Byłem małym wilczkiem, może parumiesięcznym, słodkim, puchatym i milusim szczeniaczkiem. Leżałem spokojnie razem z moim bratem w niedużej, zimnej i nieprzyjemnej jaskini, która nijak pasowała do
ciepłego nastroju wewnątrz. Rodzice wyszli na polowanie, podobnie jak większość watahy. Zastanawiałem się, co przyniosą. Króliki? Może sarnę? Jak się im poszczęści, to może - wspólnymi siłami -
przytargają całego niedźwiedzia? Tak rozmyślałem i rozmyślałem. Marzył mi...
Witaj wśród nas! Czekamy na pierwsze opowiadanie! Więcej na jego temat dowiesz się wchodząc do zakładki: BASIORY.
Załoga Watahy~
Wyniki i zmiana zagadek tygodnia!
01.01.2019r.
Witajcie!
W tym tygodni prawidłowe odpowiedzi to:Oddech/PowietrzeiCzosnekwilki, które odpowiedziały prawidłowo to:
Telisha- 100pk, 50ep
Florence- 100pk, 50ep
Arelion - 100pk, 50ep
Samael- 50pk, 25ep
Gratulujemy wszystkim uczestnikom i zachęcamy do udziału w nowych zagadkach!!!
Załoga watahy~
01.01.2019
Świąteczna pomoc!- quest [część 5/5]
Od momentu, w którym Mika zamieniła Aspera w lodowy posąg nikt nie odezwał się ani słowem. - Nasz koszmar się zakończył. Raz na zawsze. Vesno, Timmy, dziękujemy jeszcze raz za waszą pomoc, bez
której by się nie obeszło. -biała wadera zakończyła ciszę. - Nie ma za co, teraz najważniejsze są przygotowania do świąt, mamy mało czasu.- rzekła fiołkowooka samka. -Racja, Joe, wezwij
Mikołaja.- powiedziała Mika w kierunku jednego z elfów. Ten oddalił się do wyjścia i...
Czekaliśmy przed wrakiem i nagle zobaczyliśmy oślepiające, zielone światło. Po chwili Mika przyszła do nas a na szyi miała wisiorek. Wisiorek ten był szklaną kulą, w której był maciupki wilczek.
- Dostał swoją kare — powiedziała do nas — Chcesz powiedzieć, że to jest Asper? - nie dowierzałem, ogromny wilk stał się malutkim wilczusiem — Tak. Arelionie z Watahy Wilków Burzy czy chcesz
uczynić mi ten zaszczyt i pójść ze mną i moimi elfami do mojego domu? -...
Wtedy właśnie ku naszym oczom ukazała się ogromną jaskinia pogrążona w półmroku. Po cichu przemieszczaliśmy się po jamie, a powoli z mgły,,wypływały" szkielety statków morskich, na kilometr było
czuć od nich zgniliznom i szczurami. Obaj dobrze wiedzieliśmy, że gdzieś tutaj jest Asper i jego więźniowie, najbardziej obawialiśmy się ataku z zaskoczenia i tego, że on już dobrze o tym wie ,
że my tu jesteśmy. Echo odgłosów chodzenia roznosiło się w bezwietrznej jamie....
Obudziłam się niewyspana, bo spałam na skałach. Nic dobrego, ugh. Dzisiaj miałam wyruszyć dalej szukać jakiejkolwiek watahy, z którą mogłabym żyć. Zanosiło się na deszcz, więc byłam bardzo
niezadowolona. Kiedy ogarniałam swoje futro, spadły pierwsze krople. Postanowiłam ruszać, żeby dotrzeć gdziekolwiek przed ulewą. Po około godzinie marszu wyczułam pierwsze tropy. Czyli jestem na
czyimś terenie, jest nadzieja. Nie minęła chwila, gdy wytropili mnie strażnicy tej...
Chłodny, morski wiatr z bryzą zawiewał w pyski wilczych wędrowców. Ci, niestrudzenie od kilku godzin maszerowali za świetlistym szlakiem wyznaczonym im przez ducha świąt. Dopiero niedawno zaszło
słońce, jednak tereny Zachodniej Wieży spowijał coraz głębszy mrok. Wilki niezwykle uradowały się, gdy zobaczyły na horyzoncie latarnię morską. Od tej starej budowli zawdzięczają sobie nazwę
nabrzeżne ziemie. Po niedługiej chwili ich oczom ukazało się wejście do jaskini...
Wilki stawiały ostatnie kroki w Lodowym lesie a przed nimi rozciągały się tereny całkiem nowe, przywodzące na myśl zamarznięte pustkowte. Zachodnia wieża z pewnością nie nalażała do miejsc w
które chętnie się chodzi. Na niebie można było zaobserwować rzadkie zjawisko jakim była mocno widoczna różnica między kolorystyką przestworzy, widniała wręcz granica między bladym błękitem nieba
nad lasem a szarym i zachmurzonym niebem rozciągającym się nad Zachodnią...
Samych sukcesów w szkole, w strefie zawodowej, ale i nie tylko, aby Nowy Rok przyniósł wam same korzyści i wiele uśmiechu, aby smutki poszły w niepamięć, a pogoda ducha nigdy Was nie
opuszczała. Aby przyszła do was wena i żeby Was już nigdy nie opuściła, aby w szkole trafiały wam się
same pozytywne oceny, a może i nawet same szóstki,
żeby nie zabrakło Wam wiary w siebie, oraz żeby po
nocy sylwestrowej nie doskwierał wam kac no, wiem
wiem, Wy przecież nie pijecie, oczywiście ,że nie <3
Liczymy ,że rok 2019 przyniesie wam wiele radości, oraz
rzecz jasna ,że będzie nas niedługo jeszcze więcej!
Pamiętajcie ,że zawsze możecie na Nas liczyć, w poważnych sprawach, jak i w drobiazgach! Obyście zasypali nas opowiadaniami na Nowy Rok! I pamiętajcie rzecz
jasna o postanowieniach! Których i tak nikt tak naprawdę się nie trzyma, ale cśśśś.
Życzy Wasza kochana
Załoga Watahy~
31.12.2018
Diabeł Tasmański #2
Zacisnąłem szczęki na szyi jeszcze ciepłego zająca. Jego krew spłynęła po mojej szczęce. Przypomniała mi się moja duma w chwili, gdy upolowałem moją pierwszą ofiarę. Wywołało to wtedy u mnie
dreszcz ekscytacji, uczucie towarzyszące mi w tej chwili nie przypominało dumy. Było mi smutno z powodu śmierci zwierzęcia. Potrząsnąłem głową, przypominając sobie łańcuch pokarmowy. Szkoda, że
faktycznie nie jest tak jak inni myślą, że zabijanie to dla nas przyjemność....
Siedziałem sobie na polanie. Zimny wiatr muskał mi futro. Zauważyłem, że moja sierść stała się dłuższa i gęstsza, tak jak w każdą zimę. Usłyszałem szelest. Spojezałem w stronę źródła dźwięku.
Zobaczyłem jakieś dziwne, błękitne światło. Pobiegłem tam. Światło zaczęło ode mnie uciekać. - Ten wilk, który jest za to odpowiedzialny, niech się pokaże - powiedziałem znużonym głosem, jednak
nikt się nie pokazał - Nie warto ze mną pogrywać. Zaczęło mnie to...
Budowla wyglądała niesamowicie, wszędzie marmurowe kolumny i szlifowane, białe lekko oblodzone schody. - To lecimy? Drogą powietrzną będzie najbezpieczniejszą opcją. - zaproponował Timmy,
rozkładając przy tym skrzydła Nie chciałem psuć mu planów ani nie chciałem głupio wypaść stwierdziłem, że mogę raz spróbować w końcu co może się stać. Nie odezwałem się do niego tylko imitowałem
jego postawę rozpostarłem moje mizerne, nieumiesnione choć długie skrzydła. To...
Timmy prowadził mnie, daleko w tyle zostawiliśmy tereny, które dobrze znałem. Wataha została w tyle, otaczał nas tylko czerwony od zachodu słońca śnieg. Kiedy naprzeciwko nas powoli wyłaniał się
las. - Jest dalej Lunek kto ostatni w lodowym lesie ten zgniłe jajo! - wykrzyknął Timmy, po czym wzbił się w powietrze, nie zważając nic. - Ej bez latania! - wykrzyknąłem do niego, ale mnie nie
usłyszał — No cóż i tak będę pierwszy — powiedziałem do siebie i ruszyłem w...
Zima dawała się we znaki. Wszystko dookoła było opatulone śniegiem. Gdzie nie spojrzeć, tam biały puch. Białe zarysy krzaków oraz drzew, a na nich sople. Niebo bezchmurne w kolorze intensywnego
niebieskiego. Słońce świeciło rażąc po oczach. Odczuwalna temperatura definitywnie na minusie. -Dokąd idziemy?-spytała zaciekawiona Flore, a z jej pyszczka pod wpływem zimna wydobyła się biała
para. -Na teren Zachodniej Wieży-odparł Timmy.-To niedaleko; najgorsze przebyliśmy...
Zza białej wysepki śniegu wystawał czerwony skrawek. Wyglądał on odrobine jak flaga wywijająca na wietrze. Nagle element zupełnie się schował, po czym znów się ujawnił. Zaintrygowana tym
zjawiskiem Florence, podeszła pare metrów, by przyjrzeć mu się z bliska. Nie oszukujmy się, nie miała sokolego oka, więc w dalszym ciągu nie mogła rozszyfrować, co to takiego było. Dziwny okaz
był bardzo intrygujący. Wilczyca nie pozwoliłaby sobie przejść obok niego obojętnie....
Więcej dowiecie się odwiedzając zakładkę: WADERY. Witaj wśród Nas, no i czekamy na
pierwsze opowiadanie!
Załoga Watahy~
Renowacja Hierarchii~!
31.12.2018r.
Witajcie,
tak nie mylicie się została przeprowadzona renowacja HIERARCHII i prosimy wszystkich o zapoznanie się z nową. Co się
zmieniło spytacie? Tak, to właśnie tym się zajmowałam przez ten cały czas, dlatego tak mało odzywałam się na chacie, naprawdę zeszło mi na to dużo czasu, teraz postaram się nadrobić wszystko.
Nowości:
- każde ze stanowisk zostało dokładnie opisane,
- aby awansować trzeba wypełnić misję,
- zmieniły się wymagania dotyczące stanowisk i awansów,
- zmieniły się nazwy poszczególnych hierarchii i stanowisk,
- doszły nowe stanowiska (przyszłe alfy/bety/gammy/delty)
- zmienił się regulamin i zasady hierarchii więcej TUTAJ
- hierarchia jest od teraz w osobnej zakładce.
Zatem zapoznajcie się ze zmianami jak i z nowym regulaminem hierarchii.
Alessa~
Głosowanie! - Konkurs~
30.12.2018r.
Witajcie!
Tak jak to zwykle z nami bywa troszkę się spóźniliśmy z głosowaniem w sprawie konkursu... Ale to głównie przez to ,że nie zapisałam tego na prawym pasku --> w informacjach... no i tak to właśnie jest XDMniejsza, głosowanie odbędzie się teraz! W konkursie wzięło
udział aż 4 uczestników! Szok na 27 wilków, no ale lepsze to niż nic!
No nie przedłużając, możecie otwarcie głosować na pracę, która według was jest najlepsza i powinna wygrać. Głosowanie będzie standardowo trwało 3
dni! przynajmniej taki jest plan....
Pozdrawiamy
Załoga Watahy~
26.12.2018
Świąteczna pomoc- Quest [2/5]
-Tędy-rzekł pewnie Timmy, pokazując na wąską, przykrytą śniegiem ścieżkę. Florence pogodnie za nim podążyła. Szli żwawym tempem, chwilami wadera musiała truchtać, ponieważ pomimo krótszych łap
Timmy bardzo szybko zasuwał. Nic więc dziwnego, że wtedy na nią wpadł. -A więc pytałaś o to, jak to jest być elfem-rozpoczął rozmowę. -Tak-przytaknęła. -W sumie niewiele się różnimy od innych
wilków. Żyjemy sobie w gronie innych dziwadeł takich jak ja i mamy niezły...
Wadera najszybciej jak tylko mogła, gnała za zającem. Już, gdy oddzielały ją od niego centymetry, skubany zawrócił w drugą stronę. Wilczyca skupiona, nie zbaczała z drogi. Choćby nie wiem co,
zależało jej, aby złapać zwierzę. Była już u progu Leśnych Wrót, kiedy niespodziewanie pod jej łapy wpadł nieznajomy basior. Zając łapiąc okazję, uciekł, a Florence z hukiem upadła. Na dodatek
została jeszcze przygnieciona ciałem wilka! -Wybacz!-wykrzyknął zawstydzony, a...
Śnieg otulił pełne niepokoju, nagie szczyty nadając im jeszcze większej surowości i sprawił, że rysowały się wyraźniej niż zwykle na horyzoncie bielejącym jasnym światłem, odbijającym jedynie
krystaliczny blask śniegu. W zimie słońce szybciej chyliło się ku zachodowi a na popołudniowym niebie można było ujrzeć zarys księżyca, który z nastaniem krótszych dni coraz bardziej
niecierpliwił się w oczekiwaniu na swoją kolej, by oświetlić krainę bladym światłem....
Zastygliśmy w bezruchu przyglądając się ptakowi. Byłem pod wrażeniem. Wielkie skrzydła i dziób potrafiący łamać kości. Spojrzałem na Areliona czekając na polecenie. Nie doczekałem się rozkazu.
Przykucnąłem myśląc jak najlepiej będzie zaatakować ptaka. Instynkt podpowiadał mi zajść go od tyłu, przyciągnąć do ziemi tak by jego długie pazury ryły po piasku, a w pysku trzymać jego szyje i
zadzierać ją maksymalnie do góry. Postanowiłem spróbować, kiedyś mogę...
Z racji tego ,że dzisiaj wigilia pragniemy wam życzyć:
Zdrowia, bo to jest przecież najważniejsze,
sukcesów w nauce, ale nie tylko,
samych przyjemnych chwil i uśmiechu,
weny do pisania opowiadań i tworzenia,
masy prezentów pod choinką, karpia na stole,
mikołaja w czerwonym stroju, oraz rzecz jasna
rodzinnej atmosfery, aby duch świąt was nie opuszczał.
Żeby spełniły wam się wszystkie marzenia,
oraz żeby wasze miasta pokrył biały puch zwany śniegiem!
(Autor: soyala-silveryst)
W ramach prezentów kochane wilczki, każdy członek watahy otrzymuje od nas
100pk, 200ep oraz 10sp, tak na dobry początek!
Załoga Watahy~
Nowa członkini!
24.12.2018r.
Powitajmy ciepło otwartą i waleczną
Akrię!
Krótka informacja o niej:
Imię: Akria
Płeć: Wadera ♀
Wiek: 2 lata.
Profesja: Zwiadowca
Profesja poboczna:Zlecenia specjalne
Ranga:Początkująca/Skrytobójca
Więcej na temat nowej wilczycy dowiecie się odwiedzając zakładkę:WADERY.
(Autor: Nieznany)
Witaj wśród nas! Czekamy na pierwsze opowiadanie!
Załoga Watahy~
Wyniki i zmiana zagadek tygodnia!
24.12.2018r.
No cóż w tym tygodniu udział w zagadkach wzięły tylko dwie osoby Arelion i Telisha.
Poprawne odpowiedzi to:Horyzontiznaczek pocztowy. Ze względu
na małą aktywność otrzymują oni podwójną nagrodę za zagadki!
Telisha - 200pk, 100ep.
Arelion - 100pk, 50ep.
Zachęcamy was do udziału w nowych zagadkach i gratulujemy uczestnikom!
Załoga watahy~
22.12.2018
Cienie #2
Po wyjściu spod wodospadu Red postanowiła przejść się do lasu. Poszła. Ciągle towarzyszyło jej coś... Jakby śpiew cichy, spokojny śpiew... W pewnym momencie śpiewanie się nasiliło. Red ogarnęło
dziwne uczucie... Bardzo mocne uczucie. Po chwili cichy głos zawołał waderę po imieniu. -Reeedd...Reeeed! – zawołał potem kilkukrotnie głos -Kim jesteś!? Czego chcesz!? – zawołała zdenerwowana i
przerażona wadera. -Ja? Jestem twoim koszmarem, strachem, marzeniem... Jestem...
Doszły mnie słuchy, że niektórzy przyszli zwiadowcy nie potrafią tropić, a każdy wie, że dobry węch jest w tym fachu niezbędny do odkrycia intruzów w razie wojny. Jako naczelny zwołałem liderów
Samaela i Florence, oni natomiast przekażą tę wiedzę reszcie. Nazbierałem wonie, do testu dla liderów. Po godzinnym wykladzie o technikach skoków i rodzaju zapachów, zrobiłem im test. Florence
popełniła 1 błąd a Samael natomiast 2 błędy co jest bardzo dobrym wynikiem. Obydwaj...
Przypominamy, że od poprzedniego miesiąca wilki starzeją się nie
o 2, lecz o 6 miesięcy!
Następne postarzanie wypada na 17 stycznia!
Załoga watahy~
Zmiany w załodze watahy~!
16.12.2018r.
Witajcie wilczki!
Tak nie mylicie się, zmienia się trochę załoga watahy! Mam zaszczyt wam ogłosić ,że do załogi dołącza nowa moderatorka, a mianowicie Vesna! Od teraz,
ona również będzie zajmowała się z nami watahą, oczywiście wspólny mail, nadal obowiązuje. Myślę ,że dzięki temu nasza praca będzie trochę szybsza i wydajniejsza!
Od teraz Vesna również będzie przekazywać wam różne informacje, odpowiadać na pytania, dodawać formularze, opowiadania...itp.
Życzymy powodzenia na nowym stanowisku!
Alessa i Jason~
Wyniki zagadek tygodnia!
16.12.2018r.
Witajcie!
W tym tygodni prawidłowe odpowiedzi to:OgieńiTalerzwilki, które odpowiedziały prawidłowo to:
Shark- 100pk, 50ep
Florence- 100pk, 50ep
Arelion - 100pk, 50ep
Gratulujemy wszystkim uczestnikom i zachęcamy do udziału w nowych zagadkach!!!
Załoga watahy~
12.12.2018
Świąteczna pomoc - Quest [1/5]
W końcu nadeszła zima, niby nie przeszkadzało mi to ale jakoś specjalnie fanem zimy też nie jestem i nigdy nie byłem. Szedłem coś zjeść i oczywiście ani śladu żadnej zwierzyny, gdyby nie węch to
padłbym z głodu. Poczułem woń dzika, gdzieś w okolicy leśnych wrót, to musi być mój obiad - powiedziałem sobie w myślach. Szedłem z nosem przy ziemi, aż tu nagle ktoś na mnie wpadł. - Jak
chodzisz! - rzuciłem, mimo że to ja tak naprawdę nie patrzyłem pod łapy, i wtedy...
Ambicja: Ketos ma ambicje i predyspozycję na wojownika i to właśnie jest jego największym marzeniem.
Więcej dowiecie się odwiedzając zakładkę:Szczenięta.
Załoga watahy~
11.12.2018
Spłata długu |Część #1|
Zapowiadał się to zwyczajny dzień, obudziłam się przeciągnęłam i ruszyłam w poszukiwaniu wody, a nie jest to teraz taka prosta sprawa, ponieważ woda na większości terenów jest zamarznięta. Jednak
dzisiejszy poranek, zdawał się szczęśliwy, gdyż udało mi się znaleźć niewielki strumień, który jeszcze nie zdążył zamarznąć. Od razu wzięłam się za picie, woda była krystalicznie czysta i
niesamowicie zimna, jednak nie przeszkadzało mi to zbytnio. Można powiedzieć...
Bestii nie spodobało się to, że ktoś wspina się po jej ciele, nie było to łatwe przesuwałem się centymetr po centymetrze, uczepiony jedynie przednimi łapami ponieważ powierzchnia była zbyt cienka
i po prostu tylne łapy nie miały tyle miejsca. Rzucała ona tym ogonem na lewo i prawo usiłując mnie zrzucić lecz nie zamierzałem się jej puścić. Uderzała mną po ścianach jak i lodowych kolcach z
boku jaskiń, na dodatek jej wypustki na ogonie wbijały mi się w brzuch i bez...
- Hmm – zamyśliłam się, w końcu musi być jakiś sposób, aby go odnaleźć. I wtem na coś wpadłam, nie był to może pomysł życia, ale zawsze była nadzieja. - Pamiętasz cokolwiek z tamtego miejsca,
albo chociaż jakąś okolicę? – zapytałam, powoli naprowadzając ją na mój plan. - No powiedzmy ,że tak mniej więcej… - rzekła zmieszana, najwyraźniej nie bardzo chciała tam iść. - W takim razie tam
warto zacząć szukać, a nóż się uda – zaproponowałam, bo w końcu...
Przypatrzyłam się uważnie szkodom wyrządzonym przez ogień. Faktycznie było to mało prawdopodobne żeby za tym wszystkim stał jeden wilk, a poza tym było to podobne do Ignisa nie oszukujmy się do
poważnych wilków nie można go zaliczyć. - Tak jestem w stanie uwierzyć ,że Ignis Ci w tym dopomógł – uspokoiłam basiora. – Jednak nie zmienia to faktu ,że Ty również brałeś w tym udział –
dodałam. - Po prostu… to była tylko zabawa… - próbował to wytłumaczyć. -...
Kiedy ujrzałam zakapturzonego wilka od razu wiedziałam ,że to Charon. Zaczęłam dumnym krokiem zbliżać się do niego, Lunek z początku niepewnie szedł, lecz potem dorównał mi kroku. - Charonie,
ileż to już lat minęło od naszego ostatniego spotkania? – spytałam jakby był moim „starym” przyjacielem. - Nie aż tak długo, abym zapomniał Twojego głosu Alesso, nie sądziłem ,że zniżysz się do
moich progów – odparł oschle, basior. – Co Cię tu sprowadza? – spytał,...
Nadeszła zima . Śnieg pokrył dolinę . Przez ostatni czas nie spotkałem się z Teli . Obudziłem się przez zimny powiew wpadający do mojej jaskini . Było koszmarnie zimno . Wstałem bez energii do
życia . Postanowiłem że pójdę pobiegać . Rozgrzałem się i ruszyłem. Biegłem w niezbyt szybkim tempie . Wbiegłem do lasu , w którym było zamarznięte jezioro. Bardzo chciało mi się pić więc robiłem
taflę lodu i się napiłem . Woda była zimna ale nie było tak źle . Gdy...
Byliśmy dalej w puszczy. - Dobrze Sarene zrobimy tak - powiedziałem - to kto pierwszy złapie zdobycz wygrywa tę rundę! - No to miłego polowania! - krzyknęła Yoko, a następnie rzbiegliśmy się w
dwie różne strony. Mijałem rzeki, jaskinie, ale przez nadchądzący mróz nie znalazłem zwierzyny. Usiadłem, otwarłem pysk i wytężyłem węch. Czułem jakiś bardzo dziwny zapach. Słyszałem łamane
gałęzie i szeleszcące liście. Pomyślałem "Oby to byłmały króliczek"...
Przez niekończące się białe kobierce przedzierała się bezszelestnie rudawa wadera. W zamarzniętej głuszy o jej obecności świadczyły jedynie kłęby pary wydobywające się z jej pyska unoszące się
nad krzewami, między którymi mknęła niczym duch, niezauważona. Nieopodal piętrzyły się ruiny leśnych wrót przyozdobione śniegiem skrzącym się w promieniach wschodzącego słońca. Dotąd powolnie
płynący strumyk zakrzepł w bezruchu, przez co owe magiczne miejsce ucichło...
Dzień był chłodny. Obudził mnie lekki powiew północnego powietrza , który przypominał o tym, że zima wpełni zawitała. nie chętnie wstałem, przeciągnąłem się po czym wyszedłem z jaskini.
Ukazał mi się piękny widok lasu w zimie z świeżą warstwą białego puchu, który spadł w nocy. Z sosen jak i z jodeł zwisały sople lodu, od których odbijało się światło wschodzącego słońca.
Wziąłem głęboki wdech arktycznego powietrza i ruszyłem w kierunku wodopoju. Woda na...
Psy rzuciły się wściekle w moim kierunku, reagując na zaczepkę niczym dzieci. Wytworzyłam więc źródło wody w pysku jednego z nich. Wylewała się ona z pomiędzy jego kłów, nawet z jego nozdrzy.
Zatrzymał się natychmiastowo, próbując złapać oddech. Wraz z nim zatrzymała się reszta, najpewniej był to ich przywódca. -Przestań! Zabijesz go, wiedźmo! -Krzyki pozostałej trójki nie ustawały. A
ja byłam jak w transie. Dawno nie zabiłam żadnego stworzenia poza zwierzyną....
A więc pora zakończyć miesiąc jakim był listopad i zacząć nowy! A jak wiadomo, miesiąca nie zaczniemy bez podsumowania więc, tak owe już napisaliśmy i prosimy was żebyście się zapoznali z
nim!
1)Zacznijmy tak jak zawsze od opowiadań w tym miesiącu średnia jest dosyć niska... Na
watasze pojawiło się tylko 9 opowiadań w tym miesiącu, co znaczy ,że jest bardzo poniżej średniej... (średnia to jedno opowiadanie na wilka).
Chociaż w sumie nie dziwię wam się, bo sama nie dałam rady nic napisać w tym miesiącu za co mi naprawdę wstyd, ale pewnie tak jak ja byliście zajęci
poprawianiem ocen!
No ale dość o tym przejdźmy do tych co napisali opowiadania:
Telisha, Red, Raksha, Vasef i Sarene, napisali po jednym opowiadaniu, otrzymują więc ->20ep, oraz 10pk.
Englie i Samael napisali po dwa opowiadania, otrzymują zatem ->60ep, oraz 30pk.
Pamiętajcie ,że na watasze jest statystyczna forma podliczania punktów, wygląda następująco:
Za pierwsze opowiadanie otrzymuje się 20ep oraz 10pk
Za drugie otrzymuje się 40ep oraz 20pk
Za trzecie 60ep oraz 30pk
...itd.
2) Awanse, szczególne osiągnięcia...itp.
Awanse w levelach:
Alessa awansuje z 17 ->na 19 level!
Vesna awansuje z 14-> na
22 level!
Telisha awansuje z 12-> na 19 level!
Florence awansuje z 7-> na 9 level!
Englie awansuje z 3-> na 6 level!
Shark awansuje z 7->na
19 level!
Arelion awansuje z 10->na
16 level!
Kair awansuje z 6 -> na
7 level!
Polaris awansuje z 4 -> na 5 level!
Awanse w profesjach:
Telisha awansuje w profesji "Medycyna" z rangi Medyk-> na Uzdrowiciela!
Englie awansuje w profesji "Strażnik" z rangi Ochroniarz-> na Obrońca!
W tym miesiącu nie wiele osób pisało opowiadania. Mało kto brał udział w misjach, zagadkach, rebusach, czy puzzlach...Jednak jest kilka wilków, które zasłużyły na pochwałę są to:Samael i Telisha!Oba wilki były najbardziej aktywnymi
postaciami w listopadzie! Liczymy ,że w tym miesiącu, będziecie bardziej aktywni!
Koniec ogłoszeń parafialnych! Od teraz piszecie opowiadania na grudzień! Bierzcie się do pracy wilczki!
Załoga watahy!
Wyrzucenie - Skipper, Casiopea!
09.12.2018r.
Wyrzucone...
Niestety w dniu dzisiejszym naszą watahę opuszczają dwie wadery:Skipper i Casiopea.
Nie mają one już wstępu do watahy, jeśli jednak kiedykolwiek do nas wrócą mogą dołączyć nową postacią!
Powód wyrzucenia Skipper: brak aktywności, brak kontaktu z właścicielem wilka, zero reakcji na ostrzeżenia.
Powód odejścia Casiopea: brak aktywności, brak kontakru z właścicielem, nie dostarczono pierwszego opowiadania.
Wilczyce musiały opuścić watahę, wybrały własną drogę...
Wilki, które wykonały misję: Shark, Telisha, oraz Samael.
4)Napisz opowiadanie z motywem ucieczki.
NAGRODA: 50pk, 100ep.
Wilki, które wykonały misję: Telisha.
5) Napisz opowiadanie z miejscem z "Terenów" watahy.
NAGRODA: 50ep, 100pk.
Wilki, które wykonały misję:Telisha, Red, Samael.
Premię za wykonanie wszystkich misji otrzymuje Telisha, dzięki czemu otrzymuje: 10sp,
100pk oraz 60ep!
Co do misji indywidualnych...
Wyznaczone osoby, czyli Englie i Raksha, Illa i Sharknie wykonali ich zatem
nie otrzymują nagrody.
W tym miesiącu wilki, które mają misje indywidualne to:Samael i Arelion, oraz Red i Florence.
Życzymy powodzenia w nowych misjach miesiąca!
Załoga Watahy~
Odpowiedzi - Rebusy!
09.12.2018r.
Witajcie Kochani!
W tym miesiącu w rebusach nie wzięło udziału za dużo osób, tak samo zresztą jak w puzzlach, też tylko trzy osoby.
Poprawne odpowiedzi to:1. Mikołaj, 2. Jeleń
szlachetny, 3. Bez otwartego umysłu, nie da się odnieść sukcesu.
Wilki, które odpowiedziały prawidłowo:
Shark, Telisha oraz Samael, otrzymują oni po: 200pk, 200ep, oraz 5sp.
Gratulujemy uczestnikom i życzymy powodzenia wilkom, które wezmą udział w nowych rebusach!
Załoga Watahy~
Nagrody za układanki!
09.12.2018r.
Pora teraz na puzzle!
W puzzlach może nie wzięło udziału dużo osób, bo tylko trzy z czego dwie osoby ułożyły wszystkie, a mianowcie:
Telisha i Shark --> ułożyli wszystkie układanki otrzymują za to - 200pk,
500ep, oraz 5sp.
Samael --> ułożył pierwszą układankę za co
otrzymuję - 20pk, 30ep.
Gratulujemy wszystkim uczestnikom i liczymy na większą aktywność w nowych układankach!
Załoga Watahy~
Wyniki zagadek!
09.12.2018r.
Witajcie,
wiecie jak to my lubimy z opóźnieniem wszystko ogłaszać! Nie no żartuję, po prostu miałam wraz z Jasonem, mnóstwo ocen do poprawy, a wiecie sami jak to jest
z nauką i tymi ocenami proponowanymi... No nic wracając, przychodzimy do was z wynikami zagadek!
Poprawne odpowiedzi to rzecz jasna:PORZECZKI i AGREST.
Wilki, które wzięły udział w zagadkach:
Vesna -> 100pk, 50ep.
Samael -> 50pk, 25ep.
Telisha -> 100pk, 50ep.
Kair -> 100pk, 50ep.
Shark -> 100pk, 50ep.
Gratulujemy wszystkim uczestnikom, oraz liczymy ,że weźmiecie udział w nowych zagadkach!