótami, jednakże zwrot "Lisha"
nawet przypadł jej do gustu.
Wiek: 3 lata
Płeć:Wadera
Więcej na temat Telishii dowiecie się odwiedzając zakładkę: "Wadery"