Widziałam ciemność, nic więcej. Patrzyłam wszędzie dookoła mając nadzieję, że kogoś spotkam. Nagle ujrzałam światło. Było coraz większe i większe, aż w końcu wypełniło cały las. Rozejrzałam się.
Widziałam drzewa i... właściwie tylko drzewa. W pewnym momencie poczułam czyiś oddech na moich plecach. Przeraziłam się. Szybko odwróciłam głowę do tyłu i... Wrzasnęłam. Czułam wielki strach, tak
wielki, że co chwile oglądałam się za siebie. Nie mogłam...
Siedziałam w jaskini, światło odbijające się od ośnieżonego podłoża poraziło mi oczy. Ujrzałam wilka, basiora o gęstej, czarnej jak smoła sierści wychodzącego na zewnątrz. Jego sylwetka stopniowo
znikała w blasku zimowego poranka. Odchodził na zawsze, opuszczał nas. Zdążyłam tylko zobaczyć jego znikający w jasności, ciemny ogon, który niespodziewanie zaczął przybierać białą barwę. Ten
widok wydawał mi się dziwnie znajomy. -Alice, pobudka! Wyglądasz jakbyś...
Było jeszcze ciemno, przewracałem się na drugi bok, smacznie śpiąc ze wtulonym do mnie Avemem. Gdy nagle obudził mnie głos osoby, której szczerym sercem nie toleruje. - Arelionie zbudź się. - ton
łagodny niczym miód. Niechętnie odwróciłem się na drugi bok, ziewnąłem i powoli otwarłem zaspałe oczy. - Nie uczyli, że nie przychodzi się w nocy i że się puka? - patrzyłem na Boga, który stał
nad moją osobą. - Nie czas na to. - minimalnie oburzył się basior. - Stało...
Mroźne powietrze zimowej nocy wdzierało się pod niekoniecznie ciepłe futro Romanie. Miała przerzedzoną sierść, a do tego nie utrzymywała temperatury ciała tak dobrze jak inne wilki, przez co
trzęsła każdą możliwą częścią ciała jak galareta na koniu. Przynajmniej skórzane pasy owinięte wokół łap izolowały od lodowatego śniegu. Gdy masz specyficzne cechy związane z magią, w końcu
uczysz się sobie z nimi radzić. Za to Onyinyo dreptający tuż obok bawił się...
Obudził mnie deszcz. Kropelki deszczu spadały na moją głowę. Otworzyłam oczy i spojrzałam w górę. To nie był deszcz. Tylko obrzydliwa ślina niedźwiedzia, który ślinił się na myśl o przekąsce z 2
martwych wilków. Nie doczekanie jego. Obie żyłyśmy. Zaczęłam krzyczeć. Odskoczyłam od niego, najdalej jak mogłam. Niedźwiedź widząc mój opór, zaryczał przeraźliwie Jedyne co mnie ździwiło to to,
że moja siostra się nie obudziła... Zabił ją już? Raczej...
Zimno. Ciemno. Pierwsze co zobaczyłam po otworzeniu oczu to ona. Ta mała, bezbronna wilczyca z rogami i skrzydłami. Trzęsła się. W okół nie było nikogo poza nami. Mi też było zimno. Ostatkiem sił
podczołgałam się do niej i przytuliłyśmy się do siebie. Zamknęłam oczy. Nie wiem ile minęło czasu odkąd zasnęłam, ale kiedy się obudziłam obok nas paliło się ognisko. Było o wiele cieplej. Na
ognisku palił się zająć, więc ogień ktoś musiał rozmiecić. Zająca też...
Tarou szedł po terenach Watahy i rozglądał się wokoło. Piękny widok spadających z drzew liści zachwycał jego czerwone ślepia. Chwilę tą jednak przerwał odgłos dochodzący z wnętrza wilka. Tak, był
głodny. Musiał coś upolować. Ruszył w kierunku terenów łowieckich. Gdy dograł na miejsce odrazu zaczął szukać jakiejkolwiek ofiary, która mogłaby zaspokoić jego głód. Puszcza Życzeń zawsze
wydawała się Tarou niezwykła. Jak każde tutejsze miejsce. Wilk nie...
Powitajcie ciepło dwa nowe wilki! ~Akari oraz Astra
Krótka notka o przybyszach:
Imię: Astra
Pseudonim: Astri, Asta, Aski
Wiek:5
lat, 6 miesięcy
Płeć: Wadera ♀
Profesja: Zwiadowca
Profesja poboczna: Magia
Ranga: Początkujący/Praktykant
Imię: Akari
Pseudonim:Kari, Akar, Aki
Wiek: 6 lat, 6 miesięcy
Płeć: Basior ♂
Profesja: Łowca
Ranga: Adept
Więcej dowiecie się o nich w zakładce "członkowie".
Witajcie wśród nas, czekamy na pierwsze opowiadania!
~Załoga Watahy
26.12.2019
Psowate #1
Samiec, leżąc płasko na ziemi, ukryty pod niskimi gałęziami jakiegoś bliżej nieznanego iglaka czuł się okropnie. Było mu zimno, a co najgorsze- mokro. Źrenice, lekko zwężone, częściowo schowane
pod spiętymi w nerwach powiekach doskonale odzwierciadlały jego nastrój. Nie trzeba było widzieć położonych po sobie uszu, by zorientować się z powagi jego irytacji. Próbował dojrzeć cokolwiek na
ośnieżonej polanie rozciągającej się naprzeciw niego, lecz los zdecydowanie...
zmieniliśmy układanki, więc śmiało możecie je układać!
Wilki ,które wzięły udział w puzzlach w poprzednim miesiącu to:
Alice -> 200pk, 500ep, 5sp
Arelion -> 200pk, 500ep, 5sp
Telisha -> 200pk, 500ep, 5sp
Irni -> 200pk, 500ep, 5sp
Nora ->70pk, 130ep
Gratulujemy i życzymy powodzenia w nowych puzzlach (KLIK) !
Załoga Watahy~
24.12.2019
Noc Huehue'Coyotla #1
– Dawno temu, kiedy Dolina Burz odwiedzana była tylko przez podróżujące wilki, a jej tereny nie posiadały własnych nazw, zamieszkiwał w niej niezwykle agresywny, wyrośnięty kojot. Był niemal tak
wielki jak wilki i bronił swojego terytorium równie wytrwale. Nikt nie mógł przechodzić tędy bezpiecznie. Kojot kazał się zwać... Huehue'Coyotl. Był nieobliczalnym morderą. Jego zębom i pazurom
nie unikały ani starszyzna, ani dorośli, ani nawet szczeniaki. Nigdy nie wiadomo...
- Więcej? - zapytałem z niedowierzaniem. - Tak, doskonale pamiętam. - pewnie odpowiedziała. - Kur... - ugryzłem się w język, by nie kończyć tego słowa. - Co jest? - zaniepokojona spytała. - Są
dwie opcje moja droga. - zacząłem mówić, patrząc na dwa duże grzyby przede mną. - Aż się boję spytać, ale jakie są to opcje? - Zapytała. - Albo robactwo podgryzło korzenie i wyniosło, albo coś
większego tu żyjącego je zeżarło. - Odpowiedziałem, patrząc w skałę. - Ale,...
Szpiczaste, długie uszy sterczały nad wysokimi trawami łąki. Choć sama sunęłam brzuchem po ziemi, a widok zasłaniały mi zielone źdźbła poruszane lekkim, jesiennym wietrzykiem, doskonale widziałam
dorodnego zająca spokojnie coś sobie skubiącego. Nie był to wprawdzie mój ukochany, smaczny królik, ale idealnie nadawał się na szybką przekąskę podczas długiego, samotnego zwiadu. Uniosłam nieco
pysk, łapiąc powietrze w nos. Woń zwierzyny była mocno wyczuwalna, co...
Dzisiaj rano, gdy wychodziłam z jaskini na poranny trening spotkałam Vesnę, od której dowiedziałam się, że dostaje misję. Chodziło o przyprowadzenie wilka, który popełnił wcześniej parę zbrodni i
okradł watahę. Ukradł watasze rzadkie i cenne zioła lecznicze, które o tej porze roku mogą się okazać niezbędne. Telisha dokładnie mi je opisała i powiedziała, że powinny być przechowywane w dość
ciepłym i suchym miejscu. Można je trzymać przez krótki czas w innych...
W dniu dzisiejszym każdy dorosły wilk oraz każdy pupil został postarzony o 6 miesięcy a szczeniaki o 2 miesiące. Następne postarzanie wypada na 23 stycznia.
~Załoga Watahy
Nowy szczeniak!
23.12.2019r.
Witajcie!
Na watasze pojawia się kolejny szczeniak! A mianowicie Onyinyo!
Notka o nim:
Imię: Onyinyo
Wiek: 2 miesiące
Płeć: Basiorek ♂
Ambicja: Marzy o profesji strażnika, ale jego opiekunka namawia go na zwiadowcę ze względu na jego
zdolność wtapiania się w cień.
Powrót do Watahy Wilków Burzy był znacznie łatwiejszy, niż Romanie przewidywała. Może znała już drogę. Może powroty do miejsca, które można nazwać domem, po prostu już są łatwiejsze. Ignis
całkiem sporo dyskutował na temat ostatnich wydarzeń, a w szczególności o Górze Przegranej Pani, mieszkającej tam Sachiyo i szansie, że faktycznie jest z Watahy Polarnej Gwiazdy. Jak się okazało,
takowa szansa była całkiem spora. Wataha Polarnej Gwiazdy posługiwała się obcym...
Pobudka w zimnej, zaśnieżonej jaskini nie była niczym przyjemnym. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że wejście przez noc zostało prawie całkowicie zasypane. Jeśli odkopię je teraz, Romanie
rozważała opcje, stracę mnóstwo czasu. Ale jeśli je tak zostawię, przy powrocie tego wyjścia może już nie być. Chyba, że... – Ignis, nie byłbyś w stanie roztopić tego śniegu, jak będziemy wracać?
"Raczej nie." Ta odpowiedź właściwie wilczycę zdziwiła. – Nawet, jak oddam...
-Telisho, zupełnie nie rozumiesz co mam na myśli. -Odrzekła oburzona kotka. -Polowanie na myszy jest niczym rytuał, niekoniecznie muszę je potem zjadać. Czasami robię to w ramach treningu, czasem
po to by rozprostować kości, a czasem po prostu z nudów. Telisha popatrzyła na nią z politowaniem. Nie lubiła, gdy ktoś zabijał dla zabawy, a co dopiero z braku innego zajęcia. Bywały takie dni,
że ona i Lemo zupełnie nie mogły znaleźć wspólnego języka i to był właśnie jeden...
Ziemia była miękka i pachniała mchem oraz igłami. Powietrze było ciepłe od grzejącego słońca, ale wiedziałam, że w końcu zrobi się nieco chłodniej. Zbliżał się zmierzch. Kroczyłam na końcu
zastępu, zmęczona długą wędrówką. Na samym czele znajdowała się Alessa, dzielnie prowadząc nas ku celu. Gdy tak szłam za gromadą wilków, przypomniało mi się, jak Skygge wiódł mnie na Wietrzny
Płaskowyż. Wtedy jeszcze żył Blake. -Zaraz będziemy na miejscu-obiecała...
Las. Trawa. Kora. Nie były to tereny Watahy Ziemi, tylko ziemie, na których natknęłam się na Vixen oraz Irni. Woda chlupotała łagodnie w szerokim korytu, a zwalone drzewa służyły za mosty
prowadzące na równoległy brzeg. Siedziałam sama w pobliżu strumienia, wgapiona w rybki pływające wśród kamieni. Ich kolorowe łuski błyskały wśród kropel i promieni słońca. Do moich uszu nadszedł
cichy tętent czyiś kroków. Nie wiedziałam, kto ku mnie zmierza; byłam spokojna,...
Pochyliłam się nad ciałem Blake'a. Leżał teraz bez życia, uśpiony na wieki. Jak to możliwe, że już nigdy nie usłyszę jego kojącego głosu? Czy już naprawdę nigdy nie spojrzę w te bursztynowe
ślepia? Obserwowałam boki basiora z małą, głupią nadzieją, że choć raz się uniosą na znak, że wilk jednak żyje. Nic jednak się nie działo. Nie chciałam w to wierzyć. Blake umarł. Naprawdę umarł!
Kucnęłam przy przyjacielu i liznęłam go po barku, by sprawdzić, czy jego...
Kły, które powoli zatapiały się w mojej skórze, by przebić mi krtań, cofnęły się, a ich właściciel, Skygge, uniósł łeb i spojrzał zaskoczony w bok. ,,Co się stało?"-byłam tak zszokowana, że
dopiero po chwili do moich uszu doszedł donośny krzyk. -Zostaw ją!-ziemia drżała pod moim łbem, a z każdym uderzeniem serca wibracje narastawały. Ktoś biegł w naszą stronę. Nagle jakaś ciemna
smuga rzuciła się na mojego ojca, a ten potoczył się po ziemi, uwalniając mnie...
Obeszliśmy uważnie drzewo dookoła. Okazało się, że między korzeniami było ukryte wejście do małego tunelu. Lekko zjeżyła mi się sierść, z doświadczenia wiem, że takie przejścia z reguły nie wróżą
niczego dobrego, mimo to ostrożnie weszliśmy do środka, ciekawi co możemy tam znaleźć. Ruszyliśmy wykopanym tunelem, będącym najprawdopodobniej drogą, którą uciekł porywacz Luny. Wyglądało na to,
że wszystko, co zrobił, było doskonale przemyślane i zaplanowane....
Pseudonim: Kass, Kasi, Peja, Kasia (Nie lubi tej ksywki)
Wiek: 3 lata
Płeć: Wadera ♀
Profesja: Łowca
Profesja poboczna: Magia
Ranga: Adept/Praktykant
Witaj wśród nas, czekamy na pierwsze opowiadanie!
Załoga watahy~
11.11.2019
Zaginięcie [Część #3]
Zacząłem myśleć nad tym jak przejść na drugą stronę jednak nic nie przyszło mi do głowy. Nie było nic z czego można by było zrobić most, a przeskoczenie nie wchodzi w grę. Wtedy wpadłem na pewny
pomysł… Mogłem wykorzystać do tego swoje umiejętności. - Alice, musisz mi zaufać… - rzekłem, wiedząc, że wadera dobrze mnie nie zna. - Co masz na myśli? – spytała podejrzliwie. - Chodź za mną… -
rzekłem zmierzając w kierunku lawy. - Co Ty robisz stój! –...
Do wilków, które posiadają pupile i nie wysłały poprawionych formularzy. Jeśli do końca przyszłego tygodnia nie otrzymam od was formularza, to wasze pupile uciekną. Zatem proszę o jak najszybsze
podesłanie zmian.
Załoga Watahy~
Podsumowanie miesiąca!
11.11.2019r.
Witajcie,
pora podsumować miesiąc jakim był listopad. Zaczniemy jak zawsze od opowiadań.
1)Na watasze pojawiło się 64 opowiadań, kto ile napisał dowiecie się w wykresie
poniżej.
► Alice za napisanie 10 opowiadań otrzymuje 1 100ep, 550pk.
► Romanie za napisanie 9 opowiadań otrzymuje 900ep, 450pk.
► Tarou za napisanie 8 opowiadań otrzymuje 720ep, 360pk
► Irni za napisanie 7 opowiadań otrzymuje 560ep, 280pk
► Arelion za napisanie 6 opowiadań otrzymuje 420ep(+50%), 210pk.
► Telisha za napisanie 4 opowiadań otrzymuje 180ep, 200pk(+50pk)
► Alessa za napisanie 3 opowiadań otrzymuje 120ep(+100%), 60pk
ZADANIE: Napisz opowiadanie z motywem oglądania gwiazd.
NAGRODA: 10x platyna, 5sp, oraz 250ep.
Status misji: Zaliczona.
2)WYTYPOWANY WILK: Aarel
ZADANIE: Napisz opowiadanie z motywem wspinaczki na drzewo.
NAGRODA: 10x platyna, 5sp, oraz 250ep.
Status misji: Niezaliczona.
Gratulujemy wszystkim uczestnikom i liczymy na większą aktywność w przyszłym miesiącu.
Załoga Watahy~
Zakończenie questa - Wyniki
11.11.2019r.
Witajcie,
w queście wzięło udział kilka osób, a zakończyło go cztery. Mianowicie:
Irni, Arelion, Tarou, oraz Alice.
Otrzymują oni jako nagrodę:
Możliwość wyboru tytułu. (Każdy domyślnie dostał tytuł Poszukiwacz Kryształów, do końca miesiąca
można go zmienić na dowolny inny)
Możliwość zostania wybrańcem. (Jeśli wilk jest już wybrańcem otrzymuje 1000pk, do końca misiąca wilk ma czas na wybór boga, którego chce
być wybrańcem.)
Bonus otrzymuje Arelion, jako pierwszy zakończył quest, dzięki czemu awansuje na stanowisko główne Gammy. Otrzymuje on jednorazową premię w wysokości
20sp, oraz 1000ep.
Gratulujemy wszystkim uczestnikom!
Załoga Watahy~
Wyrzuceni!
11.11.2019r.
Witajcie.
Niestety z powodu braku aktywności żegnamy kolejne wilki, Quinn'a, Polarisa i Geralta. Nie odpowiedzieli oni na e-maile od nas, ani nie pokazywali się na
watasze. Nie otrzymaliśmy żadnej informacji zwrotnej, ani żadnego znaku zainteresowania.
Na dzień dzisiejszy się z Wami żegnamy, jeśli pewnego dnia wrócicie, możecie stworzyć nową postać i dołączyć do nas.